Gracze kupują zaskakująco mało gier. Nowe badanie ujawnia, ile naprawdę trafia do koszyka

Patrycja Pietrowska
2025/10/08 11:30
8
0

Ciekawe dane udostępnione przez firmę analityczną Circana.

Tylko w 2024 roku na platformie Steam pojawiło się ponad 18 tysięcy ofert. Można by sądzić, że wobec tak ogromnej podaży, przeciętny gracz nabywa niemałą liczbę tytułów. Najnowsze badanie przeprowadzone przez firmę Circana, skupiające się na rynku amerykańskim, obala jednak to przekonanie. Okazuje się, że większość graczy kupuje zaledwie dwie nowe gry rocznie lub nawet mniej.

GTA 5
GTA 5

Większość graczy kupuje mniej niż dwie gry rocznie. Raport zaskakuje

Dane te zostały upublicznione w ubiegłym tygodniu przez Mata Piscatellę, szefa badań nad grami w firmie Circana. Zbierając informacje do nadchodzącego raportu „Future of Games”, firma zapytała respondentów o częstotliwość kupowania nowych tytułów. Aż jedna trzecia ankietowanych przyznała, że nie kupuje nawet jednej gry w ciągu roku.

GramTV przedstawia:

Jedynie 4% graczy dokonuje zakupu więcej niż jednej gry miesięcznie. Piscatella stwierdził, że pomimo tego, iż większość graczy ledwo kupuje jakiekolwiek gry, mała grupa wydaje na nie spore sumy. Ten zbiór „hiper-entuzjastów”, niewrażliwych na cenę, jest istotny dla podtrzymania segmentu gier niebędących tytułami free-to-play.

Wnioski płynące z badań Circana pokazują, że pomimo ogromnej liczby premier, przeciętny gracz kupuje zaledwie ułamek dostępnych tytułów. W praktyce oznacza to, że sukces finansowy wielu produkcji zależy nie od masowego odbiorcy, lecz od węższej grupy „hiper-entuzjastów”, którzy inwestują w gry znacznie więcej. Warto jednak mieć na uwadze, że respondenci nie odzwierciedlają w pełni całej społeczności graczy.

Komentarze
8
GThoro
Gramowicz
08/10/2025 21:50
Nogradis napisał:

Woda istotnie jest mokra, natomiast sprzedaż gier z roku na rok systematycznie rośnie i nie o tym był ten news - wystarczyło go... przeczytać. Swoją drogą, urocze są te bajki o "kiepskich grach", szczególnie opowiadane w roku, w którym praktycznie każdego miesiąca pojawia się jakiś hit, a często i kilka jednocześnie. :)

Poprzez sprzedaż spada miałem na myśli, że mało ludzi kupuje nowości. Co do hitów to standardowo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, jak dla mnie to nie było żadnego hitu w tym roku. Nie kojarzę też aby ktoś z bliższych znajomych kupił jakiś świezy tytuł w tym roku, ani nawet w poprzednim. Nie ma też już entuzjazmu takiego samego do nowych tytułów, a jak coś zapowiedzą to zazwyczaj reakcja jest typu "poczekam i zobaczę po premierze", a do tego czasu o grze się zapomina.

Headbangerr
Gramowicz
08/10/2025 15:07

Dla mnie to nawet nie jest kwestia wysokiej ceny czy istniejących abonamentów.

Ja zwyczajnie... rzadko znajduję ostatnio tytuł, którego nie uznaję z miejsca za stratę mojego czasu. Czasu, którego - mimo wszystko - mam wystarczająco na granie. Po prostu nie lubię kiedy gra marnuje mój czas w bezsensowny sposób. Mówię tutaj w szczególności o wielkich otwartych światach, które zostały wypchane po brzegi setkami nudnych i powtarzalnych aktywności tylko po to, żeby robić większe wrażenie.

Nogradis
Gramowicz
08/10/2025 14:16
GThoro napisał:

Z innych newsów - woda jest mokra. Jeżeli gry są A) kiepskie, B) zbugowane na premierę czy C) czasem po prostu drogie, to czy kogoś to dziwi, że sprzedaż spada? Bo mnie nie.

Woda istotnie jest mokra, natomiast sprzedaż gier z roku na rok systematycznie rośnie i nie o tym był ten news - wystarczyło go... przeczytać. Swoją drogą, urocze są te bajki o "kiepskich grach", szczególnie opowiadane w roku, w którym praktycznie każdego miesiąca pojawia się jakiś hit, a często i kilka jednocześnie. :)




Trwa Wczytywanie