Aktorzy są obecnie gwiazdami Hollywood nowego pokolenia.
Jak wiemy z wcześniejszych doniesień, Joseph Kosinski, reżyser Top Gun: Maverick i tegorocznego F1 z Bradem Pittem, stanie za kamerą nowej wersji Miami Vice. Universal zaplanował premierę filmu na 6 sierpnia 2027 roku. Okazuje się, że jest już pomysł na to, jaka para aktorów mogłaby zagrać pierwsze skrzypce w filmie.
Glenn Powell i Michael B. JordanNexus Point News
Glenn Powell i Michael B. Jordan w nowym Miami Vice?
Kultowe role Sonny’ego Crocketta i Rico Tubbsa wcielą się Glen Powell i Michael B. Jordan. Według Nexus Point News, studio prowadzi rozmowy właśnie z tym duetem, który od miesięcy pojawiał się w fanowskich typowaniach w mediach społecznościowych. Scenariusz przygotuje Dan Gilroy (Andor), opierając się na wcześniejszej wersji Erica Warrena Singera (Top Gun: Maverick). Zdjęcia ruszą na początku przyszłego roku.
Nowa odsłona, jak zapewniają twórcy, ma „eksplorować blask i korupcję Miami z połowy lat 80.”, inspirując się pilotem i pierwszym sezonem serialu NBC z 1984 roku. Produkcja Anthony’ego Yerkovicha i Michaela Manna z Donem Johnsonem i Philipem Michaelem Thomasem w rolach głównych zdefiniowała styl epoki i na zawsze zapisała się w popkulturze.
GramTV przedstawia:
Michael Mann przeniósł Miami Vic” na duży ekran w 2006 roku. Film z Colinem Farrellem i Jamiem Foxxem zebrał mieszane recenzje i zarobił 165 milionów dolarów przy budżecie 135 mln, przez lata uchodząc za porażkę. Dopiero z czasem doczekał się rehabilitacji i dziś ma status kultowego – nawet jeśli wciąż pozostaje dziełem kontrowersyjnym.
No też mam lekkie wątpliwości bo w pierwowzorze to były takie wysportowane eleganciki (zwłaszcza PM Thomas) a Jordan wygląda jak zabijaka xD Ale po jego roli w Sinners wydaje mi się że się sprawdzi.
FallingStickman napisał:
Obu panów bardzo lubię jako aktorów... ale mam taką jedną, dość dziwną wątpliwość. Oni są trochę obaj zbyt napakowani, jak ja policjantów z lat 80-tych :D Tak czy siak biorąc pod uwagę zaangażowany talent, może być nieźle. Czekam.
Nie ma co narzekać. Szczerze mówiąc trudno jest mi sobie wyobrazić lepszy duet, który łączyłby aspekt rozpoznawalności z artystycznym polotem i potecjałem. To na ten moment wygląda obiecująco, choć pamiętajmy, że na razie jesteśmy na etapie negocjacji :)
wolff01
Gramowicz
29/09/2025 12:13
FallingStickman napisał:
Obu panów bardzo lubię jako aktorów... ale mam taką jedną, dość dziwną wątpliwość. Oni są trochę obaj zbyt napakowani, jak ja policjantów z lat 80-tych :D Tak czy siak biorąc pod uwagę zaangażowany talent, może być nieźle. Czekam.
No też mam lekkie wątpliwości bo w pierwowzorze to były takie wysportowane eleganciki (zwłaszcza PM Thomas) a Jordan wygląda jak zabijaka xD Ale po jego roli w Sinners wydaje mi się że się sprawdzi.
FallingStickman
Gramowicz
29/09/2025 11:55
Obu panów bardzo lubię jako aktorów... ale mam taką jedną, dość dziwną wątpliwość. Oni są trochę obaj zbyt napakowani, jak ja policjantów z lat 80-tych :D Tak czy siak biorąc pod uwagę zaangażowany talent, może być nieźle. Czekam.