Dlaczego AC Shadows nie osiągnęło sukcesu w Japonii, a Ghost of Tsushima już tak? Były prezes PlayStation wyjaśnia

Radosław Krajewski
2025/05/06 10:40
3
0

Shuhei Yoshida wskazuje na błędy, jakie Ubisoft popełnił przy Assassin’s Creed Shadows.

Nadchodzący Ghost of Yotei ma szansę stać się jednym z najważniejszych tytułów ekskluzywnych PlayStation w 2025 roku. W rozmowie na temat sukcesu jego poprzednika, Ghost of Tsushima, Shuhei Yoshida, legenda branży i były szef SIE Worldwide Studios, wyjaśnia, że nie chodziło o „magiczną recepturę”, ale o głęboki szacunek do kultury Japonii i zaangażowanie w zrozumienie jej historii. Przyznał, że Japonia to trudny rynek, ale zespół z Sucker Punch współpracował z japońskimi producentami, aby konsultować ich pomysły i upewnić się, że nie zostaną źle odebrane przez Japończyków.

Assassin’s Creed Shadows

Ghost of Tsushima odniosło sukces w Japonii ze względu na liczne konsultacje studia z japońskimi deweloperami

Japonia to trudny rynek dla zachodnich gier – to prawda. Ale nie wiem, czy istnieje na to jakaś konkretna receptura. Myślę, że kluczowe jest zrozumienie Japonii i jej kultury, zwłaszcza w przypadku gier takich jak Ghost of Tsushima czy Assassin’s Creed Shadows, które są osadzone w tym kraju i opowiadają o jego historii.

Yoshida przyznał, że deweloperzy z Sucker Punch odwiedzili wyspę Tsushima, by zgłębić lokalną historię i atmosferę. Ten autentyzm, zdaniem Yoshidy, przełożył się na wyjątkowe doznania w grze, m.in. dzięki takim detalom jak system wiatru kierujący graczem. Sukces był tak duży, że gra wpłynęła nawet na wzrost turystyki na wyspie.

W przypadku Ghost of Tsushima studio Sucker Punch ściśle współpracowało z japońskim producentem z SIE oraz z zespołem Japan Studio. Było to ogromnym wsparciem, ponieważ deweloperzy mogli pokazywać im swoje pomysły, a japońscy współpracownicy informowali ich, czy są one zgodne z duchem Japonii i odpowiednie. Zespoły odwiedziły także wyspę Tsushima i włożyły wiele wysiłku w to, by zagłębić się w jej historię i tradycje. Udało im się uchwycić unikalną atmosferę wyspy, co czuć w grze – na przykład w systemie wiatru – i myślę, że właśnie dlatego odniosła ona taki sukces. Gra przyczyniła się nawet do wzrostu turystyki na wyspie Tsushima, co mówi samo za siebie.

GramTV przedstawia:

Były prezes PlayStation wyznał, że miał już okazję zagrać w Ghost of Yotei i jest zachwycony nową produkcją. Dodał, że będzie to jeszcze lepszy tytuł od poprzedniczki.

Dlatego jeśli chce się dobrze sprzedać w Japonii – zwłaszcza tworząc grę o Japonii – ważne jest, aby cały proces deweloperski skupiał się na zrozumieniu tego kraju. Ghost of Tsushima dawało niesamowite wrażenia z gry, a po tym, jak miałem okazję grać w Ghost of Yotei na różnych etapach jego powstawania, mogę zapewnić, że będzie jeszcze lepsze – Sucker Punch znowu to zrobiło!

W kontekście kontrowersji wokół Assassin’s Creed Shadows, który również osadzony jest w Japonii, komentarze Yoshidy nabierają dodatkowego znaczenia i sugerują, że autentyczność i konsultacje z lokalnymi ekspertami to klucz do sukcesu na japońskim rynku, czego w Ubisofcie zabrakło. Mimo to francuskie studio nie porzuca swojej gry i właśnie dzisiaj zadebiutuje nowa aktualizacja, która wprowadzi jedną darmową misję, a także szereg innych nowości i poprawek.

Komentarze
3
khadzad
Gość
07/05/2025 02:20

Bo wiemg ze Yasuke nim wlasnie był

A skad? Bo zadne zrodla nie mowia o tym by walczyl pod Nobunaga.

dariuszp
Gramowicz
06/05/2025 12:38
fenr1r napisał:

Co może być nie tak z AC Shadows, co nie spodobało się Japończykom? Prawdziwa zagadka! Może wskazówka jest na pierwszym zrzucie ekranu? :)

Tak naprawdę lista jest długa a to oczyma mówisz to chyba najmniejszy problem.

Zacznijmy od tego że angielski VA brzmi jakby banda Europejczyków rozciągała sobie oczy o robiła głupa do mikrofonu udając japoński akcent i próbując mówić w ten sposób kwestie po angielsku. Tego typu rzeczy obstawiam bardziej wkurzają ludzi.

Pamiętaj że nie musisz się trzymać aż tak bardzo sztywnych ram w Japonii. Mówimy o kraju gdzie obok automatu z herbatą i coca-colą (która się gorzej sprzedaje) mas automat z majtkami dziewczynek a wśród anime masz takie tytuły jak Samurai Shampoo czy Afro Samurai które również nie były tradycyjne a są znane i lubiane.

Zmyślanie na temat historycznych postaci, wykorzystanie symboli bez zgody właścicieli i cała masa innych wpadek sprawiły że Ubisoft sobie nagrabił krytyki.

Wbrew pozorom Yasuke był najmniejszym problemem bo z lekkimi modyfikacjami spokojnie można było zrobić o nim grę.

Przykładowo żeby uciszyć krytyków wszystko co trzeba było zrobić to zamiast dawać mu status samuraja to po prostu potraktować go jako wojownika w otoczeniu Nobunagi. Mała zmiana w statusie a naprawia wszystkie problemy i usuwa dwuznaczności bo wiemy że tym właśnie Yasuke był.

fenr1r
Gramowicz
06/05/2025 10:51

Co może być nie tak z AC Shadows, co nie spodobało się Japończykom? Prawdziwa zagadka! Może wskazówka jest na pierwszym zrzucie ekranu? :)




Trwa Wczytywanie