Clair Obscur: Expedition 33 popularniejsze od Wiedźmina 3 i Metaphor: ReFantazio. Tytuł bije rekordy na Steamie

Mikołaj Berlik
2025/04/29 09:00

Nowy RPG z kolejnym imponującym wynikiem.

Clair Obscur: Expedition 33, czyli debiutancki projekt Sandfall Interactive okazał się ogromnym sukcesem. Produkcja przebiła ostatnio liczbę miliona graczy, a stało się to w zaledwie 3 dni po premierze. Ta statystyka nie obejmuje osób korzystających z Game Passa - subskrypcja miała w znacznym stopniu wpłynąć na popularność tytułu.

Clair Obscur: Expedition 33
Clair Obscur: Expedition 33

Clair Obscur: Expedition 33 - liczba graczy na Steamie

Od momentu premiery zainteresowanie Clair Obscur: Expedition 33 systematycznie rośnie. Według danych SteamDB, w miniony weekend produkcja osiągnęła rekordową liczbę 121 422 jednocześnie grających użytkowników na Steamie. Tym samym gra przebiła rekordy takich gier, jak Wiedźmin 3 (103 329), Divinity: Original Sin 2 (93 701), Metaphor: ReFantazio (85 961) oraz Assassin’s Creed Shadows (64 825).

Raz do roku Malarka budzi się i kreśli na swym Monolicie przeklętą liczbę. Każdy, kto ma tyle lat, zmienia się w proch i znika. Z roku na rok liczba jest coraz niższa, a nas zostaje coraz mniej. Jutro Malarka się przebudzi i namaluje „33”. My zaś wyruszymy w ostatnią misję – musimy zniszczyć Malarkę, aby już nigdy więcej nie namalowała śmierci.

Jesteśmy Ekspedycją 33.

Clair Obscur: Expedition 33 to przełomowa turowa gra RPG z wyjątkowymi mechanikami w czasie rzeczywistym, dzięki którym walki są bardziej wciągające niż kiedykolwiek. Odkryj świat fantasy inspirowany Francją okresu belle époque, w którym stawiasz czoła potężnym wrogom.

GramTV przedstawia:

Clair Obscur: Expedition 33 jest dostępne na PlayStation 5, Xbox Series X/S oraz PC. Sukces RPG-a potwierdzają także recenzje, o czym informowaliśmy kilka dni temu.

Komentarze
12
dariuszp
Gramowicz
29/04/2025 15:30

W3 i CP2077 na premierę były bez DRM. Sprzedaż W3 dzisiaj jest na poziomie 50 milionów sztuk. CP na poziomie 30 milionów. Co pokazuje że DRM nie ma znaczenia jak gra jest dobra.

Zgadzam się z Tobą że łatwo się zapomnieć i stać się hipokrytą ale wg mnie w tym konkretnym wypadku nie masz racji bo jak już wspomniałem - co innego jak porównujesz dwie niedawno wydane gry a co innego kiedy porównujesz dane pomiędzy którymi jest 10 lat postępu.

Nie tylko granie abonamentowe ma się na rzeczy. Np. Wiedźmina mogłeś zainstalować nawet z GOG bez żadnej platformy. Po prostu miałeś exe, odpalałeś go i tyle. Nawet nie wiem czy CDPR zbierał jakieś dane diagnostyczne z tak uruchomionej gry.

Rynek PC miał koło 120 milionów graczy. Dzisiaj ma ponad 400 milionów. Przeważały fizyczne kopie. Nawet w okresie CP2077 czyli 5 lat temu split pomiędzy fizycznymi a cyfrowymi był mniej i więcej 50/50. Dzisiaj sprzedaż jest głównie cyfrowa.

Dochodzą jak słusznie zauważyłeś abonamenty. Co jest jednym z powodów dla którego firmy jak Ubisoft wolą mówić o ilości graczy. Ale realia są takie że jakby sprzedaż była dobra to też by się podzielili zapewne. Bo to po prost dobrze brzmi na spotkaniu inwestorów. Pamiętaj że tego typu korporacje na ogół chcą przed inwestorami wypaść jak najlepiej bo od tego zależy wycena ich firmy.

O ile pamiętam np. robiłem porównanie pomiędzy liczbami jakie osiągały gry względem Stalkera bo Stalker też był dostepny w GamePass jak i w normalnej sprzedaży i było widać że osiągał znacznie lepsze liczby na Steam mimo dostępności w GamePass. Podobnie jak Clair Obscura. Znowu takie gry jak Veilguard, Avoved czy właśnie Shadows - wyciągały bardzo kiepskie liczby.

Muradin_07 napisał:

Nie nie nie, ja mówię o czymś zupełnie innym, że w zależności od gry argumenty są zawsze inne i nawet jesli się podaje ludziom na tacy to, że zwyczajnie się mylą... to pewnie broni łołk.

Inna sprawa, że wtedy jeszcze nikt nie wpadł pomysł na granie abonamentowe. Teraz mając Uplay to nadal jest włączona kopia gry. Dlatego też i liczenie tego tematu jest zgoła inne. Jedni będą mówić o sprzedanych kopiach, inni o zalogowanych graczach, ale sztuka to sztuka. Jakby Wiedźmin miał własną platformę, na której mógłby grać... czekaj... sprawdźmy ile sztuk sprzedało się na GOGu.

A ostatecznie tak, pamiętam, chyba Wiedźmin 3 był bez DRM.

ZubenPL
Gramowicz
29/04/2025 15:09
Muradin_07 napisał:

Nie nie nie, ja mówię o czymś zupełnie innym, że w zależności od gry argumenty są zawsze inne i nawet jesli się podaje ludziom na tacy to, że zwyczajnie się mylą... to pewnie broni łołk.

Ale argument porównywania statystyk względem 10 lat wstecz gdy rynek był zupełny inny to naciągania logiki. Wynik gry sprzed 10 lat nie ma porównania do obecnego na steamie. 

Inna sprawa, że wtedy jeszcze nikt nie wpadł pomysł na granie abonamentowe. Teraz mając Uplay to nadal jest włączona kopia gry. Dlatego też i liczenie tego tematu jest zgoła inne. Jedni będą mówić o sprzedanych kopiach, inni o zalogowanych graczach, ale sztuka to sztuka. Jakby Wiedźmin miał własną platformę, na której mógłby grać... czekaj... sprawdźmy ile sztuk sprzedało się na GOGu.

Na Gogu nie ma informacji o sprzedanych czy aktywowanych kopiach. A w kwestii abonamentów tu też ubisoft w żaden sposób nie jest transparentny co do wyników uplay, nie znamy przychodów i kosztów utrzymania. Więc w żaden sposób nie da się ocenić ale skoro się nie chwalą tymi liczbami raczej to zbytnio nie zarabia.   

A ostatecznie tak, pamiętam, chyba Wiedźmin 3 był bez DRM.

Był ale fizyczne wydania miały też klucz do GOGa. 

ZubenPL napisał:

Ale czemu manipulujesz faktami? W3 wyszedł w 2015, steam miał wtedy 4 razy mnie użytkowników online w tym samym czasie oraz na pc wciąż wiodącą rolę pełniła dystrybucja fizyczna w której nie było kodów do steama. Dziś jest 2025 steam odpowiada za większość rynku PC, sam rynek PC jest większy względem konsolowego niż w 2015. Dlatego wynik shadows z 2025 jest tragiczny i nie przekłada się realnie na więcej niż milion kopii, wynik w3 10 lat wcześniej był fenomenalny i przekładał się na miliony sprzedanych kopii. Proste fakty, to obrona wyniku shadows wymaga naginania faktów i manipulacji.

Nie nie nie, ja mówię o czymś zupełnie innym, że w zależności od gry argumenty są zawsze inne i nawet jesli się podaje ludziom na tacy to, że zwyczajnie się mylą... to pewnie broni łołk.

Inna sprawa, że wtedy jeszcze nikt nie wpadł pomysł na granie abonamentowe. Teraz mając Uplay to nadal jest włączona kopia gry. Dlatego też i liczenie tego tematu jest zgoła inne. Jedni będą mówić o sprzedanych kopiach, inni o zalogowanych graczach, ale sztuka to sztuka. Jakby Wiedźmin miał własną platformę, na której mógłby grać... czekaj... sprawdźmy ile sztuk sprzedało się na GOGu.

A ostatecznie tak, pamiętam, chyba Wiedźmin 3 był bez DRM.




Trwa Wczytywanie