Showrunner wcześniej pracował nad produkcją Netflixa.
W lutym ubiegłego roku Amazon przejął prawa do ekranizacji Wings of Fire, czyli bestsellerowej serii fantasy napisanej przez Tui T. Sutherland, której książki sprzedały się w nakładzie 27 mln egzemplarzy, a od 240 tygodni znajdują się na liście najlepiej sprzedających się tytułów New York Times. Po ponad rocznych przygotowaniach firma jest gotowa ruszyć z pracami nad tym projektem i właśnie wybrali showrunnera serialu.
Wings of Fire
Wings of Fire – serial Amazona znalazł twórcę nowego serialu fantasy
Został nim Aaron Waltke, który wcześniej pracował nad Łowcami trolli: Opowieściami z Arkadii oraz Star Trek: Protogwiazda. Waltke będzie nie tylko twórcą Wings of Fire, ale również producentem wykonawczym i współscenarzystą.
Waltke ma na koncie nagrodę Emmy za najlepszy scenariusz serialu animowanego oraz liczne nominacje. Towarzyszyć mu będzie autorka książkowego pierwowzoru, Tui T. Sutherland, która również pełni funkcję współscenarzystki i producentki wykonawczej. Producentem wykonawczym został także Marc Resteghini (Wspaniała pani Maisel, Jack Ryan) pod szyldem Jack Tar Productions.
GramTV przedstawia:
Serial opowie historię siedmiu plemion smoków toczących wojnę o starożytny skarb. Tajna organizacja „Szpony Pokoju” próbuje zakończyć konflikt dzięki przepowiedni, która mówi o wielkiej ofierze. Pięcioro młodych smoków zostaje wychowanych w ukryciu i wbrew własnej woli powołanych do wypełnienia tej misji.
Ekranizacja Wings of Fire mogła pojawić się już w 2023 roku, gdyż prawa do serii posiadał Netflix. Platforma jeszcze w 2021 roku zamówiła dziesięć odcinków serialu, które miały zostać stworzone przez Warner Bros. Television, a ich producentką wykonawczą miała być Ava DuVernay (Selma, Jak nas widzą). W maju 2022 roku Netflix zrezygnował z kilku powstających animowanych produkcji, w tym właśnie z Wings of Fire.
Projekt Amazona będzie rywalizować z inną widowiskowa ekranizacją popularnej serii fantasy. Niedawno potwierdzono, że Kroniki rodu Kane’ów doczekają się serialowej wersji na Disney+.Tym samym fani młodzieżowego fantasy w najbliższych latach otrzymają kilka ciekawych propozycji na platformach streamingowych.
O, animacja o smokach zawsze na propsie. Nie czytałem tych książek, ale kiedys tam chyba coś o tym czytałem i brzmiało spoko. Skoro autorka jest zaangażowana to jest szansa że będzie to ok. Ciekawe czy będzie to klasyczna animacja (fajnie jakby była na poziomie Vox Machiny), czy CGI.
dizzy
Gość
08/05/2025 06:36
Mógłby w końcu ktoś pomyśleć o serii Dragon Lance...