Ta produkcja ukształtowała filmu fantasy na długie lata.
Dokładnie 17 grudnia 1982 roku do kin trafił film, który dziś uznawany jest za jedno z najważniejszych dzieł fantasy w historii kina. Mowa o Ciemnym krysztale, niezwykłej produkcji wyreżyserowanej przez Jim Hensona i Frank Oza, która wyprzedziła swoje czasy zarówno pod względem realizacji, jak i ambicji artystycznych.
Ciemny kryształ
Ciemny kryształ - perełka fantasy, która zmieniła gatunek
Akcja filmu rozgrywa się na umierającej planecie Thra, gdzie dwoje Gelflingów próbuje przywrócić równowagę świata, zanim dojdzie do kosmicznej koniunkcji trzech słońc. Historia brzmi jak klasyczna baśń, lecz ton opowieści był zaskakująco mroczny. Monstrualni Skeksisi, poczucie zagrożenia i brak jednoznacznie pogodnej atmosfery sprawiły, że widzowie kojarzący Hensona z familijnymi Muppetami otrzymali coś zupełnie innego, niż się spodziewali.
Największym atutem filmu był jednak jego sposób realizacji. Na ekranie nie pojawił się ani jeden ludzki aktor i cały świat został zbudowany z kukieł i animatroniki, obsługiwanych przez zespół performerów ukrytych wewnątrz skomplikowanych konstrukcji. Ruch, mimika i ekspresja postaci wymagały nowatorskich rozwiązań technicznych, które później stały się inspiracją dla kolejnych produkcji filmowych i telewizyjnych. Nawet Gelflingowie nie byli stylizowani na ludzi, lecz zaprojektowani jako całkowicie odrębna forma życia.
GramTV przedstawia:
Pomimo ogromnego wysiłku twórców i budżetu wynoszącego około 25 milionów dolarów, film nie poradził sobie najlepiej w kinach. Zarobił nieco ponad 40 milionów dolarów, co w tamtym okresie uznano za wynik rozczarowujący. Problemem okazało się brak jasno określonego targetu widza. Dla dzieci film był zbyt straszny, a dorośli często traktowali go jako produkcję wyłącznie dla młodszej widowni. Frank Oz po latach przyznawał, że Henson świadomie sięgał po estetykę mrocznych baśni, wychodząc z założenia, że strach jest naturalnym i potrzebnym elementem opowieści.
Czas jednak zadziałał na korzyść Mrocznego kryształu. Dziś film uchodzi za kamień milowy kina fantasy oraz jedną z najbardziej imponujących realizacji kukiełkowych w historii. Pozostaje także jedynym pełnometrażowym filmem aktorskim, w którym nie pojawia się ani jeden człowiek przed kamerą. Stworzony świat nie zniknął wraz z końcem seansu. Przez lata rozwijano go w książkach i komiksach, a w 2019 roku powrócił w serialu Ciemny kryształ: Czas buntu od Netflixa, który ponownie przypomniał widzom o niezwykłej wizji Hensona.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!