Battlefield REDSEC z ogromną krytyką. „To nie dlatego kupiłem Battlefielda 6”

Radosław Krajewski
2025/10/29 09:45
8
0

Gracze nie są zadowoleni z darmowego battle royale.

Zaledwie kilka godzin po premierze Battlefield REDSEC, nowego darmowego trybu battle royale od studia DICE, społeczność graczy zaczęła ostro krytykować grę. Produkcja, która miała tchnąć dodatkowe życie w markę po premierze Battlefielda 6, już na starcie zebrała mieszane opinie na Steamie, osiągając zaledwie 41% pozytywnych ocen z prawie dwóch tysięcy recenzji.

Battlefield REDSEC

Battlefield REDSEC – kiepskie oceny darmowego trybu battle royale na Steam

Powodem niezadowolenia nie jest wyłącznie jakość rozgrywki, ale sposób, w jaki REDSEC został zintegrowany z głównym Battlefieldem 6. Wiele zadań w przepustce bojowej wymaga bowiem uczestnictwa właśnie w tym trybie. Gracze, którzy wolą klasyczne bitwy lądowe, czują się do tego zmuszani, by nie stracić dostępu do nagród czy punktów postępu.

Dlaczego przepustka bojowa, którą kupiłem do Battlefielda 6, zmusza mnie do grania w coś takiego? – napisał użytkownik 00_01_02.

Zmuszają nas do gry w battle royale, wpychając ten tryb do cotygodniowych wyzwań. Jeśli nie grasz, rozwój przepustki trwa znacznie dłużej, a pięć przerzutów nic nie daje, gdy połowa zadań i tak dotyczy battle royale” – skarży się Trash Panda.

Nie miałbym nic przeciwko temu trybowi, gdyby nie fakt, że jestem do niego zmuszany. To nie dlatego kupiłem Battlefielda 6 – dodał Doombox.

Dla wielu fanów serii Battlefield, którzy od lat cenią ją za realistyczne starcia drużynowe i rozległe pola bitew, wprowadzenie osobnego trybu battle royale jest sprzeczne z tożsamością marki. DICE chciało ewidentnie przyciągnąć nowych graczy, jednak część społeczności odbiera REDSEC jako krok w stronę trendów z Call of Duty: Warzone, a nie rozwój własnej formuły.

Całkowicie pozbawione duszy, krótkowzroczne wyciąganie pieniędzy i bezwstydna kopia Warzone – stwierdził BILL HAVERCHUCK.

Liczyłem na coś świeżego i wolniejszego niż Warzone, ale to właściwie Warzone 3.0. Battlefield już od lat zbliża się do Call of Duty i teraz mamy tego kulminację – ocenił jonnny!.

Kolejny śmieciowy klon Warzone, nie potrzebujemy więcej battle royali – podsumował FuNk.

GramTV przedstawia:

Wielu graczy zauważa też, że w REDSEC zbyt wiele elementów przypomina konkurencyjne produkcje, od zrzutów wyposażenia po systemy misji pobocznych i ulepszeń broni. Według nich nowy tryb nie wnosi nic świeżego do gatunku, a zamiast tego utrwala jego schematy.

Mimo wszystko część społeczności chwali REDSEC za dynamikę i skalę bitew. Wielu fanów liczyło jednak, że DICE wykorzysta potencjał marki Battlefield do stworzenia oryginalnej alternatywy dla battle royale, a nie kolejnej kopii rynkowego lidera. Na ten moment nie wiadomo, czy twórcy zdecydują się na szybkie zmiany w strukturze przepustki bojowej i integracji z główną grą.

Pewne jest, że Battlefield REDSEC potrzebuje wielu zmian i usprawnień, więc przed DICE sporo pracy w nadchodzących tygodniach.

Komentarze
8
wolff01
Gramowicz
29/10/2025 11:57
Muradin_07 napisał:

Ale to nie wiem... było jakimś zaskoczeniem, że w strzelance sieciowej będą takie elementy? Nie jest to zaskoczeniem.

Nie no ja nie o tym mówię... chodzi o to że jak grze dobrze idzie to pojawiają się pomysły na wciskanie czegoś tzw. "half-baked". I jak gracze takie coś odrzucą czyt. "nie zarobi tyle ile sobie założylismy", to dział "biznesowy" musi sobie na czymś to odbić i wymusi zmiany na developerach. Chodzi o nieakceptowanie nijakości i złych praktyk, dobrze że gracze tak reagują. A chodzi o to żeby tworzyć coś za co ludzie chętnie zapłacą.

Jak gracz dostaje dobry kontent to chętnie zapłaci. Ale gdy gracz staje przed wyborem: "upierdliwy grind" i to jeszcze odłożony w czasie (bo tak jest zaprojektowany) albo "zapłać teraz i uniknij upierdliwego grindu" to jest problem. Jeszcze gorzej, że czasem dodają to jako coś obowiązkowego, co jeszcze pogłębia poczucie męczącego grindu.

wolff01 napisał:

Oczywisćie że musieli coś spartolić. Gra dobrze się sprzedaje? Nie no korpo nie odpuści więc szansy żeby ją zmonetyzować...

Mam identyczne odczucia. "Coś nam wyszło, to sprawdźmy, ile się uda na tym ugrać. I gdzie jest granica". To korpo, będą eksperymentować, więc taki mocny feedback jest potrzebny, żeby nie marnowali zasobów na pierdoły.  I głupimi decyzjami i pomysłami nie zrazili ludzi, którzy póki co grę słusznie chwalili. 

wolff01 napisał:

No więc przerzucą monetyzacje gdzie indziej :P

Znaczy generalnie raczej sukcesu tej gry nic nie zatrzyma, bo jest tak dobra że nawet stare zgredy do niej wróciły bo "gra się jak za dawnych lat". Tylko przykre jest że dobra wola graczy je poddawana ciągłym próbom :D

Ale to nie wiem... było jakimś zaskoczeniem, że w strzelance sieciowej będą takie elementy? Nie jest to zaskoczeniem.

Z drugiej strony na ten moment widzę, że BF6 ma podobnie "sprawiedliwego battle passa", jak było to w przypadku chociażby 2042. Różnica taka, że można sobie zacząć od konkretnej kolekcji, a później dobić te tiery "specjalne" i "prestiżowe". Jest też w tym wszystkich cashback, więc da się uzbierać na kolejną przepustkę.

Zasadniczo jest to lepiej wprowadzony Relikfiarz w Diablo IV, który nie jest wcale taki straszny.




Trwa Wczytywanie