Wściekli gracze bombardują Death Stranding negatywnymi recenzjami na Metacritic

Wincenty Wawrzyniak
2020/12/17 19:15

Dzieło studia Kojima Productions jest bombardowane negatywnymi recenzjami w serwisie Metacritic – od momentu, w którym ogłoszono współpracę z Cyberpunkiem 2077.

Kilka godzin temu donosiliśmy o interesującej kolaboracji Death Stranding z Cyberpunkiem 2077, w ramach której gracze korzystający z pecetów mogą między innymi przemierzać ponure tereny Ameryki na specjalnym motocyklu Yaiba Kusanagi CT-3X, a także wyposażyć głównego bohatera – Sama Bridgesa – w robotyczne ramię oraz słynne okulary przeciwsłoneczne Johnny’ego Silverhanda. Warto jednak zaznaczyć, że współpraca Kojima Productions ze studiem CD Projekt RED nie ograniczyła się jedynie do elementów kosmetycznych w Death Stranding – jak pisaliśmy w podlinkowanej wiadomości, Sam Bridges zyska umiejętność hakowania wrogich maszyn.Wściekli gracze bombardują Death Stranding negatywnymi recenzjami na MetacriticCo na to gracze? Cóż. Wygląda na to, że użytkownicy zirytowani stanem technicznym Cyberpunka 2077 postanowili dać do zrozumienia zarówno zespołowi Kojimy, jak i rodzimemu studio, że absolutnie nie podoba im się taka współpraca – w serwisie Metacritic Death Stranding jest dosłownie bombardowane negatywnymi ocenami (takimi wynoszącymi 0/10) i w momencie pisania tej wiadomości średnia ocen wersji pecetowej wynosi 3,1/10. Dla porównania, wersja na PS4 wciąż posiada średnią 7,3/10.

O ile zrozumiałe jest poirytowanie graczy, którzy oczekiwali od CD Projektu wysokiej jakości produktu, a otrzymali pełną najróżniejszych błędów technicznych produkcję, o tyle krytykowanie samej współpracy pomiędzy dwoma grami (w dodatku takiej, która wygląda naprawdę interesująco), już nie do końca można zrozumieć. Przypomnijmy jeszcze, że Death Stranding zadebiutowało na rynku w listopadzie 2019 roku jako tytuł ekskluzywny dla konsoli PlayStation 4. W lipcu bieżącego roku produkcja studia Kojima Productions pojawiła się też na komputerach osobistych. Na ten moment nie zapowiada się na to, aby opisywana aktualizacja związana z Cyberpunkiem wylądowała na PC.

GramTV przedstawia:

Komentarze
18
prostik
Gramowicz
18/12/2020 23:30

Kolejny dowód na to że dzisiejsi gracze to w większości rozpieszczone, upośledzone umysłowo, wiecznie sfrustrowane prawiczki xD

Melchah
Gramowicz
18/12/2020 15:45
7he_Sh4pe napisał:

Gdzie tu jest jakikolwiek sens i logika?

W gniewie nie ma sensu i logiki, bo on przysłania zdrowy rozsądek. Dlatego też, bez problemu rozumiem, że wszystko, co jest związane z CP 2077, jest bombardowane przez zagniewanych klientów. Jest to wyjątkowo prosty mechanizm. Każdy próbuje wyrazić swoje poczucie bycia niesprawiedliwie potraktowanym w taki sposób, jaki umie.

Frustrację trzeba gdzieś wyładować, a CDPR wcale nie pomagali uspokajać nastrojów swoimi wypowiedziami dotyczącymi przyszłych losów gry na odchodzącą generację.

Z kolei "Kupujesz konsolę (...) cegłę. Jesteś zadowolona?" nijak się tyczy całej sytuacji. To Twoja wina, jeżeli dasz się oszukać i kupisz cegłę zamiast konsoli.

Kompletna bzdura. Kiedyś zrozumiesz, na razie nie ma sensu tłumaczyć.

Nie wiem, jaki miałeś sens w dopisywaniu tego, bo to w żadnej mierze nie tłumaczy niczego, poza ewentualnym rozgoryczeniem ludzi, którzy dali się oszukać . Może sam zostałeś tak oszukany, w tej sytuacji szczerze Ci współczuję, ale nie ogarniam, czemu użyłeś tego jako, nie wiem, argumentu (?), bo powiązania z tematem artykułu, to nie ma żadnego, poza konsolą.

Przykład był pierwszy z brzegu. Równie dobrze mógłbym napisać "znany deweloper właśnie wypuścił świetną grę, doskonale zadziała na twojej konsoli" a tymczasem odpalasz a tu kupsztal i kłamstwo w żywe oczy.

Skoro nie widzisz powiązania... ¯\_(ツ)_/¯

wolff01
Gramowicz
18/12/2020 10:54

Review bombing które samo w sobie jest durne - bo recenzje mają oceniać grę, a coś w stylu "gra i CDProjekt są be" albo "nie grałem w grę ale CDProjekt Red trzeba bojkotować" ośmiesza ludzi którzy takie rzeczy piszą. Wiążanie review bombing z tzw. "polityką" czyli np. karanie gry za rasistowski żarcik w adaptacji filmowej (Monster Hunter) jest jeszcze bardziej idiotyczne.

Niestety ludzie bazują na tym (zresztą słusznie) że zwykle patrzysz na przegląd ocen bo pozwala ci to w penwym stopniu na wstępną weryfikacje gry. WIdzisz pow. 9 - myślisz jest dobrze. Widzisz grę która miałą być hitem a dostaje 7/10 coś nie pykło...

ALE, prawda jest tak że sama idea oceniania gier stałą się w dzisiejszych czasach tak bardzo niewiarygodna że chyba najlepiej olać je wogóle:

- wielu ludzi z różnymi doświadczeniami. Jeden powie genialne, drugi nudne i powtarzalne. To jaka jest w końcu gra?

- recenzenci branżowi którzy są ewidentnie podkupywani albo dostają grę w formie ustawki (optymalne środowisko gry) tak że trudno im zauważyć że coś jest nie tak: daleko szukać IGN które zachwalało grę w preview i recenzji po czym nagle się obudzili i teraz non stop piszą jaka to wersja na last-geny be. Obrońcy graczy normalnie (ta sam redakcja która kwitowała niezadowolenie fanów z fabuły TLoU2 mizogonią i "toksycznością graczy").




Trwa Wczytywanie