CDP RED przeprasza za Cyberpunka 2077 i ogłasza dwie duże aktualizacje

Radosław Krajewski
2020/12/14 10:34

Studio CD Projekt RED opublikowało komunikat, w którym przepraszają za wersje na stare konsole, jednocześnie zapowiadając duże patche.

Już w dzień premiery gracze szybko przekonali się, że Cyberpunk 2077 obfituje w bugi i glicthe graficzne. Problem obecny jest na wszystkich platformach, również na komputerach osobistych, ale to wersje na starej generacji konsol mają najwięcej problemów. Sytuacji nie uratował ostatni patch wydany w miniony weekend i gracze w dalszym ciągu dzielą się w mediach społecznościowych filmami z zabawnymi błędami z gry. Niektórzy są zirytowani do tego stopnia, że wystawiają Cyberpunkowi 2077 najniższe oceny na Metacritic. Teraz CD Projekt RED próbuje uspokoić nastroje żółtą planszą z ogłoszeniem, że gra zostanie naprawiona w ciągu dwóch kolejnych miesięcy.

CDP RED przeprasza za Cyberpunka 2077 i ogłasza dwie duże aktualizacje

Komunikat rozpoczyna się od przeprosin, jednak nie za stan techniczny gry, a za brak odpowiedniej prezentacji tytułu na Xboksie One oraz PlayStation 4 przed premierą. Zdaniem firmy mogło to „utrudnić Wam podjęcie świadomej decyzji dotyczącej zakupu”. RED-zi zdają sobie jednak sprawę, że powinni poświęcić więcej czasu na dopracowanie wydań na starą generację konsol.

W dalszej części podano, że deweloperzy pracują nad kolejnymi poprawkami, które zostaną wydane w ciągu najbliższych siedmiu dni. RED-zi zapewniają, że Cyberpunk 2077 będzie łatany na bieżąco, ale na pełną naprawę gry poczekamy do lutego przyszłego roku. Pierwszy duży patch pojawi się w styczniu, zaś miesiąc później doczekamy się następnej dużej aktualizacji, które „powinny naprawić większość istotnych błędów”. Studio w swoim komunikacie poświęca dużo uwagi najbardziej zepsutym wersjom, ale obiecuje, że edycja na PC również doczeka się patchy w najbliższym czasie.

RED-zi oferują również pomoc przy zwrocie gry osobom, które nie są zadowolone z Cyberpunka 2077. Firma zachęca, aby skorzystać z reklamacji w sklepie, a jeżeli nie będzie możliwy zwrot, to bezpośrednio zgłosić się do nich na podanym w komunikacie mailu. Zgłoszenia o reklamacji będzie można pisać wyłącznie przez tydzień, a więc do 21 grudnia bieżącego roku.

GramTV przedstawia:

Na całą sytuację fatalnie zareagowała giełda. Na koniec poprzedniego tygodnia kurs akcji CD Projekt wynosił 320,50 zł. Dzisiaj giełda otworzyła się z kursem 256 zł. W ciągu 15 minut cena akcji wzrosła do 274 zł, ale ponownie spadła, nie mogąc ustabilizować swojego kursu. Komunikat najwidoczniej nie uspokoił inwestorów, którzy martwią się o dalszy odbiór gry.

Pomimo wielu nieprzychylnych opinii graczy, studio nie zamierza odbierać swoim pracownikom premii za ukończenie produkcji. Bonusy zostaną wypłacone bez żadnych warunków, pomimo wcześniejszych informacji, że zależne one będą od ocen gry.

Na koniec zapraszamy do przeczytania naszej recenzji Cyberpunka 2077.

Komentarze
17
MisticGohan_MODED
Gramowicz
14/12/2020 22:47

I dostało się wszystkim, właścielom konsol, bo konsole mają architekturę AMD, właścicielom Maxwelli, bo jakoś ich trzeba zmusić do przesiadki na RTX, i właścicielom kart AMD, bo w końcu sponsoring wymaga.

To tyle teorii spiskowych.

Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale wynik jest taki, jakby nVidia złożyła w ramach sponsoringu zamówienie, że CP2077 ma chodzić jak padaka na wszystkim co nie jest najnowszymi kartami nVidii (trzeba je sprzedawać), a CD Projekt Red dostarczył zamówienie.

Jest pewien problem... RTX'ów 3k od miesięcy nie ma w sklepach ;/

Yosar
Gramowicz
14/12/2020 21:30
fenr1r napisał:

Ciekawe ile z tego to decyzja CDPR a ile nacisk Sony i MS, żeby wydać na wszystkie platformy jednocześnie. Mogli wydać na PC, a ze starymi konsolami jeszcze się wstrzymać. Byłby jęk konsolowców, ale ostatecznie chyba wyszło by lepiej.

To by zakładało, że na PC ta gra chodzi dobrze. A nie chodzi. Chodzi jak padaka na wszystkim co nie jest najnowszą serią RTX 30XX i może RTX 2080Ti. Brat odpalił ją na GTX 1080, oczywiście żaden tam high-end, ale też nie karta słabeusz/śmieć. I podziękował za granie w 1080p w konsolowych 30 fps. Granie w CP2077 odłożył sobie na bliżej nieokreśloną przyszłość, jeśli w ogóle. O gliczach, czy bugach nie ma nawet co wspominać.

Gra wyjątkowo kiepsko chodzi za to na kartach AMD, oraz starych kartach nVidii (sprzed Turinga) i jest to poziom tylko odrobinę lepszy niż ten prezentowany na konsolach.

Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale wynik jest taki, jakby nVidia złożyła w ramach sponsoringu zamówienie, że CP2077 ma chodzić jak padaka na wszystkim co nie jest najnowszymi kartami nVidii (trzeba je sprzedawać), a CD Projekt Red dostarczył zamówienie.

I dostało się wszystkim, właścielom konsol, bo konsole mają architekturę AMD, właścicielom Maxwelli, bo jakoś ich trzeba zmusić do przesiadki na RTX, i właścicielom kart AMD, bo w końcu sponsoring wymaga.

To tyle teorii spiskowych.

A najlepsze, że gra wcale nie wygląda jak czapki z głów. Jak patrzyłem pierwszy raz na Wiedżmina 3 to autentycznie byłem zaskoczony jak ładnie wygląda. Nic takiego nie ma w CP2077.

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak można być takim amatorem, że robi się grę na największy rynek growy (konsolowy) i nie testuje jej działania na bieżąco w trakcie dewelopmentu. A na końcu jest się 'zaskoczonym jak dobrze działa na starych konsolach'.  Red Engine za chwilę będzie stał dumnie obok silnika Bethesdy jako obiekt memów.

Przecież ta gra miała wyjść w kwietniu kiedy nie było żadnych nowych konsol/kart (nie żeby na nowych konsolach gra cokolwiek urywała, ale ponieważ sprzęt jest mocniejszy, to i nie ma aż takiego dramatu jak na starych).

A naprawdę miałem Redów za prawdziwych profesjonalistów w tym kraju (nawet pomimo małych problemów przy premierze Wiedźmina 3).

PS Informacja o kursie akcji wyjątkowo zbędna, bo sugeruje że autor zna się na giełdzie i wie skąd biorą się wzrosty i spadki. A mam duże wątpliwości, że się zna i jest w stanie wykonać analizę wzrostu danej akcji, czy spadku.

DonGoral
Gramowicz
14/12/2020 19:10
wolff01 napisał:

Uwielbiam ten argument. Preorder zamawia się po to żeby mieć grę w dniu premiery od kuriera, nie żeby latać do np. mediamarkt tego samego dnia. No i są też bonusy, o które później ci sami gracze którzy nie wzięli preordera bo to zło "błagają o udostępnienie - nawet zapłacę!" jak to ma miejsce na np. na forach Steama. Skoro jest taka forma zamówienia to masz prawo taką wybrać. Zresztą Redzi sami przyznali że ich prezentacja mogła wprowadzić w błąd przy świadomej decyzji wyboru - czytaj "problem faktycznie był", sami się przyznali. Ich podejście do gry kazało nam sądzić że można im ufać (grę robiono 8 lat kur...). W preordrze zamówiłem np. Age of Wonders Planetfall i się nie zawiodłem. Zaufałem twórcom. Tu też ufałem i o ile nie jest tak że jakoś starsznie się zawiodłem, to cała ta sytuacja pozostawia troche niesmak, bo gra miała być dopracowana (dodatkowy czas - zapewnienei twórców) i nie powtórzyć już błędów z premierą Wieśka 3.

Tak można mówić że zachowali się fair, ale chyba im to niewiele pomoże, bo ich reputacja jechałą na tym że "oni nei są tacy jak np. EA czy Ubisoft".

Generalnie myślę że grę uda się naprostować, ale szkoda tej zniszczonej reputacji...

Ja jakoś jeszcze nigdy nie spotkałem się z człowiekiem który by błagał o jakieś tam pierdoły z pre- orderu. ( Taki argumentem trochę z zupy ;) a i chodzi mi o to że nie powinno być takiej możliwości no ale jak już powiedziałem to tylko moje zdanie.

A ufać redom to ufałem i byłem na stu procentach pewny że gra będzie niesamowita ale zbugowana i do łatania długo po premierze dlatego radzę wszystkim żeby nie kupowali wcześniej bo warto poczekać parę miesięcy i cieszyć się niesamowitym produktem.




Trwa Wczytywanie