Cyberpunk 2077 i kolejne problemy – Sony i Microsoft nie uwzględniają zwrotów

Wincenty Wawrzyniak
2020/12/16 08:00

Wygląda na to, że Sony zmieniło zdanie dotyczące zwrotów pieniędzy za grę Cyberpunk 2077. Ba, problemy mają nie tylko posiadacze PS4, ale również Xboksa One.

Jeszcze dwa dni temu donosiliśmy o graczach, którym Sony zwracało pieniądze za zakup gry Cyberpunk 2077 na konsolę PlayStation 4. Okazuje się, że po oficjalnym oświadczeniu studia CD Projekt RED, w którym zapowiedziano dwie duże aktualizacje mające na celu wyeliminować największe błędy przede wszystkim na konsolach ósmej generacji, coraz więcej graczy otrzymuje negatywne odpowiedzi na wnioski o zwrot pieniędzy – zarówno od japońskiej korporacji, jak i Microsoftu.

Choć polityka zwrotów Sony jest znana jasna i dość ograniczona, niektórzy donoszą, że nawet w przypadku spełnienia warunków (gra nie została pobrana lub uruchomiona) nie mogą doprosić się producentów konsol o akceptację swojego wniosku. Inni twierdzą, iż Sony odmawia zwrotu z powodu wspomnianych aktualizacji, które – zdaniem firmy – zapewnią graczom funkcjonalną produkcję w lutym przyszłego roku.

Cyberpunk 2077 i kolejne problemy – Sony i Microsoft nie uwzględniają zwrotów

Jak informuje serwis Video Games Chronicle, podczas niedawnej rozmowy CD Projektu z inwestorami padło kilka pytań związanych właśnie ze zwrotami w sklepach PlayStation oraz Microsoftu. Choć gracze mogą zwracać się bezpośrednio do polskiego studia z prośbą o pomoc w tej kwestii, tak twórcy nie ustalali niczego z Sony czy Microsoftem i nie zawierali żadnej współpracy w przypadku niezadowolenia klientów.

GramTV przedstawia:

Marcin Iwiński, wiceprezes Zarządu ds. międzynarodowych, zaznaczył, iż CD Projekt RED w żadnym wypadku nie zachęca graczy do ubiegania się o zwrot – deweloperzy najpewniej mają nadzieję, że damy grze drugą szansę i poczekamy na aktualizacje.

Zacznę od pytania dotyczącego udziału finansowego Microsoftu i Sony w zwrotach. Trzeba wyjaśnić jedną kwestię: Microsoft i Sony mają politykę zwrotów, która obejmuje każdy produkt sprzedawany w ich sklepach. Ukazało się kilka wzmianek prasowych, które sugerują, że taka polityka została wprowadzona specjalnie dla nas, ale to nieprawda: polityki zwrotów są i zawsze były w mocy; w żaden sposób się tu nie wyróżniamy. Każda osoba kupująca jakikolwiek tytuł w sklepie PlayStation lub Microsoftu może zażądać zwrotu pieniędzy – o ile tylko spełnia pewne kryteria związane z czasem lub częstością użytkowania zakupionego produktu. Nasza współpraca z Microsoftem i Sony nie odbiega od uzgodnień dotyczących jakiegokolwiek innego tytułu oferowanego za pośrednictwem tych platform. Chciałbym to wyraźnie podkreślić, bo widzę, że krążą pewne błędne wyobrażenia. Jeśli chodzi o udział finansowy – gdy klient zwraca nasz produkt, otrzymuje zwrot opłaty, którą wniósł w sklepie Microsoftu i oczywiście zmniejszają się też proporcjonalnie przychody, jakie spływają do CD PROJEKTu. Pieniądze nie przechodzą przez nasze ręce; trafiają bezpośrednio do danego klienta – gracza, który zwrócił grę. (Michał Nowakowski)

Krótko mówiąc, sytuacja nie jest kolorowa. Na ten moment pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość i mieć nadzieję, że wspomniane aktualizacje zaplanowane na styczeń oraz luty rzeczywiście uporają się z największymi problemami – a tych jest naprawdę sporo. Przypomnijmy jeszcze, że Cyberpunk 2077 zadebiutował 10 grudnia na komputerach osobistych, konsolach obecnej generacji PlayStation 4 i Xbox One, a także na PlayStation 5 i Xbox Series X. Jeżeli chcecie być na bieżąco z informacjami dotyczącymi gry, zapraszamy pod ten adres. Zapraszamy też do lektury naszej recenzji oraz kompendium na temat gry.

Komentarze
11
wolff01
Gramowicz
17/12/2020 15:14

@Dev

Ostry komentarz, ale z wieloma punktami sie zgadzam (fajnie jakbyś nie pisał jednym ciągiem). Natomiast ci co "umieją" grać na giełdzie wiedzieli jak zagrać. Kumpel miał zwrot 140% bo sprzedał akcje tydzień przed premierą. Nie wiem dokładnie na czym to polega bo się nie znam, ale przy dużych premierach zawsze jest tąpniecie, bo ludzie wyprzedają akcje a tutaj jeszcze doszło zamieszanie ze spadkiem reputacji i preorderami.

Wielu im to zapomni bo gra mimo wszystko dobra i wystarczy ją naprostować, ale rep już nie odzyskają. Niby komentarze graczy na stronach branżowych to takie masło maślane, ale o Redach raczej zawsze widziałem pozytywne opinie, ale ci co ich hejtowali to byli "dziwakami". Zobaczymy jak teraz zmieni się krajobraz, nawet jak komentarze nie mają za wiele wspólnego z faktyczną sprzedażą :P

Dev
Gramowicz
17/12/2020 13:45

Napiszę tak: czekałem na tę grę. Bardzo. Mam Xboxa One X. Jestem patriotą, myślałem: będzie hit 10 lecia, będą Polakom zazdrościć. I super. Będą dawać każdą kasę by zagrać. I super. Będą grali po 100 h i będzie im mało. I super. Ja też będę zarywał nocki z tą grą.Kupię wersję pudełkową-bo to nasi. Mieszkam  400 m od siedziby Redów, widzę plakaty od miesięcy. Pooklejane przystanki itp. Serce rośnie. A tu premiera i....dla mnie,wałek dekady,to co zrobił CDPR. Wstyd. Ale też dałem się nabrać. Bo szum na świecie,bo dema,bo Keanu,bo zrobili Wiedźmina....produkowali tą grę 8 lat. Mieli doświadczenie. A zachowali się jak Rumun na Centralnym,który pokazuje Ci pierścionek pod płaszczem (byś się za bardzo nie przyjrzał) z "najlepszego złota",okazja,kupujesz,a po sprawdzeniu...tombak.I tylko Rumun zadowolony i uśmiechnięty,choć przez jakiś czas będzie omijał to miejsce na Centralnym,by Cię nie spotkać czasem.O ile wersja Pc przejdzie jeszcze,tak wersja na One/PS4 to żart. 12 klatek przy strzelaninie większej?? To pokaz slajdów jest. Wychodzi prezesik Kiciński,i mówi że on w sumie nie wiedział,że w sumie nie jest tak źle,bo to słabe konsole,nie było testerów bo koronawirus(zdalna praca w czasach virusa to gdzie,tylko IT!!)....nie dość,że on i spółka przewalili ludzi na kasę na święta ( ponad 200zł za grę to sporo w tych czasach,a to co dostaliśmy to zwyczajne oszustwo),nabili sobie kieszenie na cudzej krzywdzie,pewnie się śmieją pod nosem jak w salonach wybierają za to po Porsche czy RS5 "pod choinkę",jednak najgorsze jest to jak kłamią. Mówi Pan Prezes że konsole słabe...ok,na nie mogliście nie robić tej gry. Ale jakoś pieniążki z tych kopii chętnie wzięliście? Gra to festiwal błędów i zero optymalizacji. Ale jak do zwrotów....to już oddać kasy nie chcecie(choć przez chwilę Prezes K. mówił że można oddać,szybko się jednak wycofał-pewnie się przejęzyczył),bo będą aktualizacje.... będą,i to dobre-kupimy jeszcze raz-a teraz zachowaj się jak mężczyzna i oddaj tym,których wrobiłeś w to "cudo". Kupią sobie jakąś fajną grę. Po co kłamać że się nie spodziewali aż tylu błędów, że za szybko....szybko to kasę przygarnęliście. Na grę mieliście 8 lat. A tu wychodzi że gra robiona na kolanie,bo 7 lat na marketing poszedł by naciągnąć jak najwięcej naiwniaków. Za marketing-szacun-bezbłędny. Możecie zmienić branżę,bo nikt Wam już w nic nie uwierzy w obecnej,straciliście reputację (ale za taką kasę, cóż-pewnie wam się opłacało). Teraz nawet jak do promo zatrudnicie Brada Pita i Trumpa grających na harfach-do tego zaśpiewa Diva Edyta-hymn,to drugi raz już nikt tego nie łyknie.Doskonale wiedzieliście,że to co wyprodukowaliście na konsole nadaje się do śmietnika(szefostwo firmy nie sprawdziło jak wygląda produkt finalny za tyle pieniędzy,najwieksza gra firmy,która ma być największą w branży? Tym bardziej że też podobno lubicie grać? Nie sprawdzacie tego za co płacicie pracownikom?? Dobry żarcik),ale nie przeszkodziło wam brać za to pieniędzy. Współczuję też tym co kupowali akcje waszej spółki na koniec "dmuchania balona". Są ładnie w plecy. Ale wy balować będziecie suto na Święta. Za piękny wałek. Gratulacje CDPR! Ps. Pamiętajcie Panowie Prezesi-Kiciński,Iwiński i reszta szefostwa ,taki szwindelek udał się tylko raz. Teraz Wasza firma to pośmiewisko,i oby nikt z wami nie chciał więcej współpracować. Dla mnie z Ekstraklasy spadliście właśnie do 4 ligi. A tam na mecze nikt nie chodzi,szkoda czasu by to oglądać.

alex1112
Gramowicz
16/12/2020 21:36

I bardzo dobrze. Nie zwracać kasy za preorder!!! Niech się ludzie nauczą, że kota w worku się nie kupuje. (Zwłaszcza, że sposób prezentowania gry i jej zwiastuny w ręcz krzyczały, że redzi ukrywają szwindel. O czym już wielokrotnie pisałem przed premierą). Dopóki ludzie będą kupować na premierę i przed premierą, dopóty będą wychodzić takie niedopracowane produkty do przetestowania.




Trwa Wczytywanie