Obsuwa obsuwą, ale jakość bez zmian – Cyberpunk 2077 tylko z ręcznie projektowanymi zadaniami

LM
2020/02/04 09:55
0
0

W najnowszym wywiadzie John Mamais podzielił się garścią informacji o zadaniach pobocznych Cyberpunka i perspektywach dla wydania gry na Switch, VR czy next-genach.

Nawet jeśli dla wielu graczy przesunięcie daty premiery gry Cyberpunk 2077 wiązało się z dodatkową papierkową robotą przy przesuwaniu urlopu, to decyzja studia CD Projekt RED jest oceniania w dużej mierze pozytywnie. Wystarczy sama wizja tego, jak niedopracowany mógłby być projekt tej skali, gdyby został wydany przedwcześnie, by przekonać fanów, że wrześniowa premiera nie jest tak złym pomysłem. Oczywiście dla deweloperów wiąże się to z dopinaniem setek pomniejszych elementów gry i chociaż mogła pojawić się pokusa, by w dobie crunchu ruszyć na skróty, to RED-zi zamierzają dochować składanych obietnic i gra nie straci na jakości. Obsuwa obsuwą, ale jakość bez zmian – Cyberpunk 2077 tylko z ręcznie projektowanymi zadaniami

W niedawnym wywiadzie dla OnMSFT szef krakowskiego oddziału studia — John Mamais — zapewnił, że w Cyberpunk 2077 nie znajdziemy żadnych generowanych zadań. Każde z zadań fabularnych czy pobocznych, a nawet tzw. Street Stories będą zaprojektowane ręcznie dla jak największej radości z zabawy i zaangażowania fanów. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że tych ostatnich ma być w premierowej wersji około 75. To jednak nie wszystko.

W dalszej części rozmowy Mamais podtrzymał wcześniejsze stanowisko ekipy i zapowiedział, że dla Cyberpunk 2077 planowane jest wparcie w takim samym modelu, jaki otrzymała gra Wiedźmin 3: Dziki Gon. Tym samym możemy spodziewać się darmowych pakietów dodatkowej zawartości oraz fabularnych dodatków, aczkolwiek o tych ostatnich Mamais mówić nie chciał. Podobnie jak o module sieciowym, który – jak wspomniał – będzie promowany już po rynkowym debiucie tytułu. Jeśli należycie do grona miłośników przenośnej konsolki Nintendo, to mamy złe wieści – zdaniem RED-ów gra może być „zbyt ciężka” dla Switcha, ale rozmówca serwisu OnMSFT przyznał, że tak samo wcześniej postrzegany był Wiedźmin 3. Tym samym jest nadzieja, ale nikła.

GramTV przedstawia:

W przebiegach odpadła za to koncepcja wydania Cyberpunka 2077 na goglach VR – niektóre mechaniki nie działały zbyt dobrze w połączeniu z wirtualną rzeczywistością, a i oczekiwane zarobki z tego segmentu są jeszcze zbyt małe, by ekonomicznie uzasadnić przygotowanie portu. Miłośnicy sprzętowych nowinek mogą za to wypatrywać tytułu na next-genowych konsolach – Mamais przyznał, że zestawy deweloperskie „leżą” w studiu, ale twórcom nie w głowie teraz po nie sięgać. Zapewne na razie.

Przy okazji Mamais nie pozostawił wątpliwości, że Cyberpunk 2077 oferuje sporo atrakcji, których twórcy nie zamierzają nawet przedstawiać a tym bardziej promować do dnia premiery. Większość z nich poznamy na własną rękę, gdy gra trafi na rynek.

Cyberpunk 2077 ukaże się 17 września na PC, PlayStation 4 i Xbox One. Przywołany we wiadomości moduł sieciowy powinien trafić na rynek na końcu 2021 roku bądź już w 2022 roku.


Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!