Pewien złośliwy dowcip mówi, że polski kibic po zwycięstwie jego ukochanej drużyny na mistrzostwach świata odkłada pada i wyłącza konsolę. Może jednak coś w tym jest? Szesnaście lat czekania na udział piłkarskiej reprezentacji Polski w imprezie rangi mistrzowskiej. I co? Pogrom w Korei. Cztery lata później mundial w Niemczech. Tym razem nie może być już nawet mowy o powrocie na tarczy. Ambitne plany, obietnice, niewyjaśnione do dziś decyzje personalne – a efektu żadnego.
Byliśmy świadkami fantastycznego meczu. Grad bramek, przepiękne akcje i cudowne zachowanie kibiców – oto krótkie podsumowanie tego pamiętnego wydarzenia. Teraz nadszedł czas, by przyjrzeć się, jak grają najlepsi na Starym Kontynencie. Przed Wami relacja z mistrzostw Europy w Pro Evo 5.