Szykuje się godny rywal dla Richard Burns Rally? Sprawdzamy Assetto Corsa Rally!

Wczesny dostęp co prawda rządzi się swoimi prawami, ale już dziś Assetto Corsa Rally może stanowić świetny fundament pod jedną z lepszych gier rajdowych od czasów Richard Burns Rally.

Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu
Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

Dla wielu osób pojawienie się w przestrzeni growej Assetto Corsa Rally w momencie, gdy Kunos Simulazioni pracuje nad Assetto Corsa Evo, było dość sporym zaskoczeniem. Na szczęście wszelkie posądzenia o to, że twórcy, biorąc się za dwa projekty naraz, można włożyć między bajki – za nową grę rajdową odpowiada bowiem ekipa Supernova Games, która właściwie wykorzystuje podobne zabawki do stworzenia czegoś zupełnie innego.

Na dobrą grę rajdową gracze czekają już stosunkowo długo. Po mniejszych lub większych zachwytach nad kilkoma odsłonami serii WRC od KT Racing kurz już dawno opadł, a przeniesienie rajdowej licencji pod egidę Electronic Arts oraz Codemasters nie wypadło najlepiej. Nie dziwi mnie więc fakt, że większość fanów symulacji korzysta głównie z Richard Burns Rally, które wraz ze świetnym fundamentem i kolosalnym wyborem modyfikacji jest głównym wyborem wirtualnych rajdowców.

Jak więc wypada początek drogi Assetto Corsa Rally? Powiedziałbym, że zdecydowanie bardziej pozytywnie, niż można było sobie wyobrazić po pierwszych zapowiedziach.

Skromnie, ale z przytupem…

Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu
Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

Wiem, że prawdopodobnie będę się powtarzał w trakcie tego tekstu wielokrotnie, ale myślę, że warto to robić – Assetto Corsa Rally pojawiło się we wczesnym dostępie.

Twórcy gry, Supernova Games, założyli, że gra na tym etapie spędzi około 18 miesięcy. W tym czasie będą próbowali z jednej strony powoli wcielać swoją wizję w życie, a z drugiej współpracować ze społecznością, aby te wszystkie elementy gry rajdowej były na swoim miejscu.

Na początek dostaliśmy dziesięć samochodów rajdowych z różnych epok:

  • Alfa Romeo GTA 1300 Junior Gr.2 – 1972

  • Citroën Xsara WRC – 2001

  • Fiat 131 Abarth Gr.4 – 1976

  • Fiat 124 Sport Abarth Rally 16V Gr.4 – 1973

  • Hyundai i20N Rally2 – 2021

  • Lancia Delta HF Integrale EVO Gr.A – 1992

  • Lancia Stratos Gr.4 – 1976

  • Lancia Rally 037 EVO 2 Gr.B – 1984

  • Mini Cooper S Gr.2 – 1964

  • Peugeot 208 Rally4 – 2020

Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu
Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

Do tego dwie odwzorowane trasy w Alzacji oraz Walii z możliwością wyboru konkretnych odcinków specjalnych, dynamicznie zmienianej pogody i pory dnia. Dodatkowo możliwość konstruowania własnych weekendów rajdowych, wsparcie dla ustawień pojazdów, choć tutaj zabrakło pod względem przeróżnych utrudnień możliwości ustawienia zużycia opon oraz paliwa. To zapewne pojawi się w grze później wraz z kolejnymi aktualizacjami.

Nie zmienia to jednak faktu, że nawet jeśli na ten moment wydaje się to wszystko kroplą w morzu potrzeb rajdowego ducha, to przekrojowo prezentuje, jakie możliwości powinna dawać Assetto Corsa Rally z czasem.

GramTV przedstawia:

Jest to bowiem dość ambitne przedsięwzięcie mające na celu nie tylko wprowadzenie do gry najpopularniejszych rajdówek wszech czasów, ale również odwzorowanie wrażeń płynących z jazdy każdym z tych aut, począwszy od starego Mini Coopera, a kończąc na mocniejszych autach z grupy A. I trzeba przyznać, że pod tym względem Assetto Corsa Rally na początkowym etapie robi bardzo dobre wrażenie, bowiem jeśli weźmiemy pod uwagę budowę auta, napęd oraz rozłożenie masy, to wszystko układa się w logiczną całość. Jest wymagająco, a wszystkie czynniki warto brać pod uwagę podczas pokonywania kolejnych kilometrów.

Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu
Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

Tym bardziej, jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do tego, iż w dzisiejszych grach rajdowych z głównego nurtu nie zwracamy szczególnej uwagi chociażby na dogrzanie opon… a Assetto Corsa Rally o tym postanawia brutalnie przypomnieć podczas chłodnych OS-ów w pełnym deszczu.

Nagle zrozumienie wszystkich elementów symulacji jest kluczowe, a pośpiech jest najgorszym doradcą. Nie musi być bowiem tak, że auto oznaczone jako łatwe do opanowania takie właśnie będzie. Przykładowo, cały czas coś mi nie do końca leżało w Mini Cooperze. Wyszło na to, że kombinacja dość lekkiego auta z napędem na przód ani trochę nie wpisuje się w mój styl jazdy. Zdecydowanie lepiej natomiast szła mi zabawa autami cięższymi z napędem na tył lub cztery koła. Wtedy rzeczywiście o wiele łatwiej było mi opanować te znacznie trudniejsze w obsłudze maszyny. Nie ma więc co się mocno zrażać, a raczej testować i z czasem wybrać swoją rajdową maszynę, którą rozumiecie i której jesteście w stanie w pełni zaufać. Dlatego też do Assetto Corsa Rally warto podejść jak do symulatorów samochodów wyścigowych – jeździć, sprawdzać, testować ustawienia. Jeśli tak przyjrzeć się temu wszystkiemu z daleka, to działa to na bardzo podobnych zasadach.

Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu
Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

Jak natomiast jest ze zniszczeniami? Powiem w ten sposób – przejechanie weekendu rajdowego bez większego szwanku to spore wyzwanie nawet, gdy włączymy opcję lekkich obrażeń mechanicznych, co jest bardzo dobrą wiadomością, tym bardziej że w takim WRC od KT Racing ten system związany ze zużywaniem się opon w trakcie rajdów oraz powolnej degradacji części mechanicznych robił świetną robotę. Sęk w tym, że o ile w pierwszych edycjach wprowadzających ten system wszystko było mocno nieprzewidywalne, o tyle z czasem łatwiej było zrozumieć, jak jeździć, aby zbyt mocno nie nadwyrężać swojego auta.

W przypadku AC Rally jest trochę inaczej. Z jednej strony ten efekt zużycia poszczególnych elementów mechanicznych naszego auta jest znacznie bardziej zauważalny na wyższych poziomach zniszczeń.

Dopóki jedziemy poprawnie i bez większego szarżowania po dziurach oraz wybojach, zużycie sprężyn czy też zmiany w geometrii zawieszenia nie będą aż tak odczuwalne. Co innego, gdy po pierwszym mocniejszym dzwonie zacznie się wszystko sypać coraz poważniej – wtedy pojawiają się problemy ze zwrotnością oraz reakcją auta nawet na najprostszych zakrętach. Podobnie jest z elementami związanymi z mocą naszego pojazdu. Silnik zmienia swój dźwięk, biegi momentami wchodzą ciężej, a wydech szoruje po szutrze, również dokładając co nieco od siebie do ogólnej wydajności.

Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu
Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

Co ciekawe, w przypadku napraw w parku serwisowym niektóre z nich możemy wykonać wtedy, gdy reszta zostanie naprawiona, czy to tymczasowym rozwiązaniem na trytytki, czy pełną naprawą zabierającą cenny czas. Koniec końców trzeba mądrze wybierać nie tylko przy naprawach, ale również przy atakowaniu kolejnych odcinków specjalnych.

To, czego na ten moment brakuje AC Rally, to tryb kariery z prawdziwego zdarzenia, choć na obecnym etapie jest to zrozumiałe posunięcie. Mamy z kolei możliwość zaprogramowania własnego weekendu rajdowego czy walki o najlepsze czasy w tabelach wyników w trakcie wyzwań w Alzacji czy Walii. Jestem jednak ciekawy, co dalej i jaką formę kariery zaproponują twórcy. Czy liczyłbym na jakiś mocno rozbudowany tryb prowadzenia własnego zespołu? Wątpię. Prędzej coś w stylu kariery rajdowej od początkującego żółtodzioba do profesjonalnego mistrza wybranej klasy.

No i oczywiście z pełnym wykorzystaniem prostej zasady, że „jak się nie ma miedzi, to się w domu siedzi”. To brutalne, ale praca ze sponsorami oraz koszt ewentualnych napraw naszego auta powinny stanowić podstawę rajdowej kampanii z prawdziwego zdarzenia. Bez prób wymyślania koła na nowo.

Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu
Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

Z kolei co do tego, jak działa gra sama w sobie, to jest zaskakująco… dobrze. Sprawdzałem Assetto Corsa Rally w trzech różnych miejscach – na mocniejszym pececie, słabszym kilkuletnim laptopie oraz na Steam Decku i poza pewnymi czkawkami wynikającymi z implementacji Unreal Engine 5 (które z czasem da się wyeliminować podczas wczesnego dostępu), gra wyglądała i działała prawidłowo, nawet biorąc pod uwagę zmieniające się warunki pogodowe czy pory dnia.

Supernova Games również wzięli do serca budowanie atmosfery poprzez odpowiedni color grading czy też zabawę efektami wolumetrycznymi – w zależności od warunków można się zastanawiać, czy w grę rajdową powinno się grać dla widoków czy szybkiego przecinania odcinków specjalnych. Koniec końców, tryb powtórki zdecydowanie powinien zawierać photo mode.

A jak jeździ się na poważniejszym sprzęcie – Mateusz “Gucio1846” Kapusta

Assetto Corsa Rally na dobrym sprzęcie do simracingu to bajka, choć wymagająca dopracowania w kilku aspektach. Przede wszystkim do poprawy jest środkowy zakres pracy Force Feedback na kierownicy. Druga sprawa to siła hamowania i nieco przesadne lodowisko po kołami. Problematyczne jest również wyprowadzenie samochodu z poślizgu, czy też ogólnie rzecz biorąc kontrowanie, co nie stanowi żadnego problemu nawet w kultowym, wymagającym RBR.

Poza tym, jazda na symulatorze jest satysfakcjonująca, a sama gra za pomocą wibracji na kierownicy i pedałach, świetnie przekazuje nawet takie drobne smaczki, jak jazda po drobnych, szutrowych kamyczkach. AC Rally z pewnością będzie królowało w na wielu profesjonalnych sprzętach.

Godny rywal dla Richard Burns Rally? Na to wygląda!

Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu
Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

Po przejechaniu dobrych kilkudziesięciu godzin w Assetto Corsa Rally wiem jedno – dajmy twórcom dalej na spokojnie rzeźbić w tym, co zostało już zaprezentowane. Wczesny dostęp zawsze rządzi się swoimi prawami, a fundament pod stworzenie świetnej gry rajdowej w przyszłości (twórcy mówią o około 18 miesiącach w kwestii dotarcia do wersji 1.0) w tym wszystkim jest solidny. Rozumiem również niewiarygodną potrzebę porównywania gry do Richard Burns Rally, ale zastanawiam się, czy na tym etapie jest to niezbędne.

Jeszcze przyjdzie czas na dostosowanie wielu elementów rozgrywki oraz symulacji, a także na rozbudowanie bazy pojazdów oraz tras. Mam również nadzieję, że możliwość modowania AC Rally będzie na tyle duża, że stworzenie ulubionych rajdów fanów będzie właściwie formalnością. Tym bardziej zaskakuje, iż nowa ekipa wspierana przez Kunosów zaliczyła zdecydowanie lepszy start niż oryginalni twórcy. Może mniejsza presja działa zdecydowanie lepiej?

Koniec końców jest na tyle dobrze, że jeśli jesteście fanami ogrywania wczesnych dostępów, to w Assetto Corsa Rally zainwestować zdecydowanie można, a i mniejsza ilość zawartości wcale tutaj nie przeszkadza – jest szansa na to, aby trochę się przetrzeć i przyzwyczaić do tego, co gra ma do zaoferowania przed głównym daniem wprowadzanym wraz z kolejnymi aktualizacjami. Przyda się to, ponieważ na samym starcie można mieć wrażenie, że trzeba się wszystkiego uczyć na nowo.

Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu
Assetto Corsa Rally – pierwsze wrażenia z wczesnego dostępu

I to chyba bardzo dobra wiadomość dla tych, którzy zawsze myśleli o nieco poważniejszym ściganiu się w rajdach formuły pierwszej*.

*spokojnie, to żart.

Komentarze
2
Gregario napisał:

Te rajdy formuły pierwszej koniecznie w bolidzie.

Oczywiście, że w bolidzie :>

Gregario
Gramowicz
26/11/2025 04:22

Te rajdy formuły pierwszej koniecznie w bolidzie.