Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5

Po roku od premiery wracamy do Microsoft Flight Simulator 2024 po to, aby sprawdzić czy jest lepiej. Podpowiem – zdecydowanie, choć nie nadal nie bez problemów

Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5
Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5

Pamiętam, jak nieco ponad rok temu pisałem recenzję Microsoft Flight Simulator 2024 na gram.pl i trzeba sobie powiedzieć to szczerze – było bardzo słabo. Prawda jest bowiem taka, że ocenę 5/10 MSFS 2024 dostał głównie za wersję pecetową, która w odróżnieniu od tego z Xbox Series X/S prezentowała się i działała nieco lepiej, a także była dostępna od ręki w Game Passie.

Cała reszta natomiast działała z dużymi problemami, zdecydowanie gorzej od swojej poprzedniczki. Powiedziałem sobie wtedy, że zdecydowanie warto będzie wrócić do tematu za rok sprawdzając czy wszystko będzie już na swoim miejscu. Dlatego też recenzja wersji na PlayStation 5 jest ku temu idealną okazją. Czy jest lepiej? Powiem tak – zdecydowanie, choć nadal tych bolączek Microsoft Flight Simulator 2024 trochę posiada. Jednakże jeśli ktoś myślał o tym, aby usiąść za sterami wirtualnego samolotu, to jest to chyba najlepszy możliwy moment. Chociaż w tym przypadku myślę, że lepiej byłoby już dodać ten rok 2025 do tytułu. Głównie po to, aby o tej wersji z 2024 roku zwyczajnie zapomnieć.

Tutaj również warto zaznaczyć, że o ile jest to recenzja wersji na PlayStation 5, to jest to raczej coś w stylu “re-recenzji” oraz sprawdzenie gry po roku czasu od premiery w pewnym porównaniu do poprzedniej wersji konsolowej.

Chyba warto byłoby to „2024” z nazwy zamienić…

Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5
Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5

… głównie dlatego, aby wspomnień po ubiegłorocznej premierze Microsoft Flight Simulator było jak najmniej.

Specjalnie bowiem nie sprawdzałem Microsoft Flight Simulator 2024 w ostatnich miesiącach po to, aby na chłodno i neutralnie usiąść do wersji na PlayStation 5 sprawdzając przy okazji, czy moje wrażenia będą podobne. Co prawda na początku było coś w stylu „eh, znowu te dialogi…”, ale do nich idzie jakoś przywyknąć. Do koślawego czytania wielu rzeczy w stylu AI również, bowiem bez względu na to, czy jest to wersja angielska, czy wersja polska, to tych błędów pojawia się praktycznie podobna ilość. Można więc powoli traktować to jako mem, gdy nagle pojawia się „dwutysięcznego roku” czy inne mieszanki „ponglishowe”, których jest tu multum.

Natomiast pod względem ewentualnych błędów jest o wiele lepiej niż było to jeszcze dobrych kilkanaście miesięcy temu. Najlepiej widać to wszystko na przykładzie wszelkich elementów związanych z głównymi etapami lotu. Tak, MFSF 2024 wreszcie potrafi dobrze odpowiedzieć na wezwania z radia, określić miejsce postoju czy drogę kołowania (choć nie zawsze, ale to zdarzyło mi się teraz tylko jeden raz na wiele godzin rozgrywki) lub też reagować na to, co chcemy zrobić z naszym samolotem np. hamulce reagują o wiele lepiej niż w przypadku wersji Xbox Series X/S.

Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5
Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5

Z drugiej jednak strony to nie jest tak, że błędy w Microsoft Flight Simulator 2024 nie występują – jest o zdecydowanie o 80 procent mniej, ale czasami potrafi coś uderzyć mocno znienacka. Jednym z takich przykładów może być fakt, iż przy ewentualnym rozbiciu się samolotu punkt restartu potrafi być zupełnie inny niż założony. Startując z poziomu nieba zdarza się, że mamy wyłączony silnik, a przy kołowaniu na postój startujemy gdzieś w lesie. Ot taka przypadłość, która czasami się zdarza. Tutaj z kolei przydałaby się pewna dodatkowa opcja rozpisania co było powodem, że musieliśmy zacząć od początku daną sekwencję – coś na wypadek raportu z wypadku lotniczego. Po co? Aby nadal się doszkalać i zapamiętać, że żyłowanie silnika na maksymalnej mocy raczej nie jest dobrym pomysłem na dłuższym dystansie.

Zdecydowanie lepiej natomiast jest w przypadku certyfikacji, gdzie tych błędów związanych z ewentualnymi bugami praktycznie nie uświadczyłem. Jest to o tyle ważna informacja, że jeśli chcecie bawić się w trybie kariery (a zakładam, że chcecie), to ewentualne problemy mogą głównie wynikać z tego, że będziecie mieli problemy z ukończeniem danego zadania. Chociaż tutaj nawet przy krytycznych problemach z lądowaniem i tak udawało się zgarnąć najwyższą możliwą ocenę.

GramTV przedstawia:

Pod względem innych elementów symulacyjnych również jest o wiele lepiej. Graficznie od strony odwzorowania konkretnych miejsc (tutaj nadal wsparcie map Binga działa dobrze) czy efektów pogodowych całość wygląda zdecydowanie lepiej biorąc pod uwagę jakość sprzed roku. W teorii można co prawda zwiększyć liczbę detali na lotniskach w kwestii chociażby liczby pojazdów pracujących na lotniskach, ale są to takie detale, które właściwie można byłoby sobie odpuścić dla tych kilku klatek na sekundę więcej.

Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5
Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5

Koniec końców podobnie jak w przypadku wielu gier na PlayStation 5 również Microsoft Flight Simulator 2024 doczekał się kilku dodatkowych elementów, które wykorzystuje kontroler DualSense i (co również nie jest zaskoczeniem) ta dodatkowa płaszczyzna wrażeń oraz możliwości dodaje smaku podczas latania. Bez względu na to czy jest to sterowane za pomocą żyroskopu, ciężej chodzące triggery odpowiadające za obsługę tylnego skrzydła czy wydawane przez ATC komendy przez wbudowany głośnik jest to miłe urozmaicenie. Jedyny minus jest jednak taki, że nadal trzeba trochę się nagimnastykować, aby korzystać ze wszystkich elementów HUD po włączeniu trybu kursora. Jest to do opanowania, ale zdecydowanie przydałaby się lepiej umieszczona aktywna pauza.

A tak poza tym, to MFSF 2024 to również sporo dodatkowych aktywności począwszy od zabawy w fotografa po (później dodane wraz z premierą) zabawę w Red Bull Air Race. Zdecydowanie dla fanów lotnictwa czy to tradycyjnego, czy to bardziej wyczynowego i zręcznościowego działania.

Tak, teraz warto sprawdzić Microsoft Flight Simulator 2024!

Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5
Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5

To, co najważniejsze w przypadku wersji Microsoft Flight Simulator 2024 na PlayStation 5 to to, że gra działa i to o jakieś kilka poziomów lepiej niż na starcie wersji Xbox Series X. Na jakieś prawie 30 godzin przelatanych na ponownym zdobywaniu licencji oraz testowaniu różnych możliwości może zdarzyło się kilka dziwnych historii, które zabrały te kilkadziesiąt minut zabawy, ale koniec końców nie było ich tak wiele, aby wrócić na „start” i powiedzieć, że jest nadal tragicznie.

Nie dość, że pod względem ogólnego działania wszelkich przyrządów za pomocą pada jest zdecydowanie lepiej (hamowanie wreszcie działa jak powinno!), to i symulacja map, aktualnej pogody oraz godziny wypada o wiele, wiele lepiej. No i najważniejsze – wreszcie certyfikacje można bezproblemowo wykonywać bez myśli o tym, że nagle coś z jakiegoś powodu wywali nas do dashboardu. No i tutaj trochę „tradycyjnie” kwestia tego, jak spisuje się PlayStation DualSense również robi sporo zwłaszcza, gdy włączymy tryb żyroskopu w kontrolerze. Dopiero z czasem doceniłem sprawne przełączanie się między trybami przy lądowaniu, co pomogło przy opanowywaniu niektórych typów maszyn. Na minus nadal fakt, iż ogarnianie pewnych elementów tylko i wyłącznie za pomocą pada (np. przełączanie elementów na desce rozdzielczej) to spore wyzwanie nawet, jeśli wpadniemy na pomysł włączenia pauzy.

Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5
Microsoft Flight Simulator 2024 - recenzja gry na PlayStation 5

To, co jednak ewentualnie może przeszkadzać to fakt, że czego by nie mówić, to zabawa w MSFS nie jest dla każdego. Cena bowiem nawet w wersji podstawowej jest konkretna, a ewentualne wersje bogatsze są również cenowo wymagające jak na grę, w której głównie latami. Dlatego też zdaję sobie sprawę z tego, że jest to głównie zajawka dla fanatyków przebywania godzinami w powietrzu nie tylko przewożąc pasażerów czy paczki, ale również latania wyczynowego.

Dlatego też z wielką ulgą mogę powiedzieć, że wreszcie Microsoft Flight Simulator 2024 sprawdzić warto. Choć brakuje mi w tym jeszcze możliwości połączenia konta Microsoft z kontem PlayStation Network jak było to w innych grach od Xbox Game Studios. Trochę szkoda byłoby, aby ten „znaczek” w postaci ogrywania poprzedniego Flight Sima przepadł… prawda?

8,5
Jest na tyle dobrze, że warto marzyć o życiu w wirtualnych przestworzach z Microsoft Flight Simulator 2024
Plusy
  • Zdecydowanie lepsza forma MSFS 2024 niż rok temu pod wieloma względami.
  • Graficznie potrafi zaskoczyć w połaczeniu z live trackingiem pogody.
  • O wiele lepsza responsywność przy sterowaniu samolotami/helikopterami.
  • Brak błędów przy certyfikacjach w karierze lotniczej.
  • Całkiem sporo contentu wraz z aktualizacjami, które pojawiły się przez cały rok.
  • Możliwości kontrolera DualSense.
Minusy
  • Nadal daleko do perfekcji (choć błędy pojawiają się już teraz bardzo, bardzo rzadko).
  • Dialogi AI (które teraz bardziej śmieszą niż denerwują).
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!