10 gier idealnych na jeden wieczór

Mateusz Mucharzewski
2019/12/21 12:20
2
0

Dobra gra nie musi być długa. O sile niektórych pozycji świadczy to, że możemy na nie poświęcić równie dużo czasu co na film.

10 gier idealnych na jeden wieczór

Nadal wielu graczy przelicza wydane pieniądze na godziny gry, a deweloperzy prześcigają się w zapowiedziach coraz bardziej rozbudowanych produkcji. W tym wszystkim są jednak osoby, które nieco bardziej szanują swój czas – bo mają go mało, szybko się nudzą, bądź muszą godzić gry z innym hobby. Dla nich krótka i skondensowana kampania to świetna rzecz. Zero otwartego świata, znajdziek, zadań pobocznych oraz sztucznych przedłużaczy. Jeden wieczór i przygoda zaliczona. Nie każdemu to pasuje, ale wielu lubi taką formę rozrywki.

Jako, że sam cenię przygody na jeden wieczór (bez dwuznacznych skojarzeń), postanowiłem przygotować zestawienie najciekawszych produkcji na dwie, trzy, maksymalnie cztery godziny. Specyfika takich zestawień ma to do siebie, że łatwo coś pominąć. Zachęcam więc do dzielenia się w komentarzach własnymi typami.

Brothers: A Tale of Two Sons

W zestawieniu będą dominować gry narracyjne, często walking simulatory. Zaczynamy jednak od produkcji, która ma bardzo dużo do zaoferowania w kwestii rozgrywki. Brothers: A Tale of Two Sons można opisać jako grę kooperacyjną dla jednej osoby. W czasie zabawy jednocześnie sterujemy dwójką braci. Używanie dwóch analogów w tym samym czasie może nie brzmi jak coś intuicyjnego, ale w tej grze świetnie się sprawdza. Do tego dochodzi oczywiście chwytająca za serce historia. Pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów wzruszających i mocnych opowieści. Warto zagrać dla samego sprawdzenia jak twórcom sprawnie udało się rozwiązać kwestię sterowania jednocześnie dwójką bohaterów.

Czas potrzebny na przejście: 3 godziny*
Sprawdź naszą recenzję

Bulb Boy

Nie jest to może najbardziej oczywisty wybór do takiego tekstu, ale moim zdaniem w pełni zasłużony. Bulb Boy to niezwykła, oryginalna i pełna klimatu produkcja o chłopcu w kształcie żarówki. W czasie trwającej raptem 2-3 godziny przygody czeka nas całe mnóstwo niezwykłych postaci i wydarzeń, które budują niepowtarzalną atmosferę Bulb Boy. Uważam więc, że w tym zestawieniu powinna znaleźć się produkcja ekipy Bulbware, a nie jeden z wielu niemalże identycznych walking simulatorów, których znalezienie na rynku nie jest wielkim problemem.

Czas potrzebny na przejście: 2 godziny
Sprawdź naszą recenzję

Donut County

Ta gra ma w sobie coś, co mnie niesamowicie relaksuje. Wystarczył jeden gameplay, a ja od razu poczułem wielką potrzebę zagrania w ten tytuł. Pomysł na Donut County jest prosty. W czasie zabawy sterujemy... dziurą. A dokładnie wcielamy się w szopa, który ma kontrolę nad dziurą. Jako, że zwierzak nie należy do najprzyjemniejszych (ani najbystrzejszych), wciąga do niej wszystko co się da. Każda level polega więc na tym, aby zbierać wszystkie przedmioty z planszy. Zaczynamy od kubka do kawy, a na końcu wciągamy całe budynki (wraz z każdym kolejnym przedmiotem dziura powiększa się). Siłą gry jest nie tylko przyjemny i relaksujący gameplay, ale i pełna humoru otoczka. Z szopem w roli głównej ciężko o powagę.

Czas potrzebny na przejście: 2 godziny
Sprawdź naszą recenzję

Firewatch

Pierwszy walking simulator w zestawieniu. Ten jednak w szczególności zasługuje na miejsce na liście, ponieważ to jeden z najlepszych przedstawicieli gatunku. Historia opowiada o mężczyźnie, który rozpoczął pracę jako strażnik leśny wypatrujący zagrożeń z perspektywy wieży strażniczej. Monotonna służba zmienia się w momencie, w którym nawiązuje kontakt z kobietą z innej wieży. Tak zaczyna się ich pełna zwrotów akcji historia. Pod względem mechaniki Firewatch nie ma wiele do zaoferowania, ale wiele nadrabia narracją. To niesamowicie napisana opowieść, w której nie ma sekundy nudy. Perfekcyjne tempo i świetnie napisane dialogi między dwójką bohaterów. To wystarczy, aby wieczór spędzony z Firewatch nie był straconym czasem.

Czas potrzebny na przejście: 4 godziny
Sprawdź naszą recenzję

Inside

Po twórcach genialnego Limbo mogliśmy się spodziewać tylko takiej perełki. Inside to ponownie tajemnicza, pełna niedomówień opowieść, która do teraz jest analizowana przez największych fanów. Wielu widzi w niej prequel Limbo. Nawet jeśli ktoś nie zrozumie historii, na pewno zachwyci się dopracowaną rozgrywką. Inside to perfekcyjny balans między fabułą, zagadkami logicznymi a elementami platformowymi. Do tego ostatnie momenty gry i.... Ok, nie będę spoilować. Kto jeszcze nie grał koniecznie musi nadrobić zaległości. W końcu to jedna z najbardziej niezwykłych gier tej generacji.

GramTV przedstawia:

Czas potrzebny na przejście: 3-4 godziny
Sprawdź naszą recenzję

Man of Medan

W tym tekście opisuję głównie starsze produkcje. Może jeszcze nie z etykietą „klasyk”, ale na pewno nie są to najnowsze tytuły. Tym jednak razem robię wyjątek. Man of Medan zasłużyło na miejsce w zestawieniu z kilku powodów. Po pierwsze, jest to dzieło twórców udanego horroru Until Dawn. Po drugie, jest to jedyna produkcja w zestawieniu, która przypomina AAA. Od wysokobudżetowych gier różni się przede wszystkim długością. A o czym jest to Man of Medan? To opowieść o grupie śmiałków, która wybrała się w poszukiwania zatopionego wraku statku z okresu II wojny światowej. Później zaczyna się seria wielu niespodziewanych wydarzeń. Wprawdzie nie jest to najlepszy przedstawiciel gatunku, ale jeśli ktoś szuka czegoś nowego, ta niedoceniona produkcja może być dobrym rozwiązaniem.

Czas potrzebny na przejście: 4 godziny
Sprawdź naszą recenzję

Superhot

Superhot to jedna z najważniejszych produkcji niezależnych ostatnich lat. Innowacyjny, niepowtarzany gameplay w połączeniu ze świetnym level designem dają gwarancję genialnej zabawy. Do tego Superhot niespodziewanie dostarczył ciekawą i klimatyczną historię. O unikatowym designie świata nie trzeba chyba przypominać. Gra idealna? Recenzenci najczęściej narzekali właśnie na długość kampanii. Przy takim poziomie każdy liczył na to, że napisy końcowe pojawią się nieco później. Z perspektywy tego tekstu to jednak spory atut. Warto też wspomnieć, że Superhot VR to jedna z najlepszych gier na gogle wirtualnej rzeczywistości. Jeśli więc masz ten sprzęt, koniecznie musisz spędzić wieczór z produkcją łódzkiego studia.

Czas potrzebny na przejście: 2-3 godziny
Sprawdź naszą recenzję

Zaginięcie Ethana Cartera

Ostatni rodzimy akcent w zestawieniu. Debiutancka produkcja The Astronauts to nadal gra zachwycająca na wielu polach. Najważniejsze to historia, która ma swoją głębię i zmusza do myślenia po jej ukończeniu. Nadal wrażeni robi również wykreowany przez twórców świat. Mimo iż fotogrametria znana jest od dawna, mało która gra tak dobrze buduje za jej pomocą klimat co właśnie Zaginięcie Ethana Cartera. Mimo upływu lat to ciągle fantastyczna i na swój sposób specyficzna opowieść detektywistyczna. To bez wątpienia jeden z najbardziej unikatowych walking simulatorów.

Czas potrzebny na przejście: 4 godziny
Sprawdź naszą recenzję

To the Moon

Jedna z najdłuższych gier w tym zestawieniu. Przejście jej w jeden wieczór nie będzie jednak wielkim problemem. Nie tylko dlatego, że nie jest długa. Przede wszystkim dlatego, że od tej historii ciężko się oderwać. Mimo iż To The Moon nie wygląda najatrakcyjniej, warto dać szansę tej produkcji. Jest to jedna z nielicznych gier, która opowiada o miłości, w dodatku w przepiękny sposób. Odkrywanie o co chodzi z tytułową wyprawą na księżyc jest niesamowicie wciągające, a na koniec wielu graczy uroni kilka łez wzruszenia. Niech największą rekomendacją do zagrania w To The Moon będzie fakt, że w swojej tematyce produkcja studia Freebird Games do tej pory nie doczekała się godnego konkurenta.

Czas potrzebny na przejście: 4 godziny
Sprawdź naszą recenzję

What Remains of Edith Finch

Zestawienie zamyka jeden z najbardziej unikatowych walking simulatorów na rynku. Historia opowiada o rodzinie tytułowej Edith. Familia Finchów zamieszkiwała niezwykły, wielopokoleniowy dom, którego mury widziały więcej niż mogło się wydawać. Naszych zadaniem jest odkrywanie kolejnych pokoi, a w nich historii śmierci jej mieszkańca. O sile What Remains of Edith Finch w największym stopniu decyduje liczba niezwykłych pomysłów, które mieli twórcy. Każda z opowieści jest inna i często wiąże się z niesamowitymi pomysłami na gameplay. Historia młodego Fincha, który pracował w fabryce przerabiającej ryby to prawdziwa perełka level designu. Choćby dla niej warto sprawdzić tę grę.

Czas potrzebny na przejście: 2 godziny
Sprawdź naszą recenzję


* Estymacje na podstawie danych serwisu Haw Long To Beat oraz własnych doświadczeń.

Komentarze
2
MisioKGB
Gramowicz
27/12/2019 22:46
Headbangerr napisał:

Firewatch, Man of Medan, Ethan Carter, Edith Finch - uwielbiam te gry.

Man of Medan dobre? Zastanawiałem się czy ograć, to od tych brytoli od Until Dawn nie?

Headbangerr
Gramowicz
21/12/2019 23:55

Firewatch, Man of Medan, Ethan Carter, Edith Finch - uwielbiam te gry.