Klasyki poznaje się po tym jak kończą, czyli najlepsze finały w grach - ranking TOP 10

Mateusz Mucharzewski
2024/03/09 12:00
1
0

Nie jest łatwo zakończyć grę w prawdziwie mistrzowski sposób. Są jednak twórcy, którzy potrafili to zrobić fantastycznie.

Klasyki poznaje się po tym jak kończą, czyli najlepsze finały w grach - ranking TOP 10

Nagrodzony w 2002 roku Nagrodą Nobla z ekonomii psycholog Daniel Kahneman badał swego czasu co wpływa na to jak zapamiętujemy pewne rzeczy czy zdarzenia. Z badań wyszło, że największy wpływ mają początek, koniec i ekstrema (najbardziej wyraziste momenty). Tym razem skupimy się tylko na tym drugim elemencie. W końcu naukowcy już dawno udowodnili, że jest to rzecz niezwykle istotna z punktu widzenia naszego odbioru całości. Niestety nie każdy deweloper bierze to sobie do serca. Są jednak tacy, którzy potrafili stworzyć spektakularne finały swoich gier.

Dzisiejszy ranking mocno przypomina ten z dziesięcioma najlepszymi historiami w grach. Wszystkie z wymienionych pozycji są fantastyczne, ale jednak dobrych opowieści jest tak dużo, że każdy topową dziesiątkę ułoży nieco inaczej. Tutaj jest podobnie. Kontrowersje tym bardziej może wzbudzać fakt, że podszedłem do tematu dosyć specyficznie. Otóż starałem się docenić też specyfikę zakończenia i nietypowe pomysły. Niektóre pozycje zasłużyły sobie tym, że zrobiły coś po raz pierwszy lub mocno wyróżniały się względem innych gier.

Świetnych zakończeń było jednak tak dużo, że pewnie każdy z Was wskaże nieco inne tytuły. Koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach. UWAGA NA SPOILERY!

Mass Effect 2

Zaczynamy od serii, która znana jest raczej ze słabego zakończenia (pozdrowienia dla trzeciej części), ale zasługuje na uznanie za drugą grę z trylogii. Finał tej przygody w kilku aspektach ma swoje mankamenty. Walka z wielkim terminatorem to jednak nie jest nic nadzwyczajnego. Doceniam jednak całość. Mass Effect 2 kończy się słynną misją samobójczą, do której przygotowujemy się przez prawie całą kampanię. To tam swoje efekty ma wiele decyzji, które podejmujemy po drodze. To jest rozwiązanie, które w grach jest praktycznie niespotykane w takiej formie. Za to więc chciałbym docenić Mass Effect 2. Nie tyle za ostatnie sceny co cały finał, który pod kątem mechaniki i konsekwencji wcześniejszych decyzji robi niesamowitą robotę. Nie zapominajmy jednak, że te ostatnie momenty też są godne docenienia. Mam na myśli widok flotylli Żniwiarzy, która zwiastuje globalny konflikt jaki zobaczyliśmy w części trzeciej.

Batman: Arkham City

Kolejna druga część świetnej trylogii i kolejne fantastyczne zakończenie. W tym wypadku Rocksteady zasłużyło na wyróżnienie totalnym zaskoczeniem. Batman, jak wiadomo, nigdy nie zabija swoich przeciwników. Mimo wszystko w finale życie niespodziewanie traci Joker. Nie wszystko jest tutaj winą protagonisty, ale jednak efekt, jak na ten świat, jest kompletnie nieoczywisty. Myślę, że wielu graczy oglądając to siedziało w bezruchu przed konsolą lub komputerem i nie mogło uwierzyć w to na co zdecydowali się Brytyjczycy z Rocksteady. Dlatego właśnie postanowiłem, że docenią Arkham City. Zakończenie było kompletnie niespodziewane, ale też, co pokazało późniejsze Arkham Knight, pasujące do całej opowieści.

The Walking Dead: Season One

Kto pamięta czasy premiery pierwszego sezonu The Walking Dead na pewno kojarzy jak duże wrażenie na graczach zrobiło zakończenie. Z jednej strony mieliśmy tam motyw śmierci głównego bohatera. To jednak nie było oklepane zagranie mające na celu w łatwy sposób wydusić z graczy łzy smutku. W finale klasyka Telltale Games widzieliśmy skrajnie dramatyczne warunki i wielkie poświęcenie Lee. To też symboliczny moment, w którym w pewnym sensie odpokutował swoje winy i przekazał pałeczkę młodej Clementine. Ta z kolei po raz pierwszy samodzielnie radzi się z zagrożeniem związanym z zombiakami. W sposób, klasycznie dla tej gry, niezwykle kreatywny. Dużo w tym finale było emocji i świetnych pomysłów.

GramTV przedstawia:

Komentarze
1
holydick
Gramowicz
14/03/2024 14:45

1. MGS3 🫡