Gracze oczekujący na premierę Dune: Awakening na konsolach PlayStation i Xbox muszą uzbroić się w cierpliwość. Studio Funcom potwierdziło, że wydania konsolowe nie nastąpią wcześniej niż w 2026 roku. Obecnie nie podano dokładnej daty ani nawet konkretnego kwartału przyszłorocznej premiery na tych platformach.
Dune: Awakening
Konsolowe Dune: Awakening dopiero w 2026 roku
Informacja ta pojawia się po tym, jak gra oficjalnie zadebiutowała na komputerach osobistych, wchodząc w fazę wczesnego dostępu 10 czerwca 2025 roku. Dune: Awakening tętniło życiem jeszcze przed premierą, przyciągając masę posiadaczy droższych wersji gry. Według serwisu SteamDB, w ciągu ostatnich 24 godzin jednocześnie grało natomiast nawet 142 tysiące osób.
Funcom zapewnia, że prace nad wersjami na konsole Xbox i PlayStation postępują. Studio już wcześniej sygnalizowało wyzwania związane z optymalizacją gry, szczególnie wskazując na platformę Xbox Series S.
Twórcy podkreślili również, że Dune: Awakening wykorzystuje tradycyjny model biznesowy. Gracze kupują grę raz, aby ją posiadać, a nie ma w niej opłat abonamentowych ani mikropłatności. Dodatkowa zawartość, rozszerzająca doświadczenia, dostępna jest w formie opcjonalnych DLC.
Fremeni zniknęli. Paul Atryda nigdy się nie narodził. Lady Jessika posłuchała Bene Gesserit i urodziła córkę, a książę Leto przeżył atak na Arrakin i tkwi teraz w brutalnym konflikcie z Harkonnenami, którego stawką jest planeta Arrakis i znajdująca się tu drogocenna przyprawa.
W tym wyjątkowym, ale jednocześnie znajomym ujęciu kultowego uniwersum Diuny rozpoczniesz przygodę jako więzień wysłany na Arrakis. Twoim zadaniem jest odkrycie tajemnicy zniknięcia Fremenów. Podążając krokami tego tajemniczego pustynnego plemienia, poznasz prawdziwą potęgę pustyni i z bezimiennego ocalałego urośniesz do pozycji przedstawiciela rodu Atrydów lub Harkonnenów. – brzmi opis gry.
GramTV przedstawia:
Na zakończenie przypomnijmy jeszcze, że Dune: Awakening zadebiutowało na PC wczoraj – 10 czerwca 2025 roku.
Wg mnie jest na co czekać. Gram sporadycznie ale już jestem w drugim sektorze z własnym pojazdem i większą bazą. I jest to chyba najlepszy survival w jaki grałem od dłuższego czasu.
Dodam nie jest to pełne MMO z otwartym światem. Podobnie jak z Conan wpadasz na serwer na którym jest X graczy i jesteś do niego przypięty.
Niemniej jednak ma trochę rozwiązań które mi się podobają. Np. bazy mają czas życia. Gra nie broni Ci budowania ich na piasku ale też nie broni czerwiowi by je niszczył. Także bazy raczej buduje się na skałach i ogólnie terenach gdzie robal nie śmiga.
Śmierć nie jest taka straszna. Można tradycyjnie odzyskać swoje rzeczy. Ale jest wyjątek. Jeżeli to robal Cię dopadnie - robal zjada wszystko. Nie pozostawiasz po sobie plecaka. Jeżeli miałeś pojazd z ładunkiem - pojazd też przepada. Więc jak masz coś na sobie na co ciężko pracowałeś - Twój problem.
W grze nie raz musisz przekroczyć pustynie. Drugi sektor ma szeroki pas pustyni do przekroczenia. Bez pojazdu się nie da. Pojazd też nie gwarantuje bezpieczeństwa. Robal jest szybszy i zawsze się pojawi jeżeli spędzisz za dużo czasu na pustyni. Jeżeli nie masz tarczy i ogólnie próbujesz robić mało dudnienia - tylko opóźniasz jego przybycie. To jest ważne. Pustynia to teren na który wchodzisz i z którego chcesz szybko zejść plus jest zawsze niebezpieczna bo z tarczą nie chcesz wchodzić a bez tarczy inny gracz może do Ciebie strzelać jeżeli to strefa PVP. Tarcza blokuje strzały ale sprowadza robala.
Trzeba dbać o nawodnienie organizmu. Plus że da się wyciągnąć wodę z krwi. Później jak tez jest używana do produkcji - są wind trapy które zbierają wodę. Ale zawsze jak wychodzisz z bazy na dłużej musisz unikać słońca, mieć ze sobą pojemnik na wodę. W razie czego ratujesz się wyciągając z wodę ciał przeciwników. Albo z roślin.
Nie ma klas. Wybierasz specjalizację. Możesz być Bene Gesserit, żołnierzem, mistrzem miecza, mentatem itp. Ale to Ci tylko odblokowuje początkowe drzewka. Znajdując nauczycieli na mapie i robiąc dla nich zadania odblokowujesz kolejne. Eksplorując odblokowujesz punkty z których znowu odblokowujesz technologie. Jedyne co Cię blokuje to główna fabuła. Trzeba ją zaliczać by dostać dalszy dostęp do technologii. Fabularne zadania powinny być zawsze priorytetem.
Też raczej nie ma ryzyka że mapa będzie zaśmiecona. Bez generatora padnie tarcza, jak padnie tarcza to pogoda rozwali bazę. Też w drugim sektorze dochodzą podatki. Także jak ktoś nie gra regularnie to straci bazę a mapa się oczyści. Co jest fajne. Ale też nie ma pośpiechu. Mój generator będzie działał przez 14 dni na obecnych zasobach. Za 6 dni mam podatek. Ogólnie w tym tyg muszę się chociaż raz zalogować do gry żeby upewnić się że moja baza będzie stać.
Ogólnie gra ocieka klimatem Diuny. Spokojnie jest co robić w trybie PVE. Nie uczestniczysz od razu w PVP. Od tego jest obszar odpowiedni. Strzela się fajnie. Jedyne co wg mnie ssie to walka wręcz.