Wikingowie: Walhalla rozczarowali? Widzowie niechętnie sięgają po serial Netflixa

Radosław Krajewski
2022/03/02 14:20
0
0

Najnowsza produkcja o Wikingach musiała uznać wyższość ostatniemu wielkiemu hitowi platformy.

W ubiegły piątek na Netflixie zadebiutowali Wikingowie: Walhalla, czyli spin-off popularnego serialu History, którego akcja rozgrywa się sto lat po historii Ragnara i jego synów. Platforma przyłożyła się do promocji swojej produkcji, licząc na kolejny hit. Tymczasem w ciągu pierwszych trzech dni serial oglądano „jedynie” przez 80,5 miliona godzin. Nie jest to zły wynik, tym bardziej że żadna tegoroczna serialowa premiera nie mogła liczyć na tak dobre otwarcie, ale w porównaniu do innych popularnych serii platformy, Wikingowie: Walhalla nie prezentują się już tak dobrze.Wikingowie: Walhalla rozczarowali? Widzowie niechętnie sięgają po serial NetflixaDrugi sezon Wiedźmina startował z 142 milionami godzin, zaś kolejny sezon Emily w Paryżu z 107 milionami godzin. Nie zawiódł również czwarty sezon Cobra Kai, który w premierowy weekend oglądano przez 120 milionów godzin. Niewiele gorszy wynik uzyskała czwarta seria Ozark, którą oglądano przez 77 milionów godzin. Tym samym nowy serial o Wikingach musi liczyć, że w kolejnych tygodniach oglądalność będzie tylko rosła.

I prawdopodobnie tak się właśnie stanie, gdyż większość seriali Netflixa notuje duży wzrost oglądalności po premierowym weekendzie. Ostatnio pisaliśmy o ciekawym przypadku Kim jest Anna?, która dopiero w drugim tygodniu dotarła do większej liczby widzów i pobiła rekord, pokonując wynik drugiego sezonu Wiedźmina. Serial okazał się również lepszy w ubiegłym tygodniu, gdzie produkcję oglądano przez 130,8 milionów godzin. Ciężko przewidzieć, jaki wzrost oglądalności czeka Wikingów: Walhallę w drugim tygodniu, ale rozczarowujący start może sugerować, że serial zostanie daleko w tyle za popularniejszymi serialami platformy.

GramTV przedstawia:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!