Pojawiły się pierwsze oceny nowego filmu Guillermo del Toro.
Światowa premiera długo wyczekiwanej adaptacji Frankensteina autorstwa Guillermo del Toro odbyła się na Festiwalu Filmowym w Wenecji. Dla Netflixa to jedna z najważniejszych produkcji drugiej połowy bieżącego roku. Już wcześniej mogliśmy zobaczyć nowe plakaty widowiska,a teraz do sieci trafiły pierwsze recenzje, które nie są aż tak dobre, jak można byłoby oczekiwać.
Frankenstein
Frankenstein – pierwsze recenzje już w sieci
Odbiór filmu okazał się wyjątkowo różnorodny. Część krytyków uznała Frankensteina za wielki sukces i wybitne osiągnięcie, podkreślając wizję reżysera i kunszt produkcji. Inni recenzenci nie kryli rozczarowania, a jeden z nich posunął się do szczególnie surowej oceny, nazywając dzieło „ociężałą, nużącą mordęgą”.
Według relacji The Hollywood Reporter, projekcja w Wenecji zakończyła się owacją na stojąco trwającą aż 14 minut. Reakcja publiczności była tak intensywna, że Guillermo del Toro oraz Jacob Elordi, wcielający się w postać Potwora, nie kryli łez wzruszenia.
Pierwsze oceny na Rotten Tomatoes wskazują, że film radzi sobie całkiem dobrze i na podstawie 27 recenzji osiągnął wynik 78% pozytywnych opinii. Poniżej przeczytacie cytaty z wybranych recenzji.
Scenariusz pełen jest nadętych, teatralnych momentów, które istnieją wyłącznie dlatego, że ktoś uznał, iż dobrze będą wyglądać na ekranie - World of Reel.
Del Toro napisał i wyreżyserował bombastyczną, ale dającą się oglądać nową wersję wielkiej powieści Mary Shelley, czyniąc z niej dostojny melodramat - Guardian - Guardian.
Niezależnie od swoich wad, reżyser nasycił Frankensteina niemal wszystkim, co kocha, i film odzwierciedla jego obsesje. To wygląda jak dzieło prawdziwego szaleńca - Vulture.
Choć to uczta dla oczu i popis aktorskiej maestrii, Frankenstein porusza się w dostojnym tempie, które może irytować - GamesRadar+.
Pomimo całego mistrzostwa formalnego Del Toro, ten Frankenstein ostatecznie pozbawiony jest napięcia, które naprawdę mogłoby tchnąć w niego życie - Independent.
Jeśli pragniesz kostiumowego filmu o potworach, solidnego, niemal dębowego w swojej trwałości, nie musisz pukać w niemalowane drewno, by upewnić się, że Del Toro wciąż utrzymuje przy życiu najgłębszą istotę, duszę kina - IndieWire.
To filmowiec powracający do swoich korzeni w momencie, gdy ma już umiejętności, by pozwolić tym korzeniom rozrosnąć się w coś ogromnego i niepowtarzalnego - TheWrap.
GramTV przedstawia:
Del Toro jest autorem scenariusza, reżyserem i producentem filmu. Wśród producentów znaleźli się także J. Miles Dale, Melissa Girotti i Scott Suber.
W obsadzie znaleźli się: Oscar Isaac jako dr Victor Frankenstein, Mia Goth jako Elizabeth oraz Jacob Elordi w roli Potwora. Dołączają do nich Ralph Ineson jako profesor Krempe, Christoph Waltz jako Harlander, a także Felix Kammerer, Lars Mikkelsen, David Bradley, Christian Covery i Charles Dance.
Przypomnijmy, że premierę filmu Frankenstein zaplanowano na 7 listopad 2025 roku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!