Na tegorocznych targach PAX West w Seattle w USA najwięcej emocji wzbudza Borderlands 4. Ale nie tyle sama gra, co atrakcja, przygotowana specjalnie dla fanów. Dodajmy – zwłaszcza tych kumulujących w sobie pokłady negatywnych emocji.
Borderlands 4
Fani Borderlands mogą zniszczyć to i owo
Ripper Rage Room, to absurdalny, ale uwielbiany przez fanów marketingowy hit Gearbox. W specjalnej strefie, ubrani w kombinezony i kaski z wizjerami, gracze mogą rozbić aluminiowe kosze, butelki i ceramikę przy pomocy postapokaliptycznego kija baseballowego, wchodząc do pokoju otoczonego pleksiglasem.
Atrakcja zadebiutowała latem na Borderlands 4 Warped Tour w Los Angeles i powraca do Seattle, przyciągając tłumy przy stoisku Gearbox, które jest jednym z najpopularniejszych na PAX. Ripper Rage Room to nie tylko okazja do emocjonalnego rozładowania, ale też widowisko dla innych uczestników targów, którzy obserwują performatywny szał fanów.
Choć po każdym „wybuchu” ekipa musi szybko odtwarzać chaos, ustawiać kosze i butelki, to właśnie ten element nieprzewidywalności sprawia, że atrakcja jest tak w stylu Borderlands – brutalnie prosta, głośna i niesamowicie wciągająca. Zobaczcie zresztą jak to wygląda na udostępnionych nagraniach.
Przypominamy, że premiera Borderlands 4, które ma być trudniejsze niż kiedykolwiek, została zaplanowana na 12 września 2025 roku na platformach PS5, Xbox Series X|S oraz PC. Wersja na Nintendo Switch 2 pojawi się nieco później, 3 października 2025 roku.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!