Wygląda na to, że Mark Cerny, jedna z kluczowych postaci marki PlayStation, jest zapalonym graczem Balatro.
Tylko 0,1% graczy zdobyło platynowe trofeum w Balatro, a wśród nich znalazł się Mark Cerny, główny architekt systemowy PlayStation 5 Pro i jedna z najważniejszych postaci w historii marki PlayStation.
Balatro
Mark Cerny z platyną w Baltro
Mark Cerny pochwalił się swoim osiągnięciem w mediach społecznościowych, pisząc:
Po siedmiu miesiącach i setkach godzin z dumą dołączam do 0,1% graczy, którzy zdobyli platynę w Balatro. Szacunek dla @LocalThunk za niesamowicie głęboką rozgrywkę.
Za grą Balatro stoi tajemniczy twórca indie znany jako LocalThunk. Jego anonimowość jest na tyle skuteczna, że nawet podczas Game Developers Conference (GDC) grał w swoją produkcję bez wzbudzenia podejrzeń co do swojej tożsamości.
Wczytywanie ramki mediów.
GramTV przedstawia:
Aby zdobyć platynowe trofeum w Balatro, gracze muszą odblokować wszystkie pozostałe 32 trofea. Obejmują one między innymi osiągnięcia takie jak „Shattered” (za zniszczenie dwóch Szklanych Kart w jednej turze) czy „You Get What You Get” (za ukończenie rozgrywki bez ponownego losowania sklepu). Portal MetaGame.guide opisuje platynę jako „bardzo długą i wyjątkowo trudną do zdobycia”. Nic więc dziwnego, że klub posiadaczy tego trofeum jest ekstremalnie elitarny – nawet autorzy artykułów o grze przyznają z humorem, że sami nie zdobyli platyny.
Balatro to pokerowy roguelike z unikalną mechaniką i estetyką, okazał się ogromnym sukcesem od premiery. W ciągu pierwszego miesiąca gra sprzedała się w ponad milionie egzemplarzy. W grudniu ubiegłego roku deweloperzy pochwalili się sprzedaniem 3,5 miliona egzemplarzy Balatro na wszystkich platformach, ale prawdopodobnie dzięki obecności na TGA 2024 o wiele więcej osób usłyszało o produkcji, przez co ta liczba przekroczyła w styczniu 5 milionów. Zdecydowanie polecamy ten tytuł, o czym możecie przekonać się dzięki naszej recenzji.
Gra zdobyła również wiele prestiżowych nagród, w tym BAFTA za najlepszy debiut. Na dodatek Balatro zaliczyło nawet krótkie cameo w jednym z odcinków serialu „Black Mirror”, co jeszcze bardziej ugruntowało jego pozycję jako jednego z najciekawszych tytułów ostatnich lat.