Brady Corbet, twórca głośnego Brutalisty, ujawnił nowe szczegóły dotyczące swojego kolejnego projektu. Nadchodzący film, który wciąż nie ma tytułu, będzie nietypowym połączeniem horroru i westernu osadzonym głównie w latach 70., ale obejmie aż 150 lat historii – od XIX wieku po współczesność.
Brady Corbet
Brady Corbet zapowiada swój nowy film
Tematycznie ma poruszać kwestię imigracji z Chin do Kalifornii oraz zagadnienia amerykańskiego mistycyzmu. Jeszcze w 2024 Corbet mówił:
To coś zupełnie innego. Pracuję nad tym od dawna. Większość filmu rozgrywa się w latach 70., ale historia obejmuje znacznie szerszy okres.
Reżyser zdradził również, że inspiracją dla jego scenariusza była Teksańska masakra piłą mechaniczną, a sam film będzie mieć „luźniejszy styl”, odchodzący od ciężaru poprzednich produkcji. W rozmowie z Page Six Corbet zapowiedział, że zdjęcia do filmu rozpoczną się na początku 2026 roku. Produkcja będzie realizowana w technologii wielkoformatowej, na ośmiu kamerach 65 mm – niezwykle rzadkim i kosztownym rozwiązaniu w dzisiejszym kinie.
GramTV przedstawia:
Mój operator i ja pracujemy nad kolejnym filmem wielkoformatowym. Zdjęcia ruszą w pierwszym kwartale przyszłego roku, a główna część powstanie latem.
Po ambitnym The Brutalist, który był jednym z faworytów tegorocznego oscarowego wyścigu i znaczącym krokiem naprzód w karierze reżysera, nowy projekt Corbeta zapowiada się równie intrygująco. Jeśli spełni choć część zapowiedzi – może okazać się kolejnym odważnym i unikalnym głosem w amerykańskim kinie autorskim.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!