Aktor zaprezentował niezwykle wyrazistą postać w filmie Jedna bitwa po drugiej i wymieniany jest w gronie faworytów do Oscara.
Sean Penn to jedna z gwiazd Hollywood. Aktora nie gra może często, ale gdy to robi, zawsze naznaczone jest to wysoką jakością. W weekend wszedł do kin film z jego udziałem – Jedna bitwa po drugiej. Chociaż dwukrotny zdobywca Oscara Sean Penn nigdy całkowicie nie zniknął z ekranu, w ostatniej dekadzie wybierał role znacznie rzadziej niż w poprzednich latach. I jak sam przyznaje, nie zawsze były to kreacje godne jego talentu.
Jedna bitwa po drugiej
Sean Penn stracił swego czasu wiarę w aktorstwo
Dzięki uznanej roli w filmie Jedna bitwa po drugiej aktor nie tylko jest wymieniany w gronie faworytów do nominacji, ale coraz częściej mówi się też o realnych szansach na trzeciego Oscara. W rozmowie z The New York Times Penn wyznał, że jego podejście do aktorstwa zmieniło się po filmie Milk Gusa Van Santa. To wtedy zaczął tracić poczucie głębokiej więzi z pracą na planie.
Chcesz tego samego, co w rodzinie. Chcesz być z ludźmi, których kochasz, a od czasu filmu Gusa Van Santa Milk nie miałem takiego uczucia. Więc wciąż przyjmowałem zlecenia, które uważałem za dobre, dotyczące dobrych tematów i z dobrymi reżyserami. Tęskniłem za rodziną, za psem i myślałem: Co ja tu, do cholery, robię? Czułem, że może mam już dość tego wszystkiego.
Aktor przyznał również, że w tym okresie jego gra zaczęła cierpieć, ponieważ pozwalał sobie na zawodowy automatyzm. Wspomniał też słowa Marlona Brando, które mocno do niego trafiły.
Dostajesz automatycznie zabezpieczenie, gdy reprezentujesz pewien rodzaj jakości. Zbyt wiele uchodzi ci na sucho. Marlon [Brando] powiedział kiedyś: ‘Naprawdę muszę się do tego przygotować’. Pamiętam, że grałem w sztuce w San Francisco i za kulisami teatru, telefon od Marlona zadzwonił niespodziewanie. Nie odzywał się od kilku miesięcy. Mówi: ‘Wiesz, pomysł debiutu w sztuce teatralnej byłby dla mnie jak przywołanie Inkwizycji’. Doszedłem do punktu, w którym czułem, że wkładanie kostiumu to przywołanie Inkwizycji.
GramTV przedstawia:
Penn podkreśla jednak, że dziś znów odnalazł w aktorstwie radość i poczucie swobody twórczej. Jak sam twierdzi, to ponowne odkrycie sprawiło, że gra daje mu teraz jeszcze większą satysfakcję niż wcześniej. I może dlatego właśnie oddał tak brawurową rolę w Jedna bitwa po drugiej.
Bez względu na to, jak potoczy się walka o nagrody, Sean Penn już dawno zapisał się w historii kina. Przypomnijmy, że aktor ma na swoim koncie występy w tak głośnych filmach jak: Przed egzekucją, Rzeka tajemnic, Jestem Sam, Niegrzeczni chłopcy, Wszystkie odloty Cheyenne'a, czy wspomniany Obywatel Milk. Ma na koncie dwa Oscary i wiele wskazuje na to, że ma szansę na kolejną statuetkę.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!