Ten remake słynnego horroru może być kolejnym hitem Netflix. Fani domagają sie premiery w kinach

Jakub Piwoński
2025/06/04 13:50
2
0

Widowisko ma mieć swoją premierę jesienią tego roku, ale zobaczymy je w od razu w domowym zaciszu.

Po latach oczekiwań w sieci zadebiutował pierwszy zwiastun Frankensteina w reżyserii Guillermo del Toro. To projekt marzeń twórcy Labiryntu fauna, Kształtu wody oraz Pinokia, który przez lata krążył wokół tej historii, aż w końcu – z pomocą Netfliksa – udało się ruszyć z produkcją. Zobaczcie jak zapowiada się nowa adaptacja tej klasycznej historii.

Frankenstein
Frankenstein

Frankenstein – jest pierwszy zwiastun

Del Toro mierzy się z klasyką gatunku: Frankenstein Mary Shelley to jedna z najsłynniejszych powieści grozy w historii literatury, wielokrotnie adaptowana, reinterpretowana i będąca źródłem inspiracji. Tym razem zobaczymy ją w nowej, gotyckiej, operowej wersji, jaką tylko del Toro potrafi stworzyć. Po pierwszych reakcjach na zwiastun, o którym pisaliśmy wcześniej, fani nie kryją entuzjazmu – wielu komentuje, że to film stworzony wręcz do sal kinowych. Zwiastun ma już ponad 5 mln wyświetleń – nie jest to może zawrotna liczba, ale jest ona podparta pozytywnymi opiniami.

W komentarza na Reddicie (ale też pod samym filmem na YouTube) da się znaleźć tak brzmiące głosy:

Właściwie nie miałem pojęcia, że ​​to film Netflixa, szkoda, że ​​nie będzie w kinach

Na podstawie samego zwiastuna, naprawdę chciałbym, żeby to poszło do kin

Wygląda pięknie, jestem tak podekscytowany, chciałbym zobaczyć to w kinach.

GramTV przedstawia:

Nie jest pewne, czy Netflix wysłucha tych potrzeb. Jak wiadomo, włodarze medialnego giganta nie raz podkreślali, że dystrybucja kinowa stoi w sprzeczności z ich własną polityką. Mówiąc wprost – dla Netflixa kina to koncepcja przestarzała. W przeszłości jednak platforma otwierała się na kinowe premiery – Glass Onion trafił do wybranych sal na chwilę, a planowana adaptacja Opowieści z Narnii ma być dystrybuowana w sieci kin IMAX.

Frankenstein nie zazna takiego przywileju? Przynajmniej na razie nic o tym nie wiadomo, ale możliwe, że Netflix ugnie się i wypuści film do kin w sposób limitowany. Będzie to jednak tylko i wyłącznie podyktowane chęcią uczestniczenia w sezonie nagród (nazwisko twórcy może być cennym atutem w perspektywie walki o Oscara).

Film ma trafić na platformę w listopadzie 2025 roku. W obsadzie znaleźli się m.in. Oscar Isaac, Andrew Garfield, Mia Goth, Christoph Waltz i Lars Mikkelsen. Del Toro odpowiada również za scenariusz i współprodukcję, a za zdjęcia odpowiada Dan Laustsen (Kształt wody, Crimson Peak), co gwarantuje wizualny majstersztyk. Netflix najwyraźniej liczy na miliony widzów przyciągniętych nazwiskiem reżysera i siłą literackiego pierwowzoru.

Komentarze
2
Kresegoth
Gramowicz
04/06/2025 15:38

Dlaczego remake? Po prostu kolejna adaptacja. Bo jeśli remake, to którego z pierdyliarda filmów o Frankensteinie?

wolff01
Gramowicz
03/06/2025 09:12

Jedyny nowy film jaki wzbudził w tym roku we mnie jakiekolwiek zainteresowanie póki co. Brakuje mi takich "pulpowych" filmów fantastycznych a kiedykolwiek del Toro coś tworzy to jest to powiew takich filmów sprzed kilku lat, zanim Hollywood zeszło na psy tak jak teraz... nie jest to kino wybitne ale działa na wyobraźń. Zaraz mi się przypominają plany na rozwój Monsterverse od Universal które nigdy na dobre nie odpaliły.

I faktycznie szkoda że to nie trafi do kin, bo to by była idealna opcja.