"Ten film sprzeda się sam" mówią inwestorzy o Pasji 2. Dwuczęściowe widowisko z ogromnym budżetem

Jakub Piwoński
2025/10/22 08:00
1
0

Mel Gibson szuka wsparcia finansowego i reklamuje swoją Pasję 2. Film wywołuje duże zainteresowanie.

Jak wiemy, Mel Gibson szykuje powrót do Pasji. Planowany jest nie jeden, a dwa filmy, będące kontynuacją hitu z 2009 roku. Według portalu The Dish, dwuczęściowy projekt pt. Zmartwychwstanie Chrystusa ma być filmem o największym budżecie podczas nadchodzącego American Film Market.

Pasja
Pasja

Zmartwychwstanie Chrystusa z ogromnym budżetem

Dla niewtajemniczonych: American Film Market (AFM) to coroczne targi filmowe odbywające się w Santa Monica w Kalifornii, podczas których studia, producenci i dystrybutorzy z całego świata prezentują swoje projekty i zawierają umowy sprzedaży praw do dystrybucji filmów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w branży filmowej, szczególnie dla niezależnych twórców.

Każda część filmu ma kosztować około 100 milionów dolarów, co daje łącznie 200 milionów – to niezwykła kwota, jak na niezależną produkcję. Film powstaje dla Lionsgate, która odpowiada za dystrybucję i sprzedaż międzynarodową. Zdjęcia do Zmartwychwstania Chrystusa trwają obecnie w Rzymie, a premiera pierwszej części planowana jest na Wielki Piątek 2027 roku (26 marca). Druga ma trafić do kin 40 dni później, w Święto Wniebowstąpienia.

GramTV przedstawia:

Scenariusz, współtworzony przez Gibsona i Randalla Wallace’a (Braveheart), owiany jest tajemnicą – kupujący na AFM nie mają nawet wglądu w tekst. Wiadomo jednak, że fabuła rozpocznie się po ukrzyżowaniu Chrystusa i ma obejmować nie tylko zmartwychwstanie, ale również mistyczną podróż przez inne wymiary, upadek aniołów i zstąpienie do piekieł. Gibson opisywał projekt jako „kwasowy odllot” i „nieziemsko ambitny”. Pomimo tajemniczości projektu, inwestorzy nie mają wątpliwości, że film jest wart ich pieniędzy. „Ten film sprzedaje się sam” – miał powiedzieć jeden z kupujących. Oczekiwania są ogromne – Pasja z 2004 roku zarobiła ponad 610 milionów dolarów przy budżecie zaledwie 30 mln.

W obsadzie znalazł się Jaakko Ohtonen (Ostatnie królestwo) jako Jezus, Mariela Garriga (Mission Impossible: Dead Reckoning) jako Maria Magdalena oraz Kasia Smutniak (Domina) w roli Marii. O tej ostatniej aktorce pisaliśmy ostatnio w kontekście kontrowersji.

Komentarze
1
Grze
Gramowicz
22/10/2025 12:58

Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, że USA to stan umysłu. To raz.

Dwa - najszybsza w Europie, jeśli nie na świecie, sekularyzacja polskich chrześcijan nie zwalnia nas z rzeczowego spojrzenia na świat, w którym większość ludzkości poważnie traktuje sprawy wiary. W niektórych miejscach globu religia jest czynnikiem wręcz czysto politycznym.

Trzy - w Stanach ruchy religijne mają duże wzięcie, niektóre wprost wpływają na politykę czy kulturę, w tym światową. Np. jest niezwykle wpływowa grupa chrześcijan z odłamu - rzekłbym "talmudycznego" (vide czerwone jałówki), która wierzy... i tu nie będę kontynuował, kto ciekawy, niech sobie poszuka.

Cztery - w związku z tym - jadąc na popularności "jednyki" Mel ma sporą szansę na kolejny sukces finansowy, choć wydaje mi się, że rezurekcja i dzieje apostolskie nie będą miały już takiego flow. Oczywiście to też tematy na niejeden film i takie filmy powstają, ale jednak historia Jezusa jest typową opowieścią heroiczną. Dotyka co najmniej kilku archetypów w opowieści bohaterskiej (prześladowanie, cuda, śmierć i odrodzenie, itp.). Stąd jej nośność (pomijając oczywiście zasięg religii chrześcijańskiej w świecie). Nie każdy chrześcijanin obejrzy Avengersów, ale większość pójdzie na Pasję.

Ale oczywiście mogę się mylić, i może się okazać, że będzie albo klapa, albo 10 Oskarów...