Wojciech Smarzowski znów zagląda tam, gdzie inni wolą odwracać wzrok. 7 listopada do kin trafi jego najnowszy film Dom dobry – duchowy następca kultowego Domu złego. To nie bezpośrednia kontynuacja, ale quasi-sequel, który rozwija podobne wątki i pokazuje, że za fasadą „normalności” potrafią kryć się najbardziej bolesne dramaty. Warner Bros. Polska, za pośrednictwem Filmweb, zaprezentowało właśnie plakat produkcji, która w tym roku powalczy o Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Dom dobry – jest pierwszy plakat
Historia Domu dobrego zaczyna się jak klasyczna opowieść o miłości. Gośka (Agata Turkot) poznaje przez internet Grześka (Tomasz Schuchardt) – ten szybko traci dla niej głowę, zasypuje ją kwiatami, a nawet oświadcza się w Wenecji. Brzmi jak bajka, prawda? Problem w tym, że bajka szybko zamienia się w koszmar. Dom, który miał być azylem, staje się dla bohaterki pułapką i najniebezpieczniejszym z miejsc.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!