Techland planuje wydawać nowe gry co 3-4 lata. Dying Light: The Beast to pierwszy krok

Patrycja Pietrowska
2025/06/20 08:10
0
0

Techland przyspiesza.

Jakiś czas temu informowaliśmy o ogromnym sukcesie polskiej gry akcji, Dying Light: The Beast. Tytuł stał się bowiem jednym z najchętniej kupowanych w PlayStation Store. Teraz Tymon Smektała z Techlandu odniósł się do tematu produkcji gier w studio.

Dying Light: The Beast
Dying Light: The Beast

Techland planuje skrócić cykl tworzenia gier

Według niedawnych wypowiedzi dyrektora franczyzy Dying Light, Tymona Smektały, Techland zamierza przejść na krótszy, 3-4-letni cykl deweloperski, aby częściej dostarczać graczom nowe tytuły. Najnowsza gra studia, zatytułowana Dying Light: The Beast, jest postrzegana jako pierwszy krok w realizacji tej nowej strategii. Początkowo projekt The Beast miał być jedynie dodatkiem DLC do Dying Light 2 Stay Human, jednak w miarę postępów prac jego zakres znacząco się rozszerzył, co doprowadziło do podjęcia decyzji o wydaniu go jako pełnoprawnego, samodzielnego tytułu.

Rozumiem, dlaczego niektórzy gracze mogą pomyśleć: „Och, to zaczęło się jako coś małego, a teraz chcą za to pełną cenę, bo po prostu chcą sprzedać to jako kolejną grę.” Ale tak naprawdę właśnie tym to jest – to powrót Kyle'a Crane'a. Kampania jest porównywalna z poprzednimi grami i uważam, że to naprawdę najlepsze Dying Light, jakie kiedykolwiek stworzyliśmy. W pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę, że mamy w rękach nową grę.

Uświadomienie sobie tego jest również czymś, co chcemy przyjąć jako twórcy na przyszłość. Zarówno Dying Light 1, jak i 2 powstawały po siedem lat. Uważamy, że przy nieco innym podejściu, większym skupieniu, będziemy w stanie wydawać gry częściej. Celujemy raczej w cykl trzy- lub czteroletni i myślę, że Dying Light: The Beast to pierwszy krok w tym kierunku.

GramTV przedstawia:

W Techlandzie Dying Light: The Beast jest traktowany jako trzecia główna gra serii. Dla nas to naprawdę jest Dying Light 3” wyjaśnił Smektała.

Może projekt zaczynał się z mniejszymi ambicjami, ale powrót Kyle'a Crane'a nas bardzo podekscytował. Podekscytowało nas też to, co możemy zrobić z nową wersją silnika i jak bardzo jesteśmy pewni mechanik rozgrywki.

Przypomnijmy, że Dying Light: The Beast zmierza na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Gra ma zadebiutować 22 sierpnia 2025 roku.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!