Sydney Sweeney wywołała burzę tą reklamą, ale kontrowersje najwyraźniej jej nie ruszyły

Jakub Piwoński
2025/11/05 11:40
0
0

A akcje American Eagle wzrosły nawet o 38%.

Sydney Sweeney w końcu zabrała głos w sprawie kampanii American Eagle, która wywołała burzę. W rozmowie z magazynem GQ aktorka znana z roli w serialu Euforia, podkreśliła, że kontrowersje nie miały na nią wpływu. Jak zapewnia “Nie pozwala innym ludziom definiować, kim jest”.

Sydney Sweeney
Sydney Sweeney

Sydney Sweeney zabrała głos na temat kontrowersyjnej reklamy z jej udziałem

Aktorka komentuje:

Wiem, kim jestem. Wiem, co cenię, wiem, że jestem dobrą osobą. Nie pozwalam innym ludziom definiować, kim jestem.

Odniosła się też bezpośrednio do reklamy dżinsów:

Wiedziałam, do czego służy ta reklama i to były świetne dżinsy. Noszę je codziennie, więc reakcja nie wpłynęła na mnie w żaden sposób.

Kampania, oparta na sloganie „Sydney Sweeney ma świetne dżinsy” (gra słów z „świetnymi genami”), wywołała oburzenie w internecie. Krytycy twierdzili, że reklama gloryfikuje białe pochodzenie i szczupłą sylwetkę aktorki, a niektórzy porównywali ją do „nazistowskiej propagandy”. Do sprawy odniósł się nawet Donald Trump: – „Jeśli Sydney Sweeney jest zarejestrowaną republikanką, uważam, że jej reklama jest fantastyczna!”.

GramTV przedstawia:

Sweeney nazwała te komentarze „surrealistycznymi”, ale sama nie zwracała uwagi na kontrowersje: – „Po prostu odłożyłam telefon. Kręciłam codziennie »Euforię«, więc niewiele widziałam”. Aktorka przyznała, że zdawała sobie sprawę z doniesień o wzroście akcji American Eagle o 38%, ale nie pozwoliło to, by sprawa ją dotknęła.

Obecnie Sweeney promuje film biograficzny Christy o bokserce Christy Martin. Odniosła się też do potencjalnej krytyki politycznej: – „Jeśli ktoś z powodu opinii w internecie nie chce oglądać moich projektów, mam nadzieję, że coś innego otworzy mu oczy na sztukę i naukę, a mnie to nie dotknie”. Warto dodać, że niedawno pojawiły się także doniesienia, że aktorka jest brana pod uwagę do roli dziewczyny Bonda.

Przypominamy reklamę, która rozpaliła internet do czerwoności:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!