Uniwersum DC stale się rozwija, a James Gunn od początku podkreślał, że każdy projekt będzie miał własny charakter i ton. Po dobrze przyjętym Supermanie i powrocie Peacemakera, teraz przyszła kolej na Supergirl, która – jak zapowiada scenarzystka Ana Nogueira – będzie czymś zupełnie innym niż dotychczasowe produkcje DC Studios.
Supergirl
Jak będzie Supergirl?
W rozmowie z Variety Nogueira przyznała, że długo miała problem z uchwyceniem istoty postaci, dopóki nie sięgnęła po komiks Toma Kinga Supergirl: Woman of Tomorrow. “Zobaczyła, jak Krypton zostaje zniszczony. Zawsze myślałam: »Nie rozumiem tej wersji bohaterki, która jest tak pogodna«” – tłumaczyła. Dopiero ostrzejszy, bardziej cyniczny materiał źródłowy sprawił, że znalazła właściwy kierunek.
Nowa Kara Zor-El ma być przeciwieństwem swojego słynnego kuzyna. Podczas gdy Clark Kent wychowywał się w kochającej rodzinie i nauczył się dostrzegać dobro w innych, Kara dorastała z piętnem traumy po zagładzie Kryptonu. To sprawiło, że stała się bardziej cyniczna, skłonna do buntu i gotowa sięgnąć po brutalniejsze metody. Sama Nogueira określa ją jako „totalny bałagan” – bohaterkę, która będzie musiała zmierzyć się ze swoimi demonami.
GramTV przedstawia:
Za reżyserię odpowiada Craig Gillespie, znany z filmów Ja, Tonya, Cruella czy serialu Pam i Tommy. Twórca ma doświadczenie w opowiadaniu historii o postaciach kontrowersyjnych i niejednoznacznych, co wydaje się idealnie pasować do punkrockowej interpretacji Supergirl. Już pierwszy plakat promujący film sugeruje ostrzejszy ton – zamiast hasła „Patrz w górę”, Kara otrzymała slogan „Uważaj”.
DCU liczy, że nowa produkcja podtrzyma impet, jaki przyniosły Superman i Peacemaker. W czasach, gdy filmy superbohaterskie nie są już gwarancją sukcesu, świeże podejście i odważniejsze interpretacje bohaterów mogą być kluczem do przyciągnięcia widzów. Supergirl zadebiutuje już przyszłego lata.
Dla niezaznajomionych z tematem - to nie jest żadne "świeże spojrzenie", to adaptacja beznadziejnego komiksu Toma Kinga - proszę bardzo https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5052410/supergirl-woman-of-tomorrow. Spodziewajcie się więc fatalnej, zarozumiałej "imprezowej" i rozwydrzonej bohaterki, której przedsmak mieliśmy już w Supermanie. Ciekawe czy w filmie będzie Superman i ile razy ona go w tym filmie poniży. Zresztą po uniwersum Gunna w tym momencie nie można się spodziewać już nic dobrego.