Najnowsze informacje na temat The Blood of Dawnwalker pokazują, że jest to jeden z najbardziej nietypowych projektów w dorobku Rebel Wolves. Studio ujawniło, że gra nie zaoferuje tradycyjnego głównego questa, co znacząco zmienia podejście do struktury fabularnej.
The Blood of Dawnwalker
The Blood of Dawnwalker – twórcy zmieniają zasady klasycznego RPG
W rozmowie z Eurogamer reżyser produkcji, Konrad Tomaszkiewicz, wyjaśnił, że świat gry ma przypominać papierowe RPG, w których gracze sami wybierają rytm i priorytety przygody. Główny bohater, Coen, ma 30 dni i 30 nocy, by uratować swoją rodzinę, a każda podjęta decyzja wpływa na tempo i rozwój opowieści.
Twórcy zaznaczają, że brak centralnego questa pozwala graczom samodzielnie ustalać kierunek działań. Możemy od razu ruszyć na wroga, zająć się zadaniami pobocznymi, szukać sojuszników albo rozwijać postać. Zespół podkreśla, że chodzi o pełną swobodę, konsekwencje i poczucie budowania własnej historii.
GramTV przedstawia:
Według Rebel Wolves projekt celowo odchodzi od schematów znanych z dużych RPG, choć pozostaje bardziej kompaktowy niż Wiedźmin 3. Gra zmierza na PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz PC, a premierę zaplanowano na 2026 rok.
Generalnie nie lubię tego typu designu. Zwłaszcza że gry tego typu na ogół często kompletnie nie informują o mechanikach więc nawet nie jesteś świadom co powinno być priorytetem, ile faktycznie czasu Ci zostaje żeby nie skończyć z ręką w nocniku. No i przede wszystkim na ogół dają spory margines błędu bo gry są projektowane pod najmniej ogarniętych graczy.
I w ten sposób wszyscy są niezadowoleni.
Jak w życiu. Źle nadany priorytet i budzisz się z ręką w nocniku. Mnie tam się to rozwiązanie podoba :)
Gregario
Gramowicz
26/11/2025 04:33
Można było to wyczytać z poprzednich newsów o grze. Fajnie, mnie się podoba. Przynajmniej gra nie będzie klonem popularnych przedstawicieli gatunku.
Silverburg
Gramowicz
25/11/2025 13:20
dariuszp napisał:
Generalnie nie lubię tego typu designu. Zwłaszcza że gry tego typu na ogół często kompletnie nie informują o mechanikach więc nawet nie jesteś świadom co powinno być priorytetem, ile faktycznie czasu Ci zostaje żeby nie skończyć z ręką w nocniku. No i przede wszystkim na ogół dają spory margines błędu bo gry są projektowane pod najmniej ogarniętych graczy.
I w ten sposób wszyscy są niezadowoleni.
Pożyjemy, zobaczymy, ale jak na razie to im więcej słyszę o tej grze, to tym mniej optymizmu we mnie zostaje.