Reboot kultowego, erotycznego thrillera ma sprzeciwić się poprawności politycznej. Scenarzysta: "nie wierzę w woke"

Jakub Piwoński
2025/07/23 11:50
0
0

Scenarzysta Nagiego instynktu ujawnia sekrety nowego Nagiego instynktu. Czy Sharon Stone wróci do roli?

Jak informowaliśmy wcześniej, powstaje nowa wersja Nagiego instynktu. Projekt powstaje przy finansowym wsparciu Amazona. Joe Eszterhas, kontrowersyjny scenarzysta, powraca do swojej najbardziej rozpoznawalnej historii. 80-letni twórca podpisał właśnie wart 4 miliony dolarów kontrakt na napisanie scenariusza do rebootu thrillera z 1992 roku. Jak sam zapowiada – będzie to film z elementami „demonicznymi”, opowiadający o seryjnych mordercach i naśladowcach, a wszystko to w zdecydowanie „antywoke’owej” oprawie.

Nagi instynkt
Nagi instynkt

Nagi instynkt – scenarzysta opowiada o pomyśle na reboot

W rozmowie z portalem The Wrap Eszterhas zdradził pierwsze szczegóły projektu. Akcja nowej wersji rozpocznie się w 2025 roku, a kluczową rolę odegra ponownie Catherine Tramell – legendarna femme fatale grana niegdyś przez Sharon Stone. Eszterhas przyznaje, że chce zaprosić aktorkę do współpracy, ale nie przewiduje dla niej głównej roli. Scenarzysta ujawnia:

W moim reboocie nie jest gwiazdą filmu, ale główną współgwiazdą. Film opowiada o seryjnych mordercach. O naśladowcach. Jest w tym element demoniczny, który moim zdaniem będzie przerażający

Jednym z najbardziej wyrazistych elementów zapowiedzi jest otwarte odrzucenie poprawności politycznej. Eszterhas mówi wprost, że jego projekt jest reakcją na dominującą w popkulturze kulturę „woke”:

Nie wierzę w ‘woke’ i nie wierzę w polityczną poprawność, bo uważam, że to nieprawda, a ja lubię, gdy mówi się prawdę

GramTV przedstawia:

Choć prace nad scenariuszem dopiero się rozpoczęły, autor jest pewien, że nie zajmą one długo – „Trzy miesiące? Myślę, że to będzie mniej. Może półtora. Budzę się w nocy i słyszę dialogi” – przyznaje Eszterhas. Warto dodać, że to pierwszy scenariusz autora od niemal dwóch dekad. Po nieudanej współpracy z Melem Gibsonem przy Judzie Machabeuszu, filmie, który ostatecznie nie powstał, między innymi za sprawą zarzutów o antysemityzm, Eszterhas na długo zniknął z Hollywood. Teraz wraca z pomysłem na nowe rozdanie dla ikony thrillera erotycznego lat 90.

Czy do projektu wróci reżyser oryginału, Paul Verhoeven? 83-letni twórca na razie milczy, ale według spekulacji, Amazon może być gotów zainwestować w kontrowersyjny, ale nośny powrót do świata seksu, manipulacji i zbrodni.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!