Kultowy thriller z Sharon Stone i Michaelem Douglasem doczeka się nowej wersji.
Hollywood znowu zaskakuje. Joe Eszterhas, kontrowersyjny scenarzysta stojący za scenariuszem kultowego Nagiego instynktu z 1992 roku, wraca do gry z nową, budzącą emocje wersją tego erotycznego thrillera. Jak donosi The Wrap, 80-letni Eszterhas podpisał właśnie wartą 4 miliony dolarów umowę z Amazon MGM Studios – 2 miliony z góry i kolejne 2 miliony, jeśli projekt trafi na ekrany.
Nagi instynkt
Nagi instynkt – scenarzysta oryginału rozpoczyna pracę przy nowej wersji
Projekt powstaje dla nowo utworzonego działu United Artists pod wodzą Scotta Stubera, a według źródeł bliskich produkcji, scenariusz ma mieć wyraźnie „anty-woke’owy” charakter. To wyraźne odejście od dominujących dziś w Hollywood trendów – i zarazem ryzykowny ruch, biorąc pod uwagę, jak mocno oryginalny film zakorzenił się w popkulturze i feministycznym dyskursie lat 90.
Nagiego instynktu Paula Verhoevena nie trzeba nikomu przedstawiać – film, który uczynił Sharon Stone ikoną i na nowo zdefiniował gatunek erotycznego thrillera, stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów dekady. Scena przesłuchania Catherine Tramell, w której Stone krzyżuje nogi, przeszła do historii kina – i zapisała się w pamięci widzów jako moment graniczny między pożądaniem a prowokacją.
Teraz, ponad 30 lat później, Eszterhas ma stworzyć scenariusz rebootu, który – jak sugerują przecieki – może jeszcze mocniej eksplorować mroczne i kontrowersyjne tony oryginału. Co ciekawe, Sharon Stone rzekomo ponownie może być brana pod uwagę do roli Catherine Tramell – biseksualnej pisarki i mistrzyni manipulacji. Z przyczyn oczywistych, związanych z wiekiem, pewnie otrzymałaby także młodszą partnerkę (fani wskazują m.in. Margot Robbie, jako idealną kandydatkę do przejęcia schedy po Stone). Warto jednak odnotować, że jej powrót do roli w sequelu, czyli w filmie Nagi instynkt 2 z 2006, okazał się finansową i artystyczną porażką.
GramTV przedstawia:
To pierwszy scenariusz Eszterhasa od 2006 roku. W swojej karierze stworzył scenariusze m.in. do Flashdance, Showgirls, Zębate ostrze i Błękitny grom. Z Hollywood wycofał się na dobre po burzliwej współpracy z Melem Gibsonem przy niezrealizowanym projekcie dotyczącym Judy Machabeusza.
Czy reboot Nagiego instynktu w duchu „anty-woke” ma szansę zadziałać w dzisiejszych realiach? Czy powrót do radykalnej prowokacji z lat 90. nie okaże się próbą wskrzeszenia czegoś, co powinno pozostać nietknięte? I wreszcie – czy Paul Verhoeven, dziś 83-letni mistrz ironicznej perwersji, skusi się na powrót za kamerę? Jedno jest pewne – Amazon zaryzykował. A wszystko wskazuje na to, że wciąż wierzy w nieprzemijającą siłę seksu na ekranie.
Wszystkim pamiętającym oryginalny film z 1992 życzymy ekscytującego dnia, przypominając kultową scenę:
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!