Pierwsze recenzje Diuny już w sieci. Czy to największy hit 2021 roku?

Radosław Krajewski
2021/09/04 11:12
2
1

Wczoraj odbyła się oficjalna światowa premiera Diuny, a niedługo później w sieci pojawiły się pierwsze recenzje.

Dopiero co Warner Bros. udostępnił pierwszy klip z nowego filmu Denisa Villeneuve’a, a już wczoraj na Festiwalu Filmowym w Wenecji odbyła się oficjalna premiera Diuny. Oczekiwania wobec filmu były ogromne, ale sądząc po pierwszych recenzjach od krytyków przebywających na festiwalu, mamy do czynienia z wielkim hitem. Przynajmniej tak wynika z pozytywnych opinii, gdyż części recenzentów Diuna nie przypadła do gustu. Mimo to na Rotten Tomatoes film może pochwalić się 83% pozytywnych ocen z 29 recenzji. Aż 24 opinie są na plus, zaś tylko 5 na minus. Średnia ocena wynosi 8,3/10. Nieco gorzej sytuacja wygląda sytuacja na Metacritic, gdzie średnia wynosi 76/100 z 18 recenzji.Pierwsze recenzje Diuny już w sieci. Czy to największy hit 2021 roku?Niemal we wszystkich opiniach możemy przeczytać, że Diuna to epickie, spektakularne widowisko, którego skala porównywalna jest z trylogią Władcy Pierścieni. Dzięki czemu film wpisze się do kanonu i będzie przez wiele lat stanowił wzór dla przyszłych produkcji. Recenzenci nie pozostawiają złudzeń, że Diuna będzie ważnym kandydatem w sezonie nagród w takich kategoriach, jak scenografia, kostiumy oraz efekty specjalne, a także w zdjęciach, ponieważ operator Greig Fraser rewelacyjnie wywiązał się ze swojej pracy, dodatkowo podkreślając rozmach całego widowiska. Wiele ciepłych słów pada pod adresem Denisa Villeneuve’a, który poradził sobie z przeniesieniem na język filmowy powieści Herberta. Chwalony jest także Hans Zimmer za oryginalną ścieżkę dźwiękową, która ma perfekcyjnie współgrać z tym, co widzimy na ekranie.

Największe pochwały wśród obsady zbiera Timothee Chalamet oraz Rebecca Ferguson, którzy są najważniejszymi postaciami w całej historii. Zdaniem większości recenzentów sprawdza się cała obsada, włącznie z Zendayą, pomimo krytyki rozmiarów jej roli. Jak się okazuje, reżyser w porównaniu do literackiego pierwowzoru rozszerzył tę postać, co wyszło z mieszanym skutkiem. Krytycy, którzy wystawili pozytywną ocenę, są zgodni, że Diuna jest przełomowym filmem dla całej branży, dzięki której Denis Villeneuve zapewnił sobie miano mistrza u boku największych obecnie pracujących reżyserów.

Negatywne opinie skupiają się przede wszystkim na tym, że Diuna nie jest filmem dla wszystkich, a już w szczególności dla widzów, którzy nie znają prozy Franka Herberta. W produkcji jest wiele nawiązań do powieści, które nie zostają odpowiednio wytłumaczone, a reżyser nie poradził sobie z zaznajomieniem widza z uniwersum. Dodatkowo budowany przez całą historię suspens nie nadchodzi, ponieważ twórcy planują już kolejną część. Publika może jednak nie być tego świadoma, na czym straci sam film. Niektórzy recenzenci narzekają na nie najlepiej poprowadzoną, wypraną z jakichkolwiek emocji historię, która nie potrafi zaangażować widza. Dostaje się również bohaterom, którzy są jedynie figurami, a nie postaciami, którym można kibicować.

GramTV przedstawia:

Przypomnijmy, że Diuna opowiada o konflikcie dwóch potężnych rodów walczących o kontrolę nad najważniejszą we wszechświecie planetą – Arrakis. Znajdują się na niej złoża Przyprawy, cennego surowca, wytwarzanego przez ogromne pustynne czerwie. Pozyskuje się z niej substancje poszerzającą granice ludzkiej świadomości i odblokowuje korzystanie z wyjątkowych umiejętności umysłu. Wykorzystywana jest do przewidywania przyszłości i podróży międzygwiezdnych. Na tle konfliktu poznajemy historię Paula Atrydy, który jest kluczowym elementem programu eugenicznego, trwającego od setek pokoleń.

Reżyserem Diuny jest Denis Villeneuve, twórca Sicario, Nowego początku i Blade Runnera 2049. W obsadzie są: Timothee Chalamet, Rebecca Ferguson, Zendaya, Oscar Isaac, Josh Brolin, Javier Bardem i Stellan Skarsgard.

W polskich kinach Diuna pojawi się tydzień później, niż wcześniej zakładano. Ostatnio polski oddział Warner Bros. poinformował, że film zadebiutuje na ekranach dopiero 22 października, czyli w dzień amerykańskiej premiery.

Komentarze
2
Spar1988
Gramowicz
05/09/2021 18:21

Piszcie że umieszczacie spojlery bo jestem na 400 stronie książki a wy mi zdradzacie że Czerwie produkują przyprawę (oczywiście domyśliłem się tego wcześniej, komuś możecie zepsuć niespodziankę)

.Khalid
Gramowicz
04/09/2021 11:56

Nie mogę się doczekać premiery od momentu kiedy dowiedziałem się, że ten film powstanie. Tak jak kiedyś wspominałem mam nadzieje, że do tego czasu nie zamkną nam kin, bo nie wyobrażam sobie oglądać tego filmu po raz pierwszy w domu na jakiejś platformie.