Ozzy Osbourne chciał tworzyć muzykę do samego końca.
Ozzy Osbourne planował rozpocząć pracę nad nowym albumem krótko przed swoją nagłą śmiercią w lipcu. Przypomnijmy, że legendarny frontman Black Sabbath zmarł w wieku 76 lat, zaledwie kilka tygodni po wielkim koncercie reunion w jego rodzinnym Birmingham.
Ozzy Osbourne
Ozzy Osbourne planował kolejny album
Jak ujawnił wieloletni gitarzysta artysty, Zakk Wylde, Ozzy Osbourne był pełen chęci do powrotu do studia i zdążył go już zaprosić do współpracy nad kolejną płytą. Zakk Wylde opowiedział serwisowi NJ.com:
Wysyłał mi wiadomości: “Zakk, zróbmy jeszcze jedną płytę. Naprawdę podobało mi się, kiedy byłeś w tym swoim okresie Allman Brothers, Skynyrd, kiedy nagrywaliśmy No More Tears, ciężko, ale bardziej melodyjnie, nie przytłaczająco ciężko”. A ja odpowiedziałem: “Dobrze Oz, cokolwiek chcesz.”
Ostatecznie projekt nie ruszył z miejsca. Muzyk zdążył jednak ukończyć prace nad autobiografią Last Rites oraz dokument przygotowywany przez BBC. W tym miejscu zachęcamy do przeczytania naszej recenzji filmu Ozzy Osbourne: No Escape from Now. Zakk Wylde skomentował także ostatnie chwile legendarnego wokalisty:
Zrobiliśmy koncert, on skończył książkę, skończyli dokument, a potem powiedział: “No dobrze, odchodzę”. Zakończył wszystko, co miał do zrobienia, i uznał: “Jestem gotów”.
GramTV przedstawia:
Gitarzysta podkreślił również, że podczas koncertu w Birmingham nie zdawał sobie sprawy, że jest to ich ostatni wspólny występ:
Nigdy nie myślałem, że to będzie pożegnanie. Wydawało mi się, że po prostu zagramy ten koncert, a co będzie dalej – zobaczymy. Zawsze zakładaliśmy, że wszystko da się przetrwać. Nie myślałem wtedy: “To ostatni raz, kiedy gram z Ozzym” tylko: “Zróbmy to i bawmy się dobrze”, jak zawsze.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!