Nowy Koszmar minionego lata lepszy od oryginału? Są już pierwsze recenzje rebootu kultowego horroru

Jakub Piwoński
2025/07/17 14:20
0
0

Ta wersja Komszaru minionego lata ponoć przypomina, dlaczego oglądanie grupy dwudziestolatków, którzy są zabijani jeden po drugim, wciąż może być niesamowitą zabawą.

Nowa wersja kultowego slashera z lat 90., Koszmar minionego lata, zbiera mieszane recenzje. Choć w sieci dominują głosy krytyczne, nie brakuje także opinii pozytywnych. Wbrew pierwszym doniesieniom nie można mówić o totalnej porażce – film wywołuje podzielone reakcje, a niektórzy widzowie dostrzegają w nim udane elementy nostalgicznej rozrywki. Jeden z krytyków wskazał nawet, że nowa wersja jest lepsza od tej z 1997.

Koszmar minionego lata
Koszmar minionego lata

Koszmar minionego lata – są pierwsze recenzje filmu

Reboot od Sony Pictures – określany jako „miękki restart” oryginału z 1997 roku – może liczyć na wynik zaledwie 12 milionów dolarów w weekend otwarcia. Budżet produkcji wyniósł jednak tylko 18 mln dolarów, więc film ma szansę na szybki zwrot. Obecnie Koszmar minionego lata ma 48% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes, a już teraz opinii jest niemało, bo 61 opinii. Mieszane opinie odzwierciedla także wynik 42/100 na Metacritic.

Choć to niewysokie wyniki, nie oznaczają całkowitej klapy. Pojawiają się bowiem recenzje, które bronią filmu i wskazują na jego mocne strony, co może zaskakiwać biorąc pod uwagę mało obiecujący zwiastun i negatywne wrażenia z pokazów testowych. Nie należy jednak spodziewać się tego, co co dało nam nowe Oszukać przeznaczenie, gdzie wysoki wynik frekwencyjny szedł w parze z pozytywnymi recenzjami.

Co mówią krytycy? Głosy negatywne:

Reboot filmu »Koszmar minionego lata« z 2025 roku jest lepszy niż pierwowzór. To niewiele, ale ma kilka solidnych momentów. Ogólnie rzecz biorąc, film jest niestety bardzo przeciętny.

Bzdurny, toporny i bezduszny thriller grozy, w którym brakuje grozy i emocji.

To nie jest chwalebny powrót do historii, ale prawdę mówiąc, pomysł sprawdził się tylko w jednym filmie, przez co powrót do korzeni stał się koszmarnym darem niechcianej nostalgii.

GramTV przedstawia:

A jednak – są też głosy pozytywne:

»Koszmar minionego lata« (2025) to ostatecznie film letni, który uosabia lata 90. na dobre (ścieżka dźwiękowa i klimat) i na złe (nietrafione wybory modowe).

Ta nowa wersja »Koszmaru minionego lata« trafia w odpowiednie nostalgiczne tony. Dostarcza dreszczyku emocji rodem z letnich filmów klasy B, które przypominają nam, dlaczego oglądanie grupy dwudziestolatków, którzy są zabijani jeden po drugim, wciąż może być niesamowitą zabawą.

Mój idealny letni slasher: mnóstwo zabawy, z głęboką miłością do poprzednich filmów. Weźcie to sobie do serca, inne serie – tak właśnie robi się kontynuację.

Film zadebiutuje w kinach już w piątek, 18 lipca. W rolach głównych – poza młodą obsadą – powracają również Jennifer Love Hewitt i Freddie Prinze Jr., którzy ponownie wcielają się w swoje kultowe postacie. Czy nostalgia wystarczy, by przyciągnąć widzów do kin? O tym przekonamy się już niebawem.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!