W miniony poniedziałek Disney zaprezentował pierwszy oficjalny zwiastun filmu Avatar: Ogień i popiół, czyli trzeciej części popularnej serii od Jamesa Camerona, która zadebiutuje w kinach już w grudniu bieżącego roku. Do zakończenia historii rodziny Sullych pozostaną więc jeszcze dwie części, które już znajdują się w przygotowaniu. Reżyser nie zamierza jednak poprzestawać wyłącznie na nowych odsłonach Avatarów i jeszcze w czerwcu tego roku poinformował o nabyciu praw do ekranizacji powieści fantasy The Devils autorstwa Joe Abercrombiego.Teraz w rozmowie z magazynem Empire Cameron wyznał, dlaczego właśnie ten projekt jako następny chce zrealizować.
The Devils
The Devils – James Cameron o swoim nowym projekcie
To jest szalone. Cała książka to kompletny odlot – przyznał Cameron.
Powieść Abercrombiego osadzona jest w alternatywnej, średniowiecznej Europie i pełna jest niecodziennych bohaterów – od nieśmiertelnych rycerzy i mnichów, przez wilkołaki, elfy i wampiry, aż po piratów i nekromantów. Wszyscy są uwikłani w misję doprowadzenia złodzieja do Troi.
Czytałem fragmenty książki na głos mojej żonie Suzy. I nagle mnie olśniło: „Tak bardzo mi się to podoba, że po prostu powinienem to kupić” - wspomina reżyser.
GramTV przedstawia:
Dla Camerona, The Devils będzie stanowić odskocznię od zaangażowanej emocjonalnie i ekologicznie serii Avatar oraz przygotowywanego dramatu historycznego Ghosts Of Hiroshima.
To nie ma tej samej świadomości moralnej co Avatar, ale nie wiem, czy to coś złego. [Hiroshima] to film, który robisz, bo musisz. The Devils to film, który robisz dla frajdy – podkreślił reżyser.
Od 1999 roku, kiedy to rozpoczął pracę nad pierwszym Avatarem, James Cameron niemal całą swoją karierę poświęcił tej serii. Jeśli obecny harmonogram zostanie utrzymany, do 2029 roku reżyser spędzi niemal trzy dekady pracując nad sagą z Pandory.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!