Historia dzieje się na naszych oczach. Blizzard wkracza w kolejny etap i tym ruchem pieczętuje sukces Diablo IV.
Podczas The Game Awards zapowiedziano Diablo 4: Lord of Hatred – nowe rozszerzenie, które zadebiutuje w kwietniu 2026 roku. Dodatek przyniesie dwie nowe klasy, w tym długo wyczekiwanego paladyna, ale prawdziwy przełom kryje się gdzie indziej. Lord of Hatred sprawi bowiem, że Diablo 4 stanie się pierwszą grą w historii serii, która otrzyma więcej niż jeden duży dodatek. Do tej pory każda odsłona mogła pochwalić się tylko jednym rozszerzeniem – nigdy dwoma.
Diablo 4: Lord of Hatred
Diablo 4: Lord of Hatred przełomowym DLC w serii Diablo
Historia dodatków serii Diablo zaczęła się w 1997 roku od Diablo: Hellfire, stworzonego nie przez Blizzard, lecz Sierra On-Line. Rozszerzenie zadebiutowało zaledwie rok po premierze oryginału i dodało nową klasę – Mnicha – oraz zestaw nowych lokacji, potworów i przedmiotów. Mimo że nie było oficjalnym dodatkiem Blizzarda, z czasem stało się kultowym uzupełnieniem pierwszego Diablo.
W 2001 roku ukazało się Diablo 2: Lord of Destruction, przygotowane już bezpośrednio przez Blizzard North. Dodatek rozszerzył kampanię o piąty akt, wprowadził system przedmiotów runicznych, ulepszenia ekwipunku, a także nową klasę – Druida oraz Zabójczynię. Do dziś przez wielu fanów uważany jest za wzór idealnego rozszerzenia dla RPG akcji.
GramTV przedstawia:
Kolejne duże DLC pojawiło się dopiero w erze Diablo 3. W 2014 roku Blizzard Entertainment wypuścił Reaper of Souls, który przyniósł piąty akt kampanii, przebudowany system łupów oraz nową klasę – Krzyżowca. Później dodano także Nekromantę w ramach DLC klasowego, co jednak nie było rozszerzeniem fabularnym. Przez lata spekulowano, że Diablo 3 doczeka się drugiego dodatku (fani wręcz o to prosili), ale ostatecznie studio skierowało swoje siły na projekt Diablo Immortal, a następnie prace nad Diablo 4.
Czwarta odsłona serii już teraz ma na koncie pierwszy dodatek, Vessel of Hatred, a nadchodzący Lord of Hatred zapisze się w historii jako drugie pełnoprawne rozszerzenie. To moment przełomowy – nigdy wcześniej Blizzard nie rozwijał jednej odsłony Diablo tak intensywnie. To jasny sygnał, że Diablo 4 stało się kluczowym etapem rozwoju marki, a seria wkracza w nową erę ciągłej, długofalowej rozbudowy.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!