Nissan GT-R R35 trafia do JDM. W drodze jest DLC z amerykańskimi samochodami

Do JDM: Japanese Drift Master trafił Nissan GT-R R35, a w listopadzie pojawi się DLC “Made in USA” z amerykańskimi samochodami.

JDM: Japanese Drift Master otrzymało 29 września dużą aktualizację oznaczoną numerem 1.7.0, która wprowadziła do gry kultowego Nissana GT-R R35 EBA, nowe misje fabularne, dodatkowe trasy oraz rozszerzone opcje personalizacji. Z tej okazji pojawił się także krótki zwiastun prezentujący potężny japoński samochód.

JDM: Japanese Drift Master – Nissan GT-R R35
JDM: Japanese Drift Master – Nissan GT-R R35

Nowa zawartość trafia do JDM: Japanese Drift Master

Najważniejszą nowością we wspomnianej aktualizacji jest debiut Nissana GT-R R35, ostatniego wariantu modelu przed jego zakończeniem produkcji w tym roku. Ten japoński supersamochód napędzany jest 3,8-litrowym silnikiem V6 biturbo o mocy 566 KM. Aktualizacja dodaje także sześć zestawów bodykitów do R35 oraz nowe opcje modyfikacji kół i felg. Gracze mogą teraz niezależnie dostosowywać przednie i tylne opony, zmieniając ich profil (niski, średni, wysoki), szerokość oraz dystanse. Dodatkowo można regulować średnicę felg, ich szerokość i ranty.

W ramach aktualizacji wprowadzono również dziewięć wydarzeń fabularnych z 11 wyścigami, które skupiają się na rywalu gracza, jakim jest Naoto Date. Twórcy określają ten wątek jako “kluczowy dla głównej kampanii”.

Na mapie pojawiły się także dwie nowe lokacje:

  • Hakome Stadium - przerobiona arena sportowa
  • Takekaze Tōge - kręta górska droga u stóp wulkanu, biegnąca przez bambusowy las

GramTV przedstawia:

Gaming Factory ulepszono też fizykę jazdy samochodów z napędem AWD i FWD, a także przyspieszono czasy ładowania i poprawiono ogólną wydajność gry.

Twórcy ujawnili także plany dotyczące pierwszego płatnego dodatku. “Made in USA DLC” pojawi się w listopadzie w cenie 5,99 dolarów i doda do gry sześć samochodów inspirowanych amerykańską motoryzacją. Jest to odpowiedź na częste prośby społeczności. Od momentu premiery, JDM: Japanese Drift Master skupiało się wyłącznie na japońskich modelach, zarówno licencjonowanych, jak i inspirowanych rzeczywistymi autami. Teraz do gry zawitają pojazdy wzorowane między innymi na klasycznym Fordzie Mustangu, współczesnym Dodge’u Challengerze SRT, Plymoucie z lat 60., drugiej generacji Dodge’u Vipera, Fordzie GT oraz Shelby Cobrze.

Sprawdźcie jak nam się grało w JDM: Japanese Drift Master w okolicach premiery.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!