Netflix zapowiedział polski serial fantasy. Krakowskie potwory na zdjęciach

Radosław Krajewski
2022/01/10 15:42
6
0

Platforma streamingowa oficjalnie zaprezentowała pierwsze zdjęcia z polskiego serialu fantasy.

Na początku roku informowaliśmy, że Netflix pracuje nad pierwszym polskim serialem fantasy, tworzonym specjalnie dla tej platformy. Na oficjalną zapowiedź produkcji musieliśmy trochę poczekać, ale serwis wreszcie odkrył karty, ogłaszając serial zatytułowany Krakowskie potwory. Serial oparty jest na mitologii słowiańskiej i legendach dawnego Krakowa. Reżyserkami zostały Katarzyna Adamik i Olga Chajdas, a scenariusz napisały Magdalena Lankosz, Anna Sieńska i Gaja Grzegorzewska.Netflix zapowiedział polski serial fantasy. Krakowskie potwory na zdjęciachGłówną bohaterką jest Alex - studentka pierwszego roku medycyny na prestiżowym Collegium Medicum w Krakowie. Dzięki ambicji i determinacji wyrwała się ze wsi z jednym celem: zacząć od nowa i za wszelką cenę udowodnić, że należy do wielkiego świata. Los Alex odmienia się całkowicie, gdy zostaje wybrana do elitarnej grupy studentów skupionej wokół światowej sławy patologa - profesora Zawadzkiego. Ku swojemu zdumieniu odkrywa, że pod przykrywką badań naukowych grupa zajmuje się zupełnie czymś innym. Alex zostaje wplątana w intrygę, która konfrontuje ją ze światem słowiańskich wierzeń, pradawnych potworów i żądnych krwi bóstw

W obsadzie serialu znaleźli się: Barbara Liberek, Andrzej Chyra, Stanisław Linowski, Małgorzata Bela, oraz Amelia Żuchowska, Blanka Burzyńska i Adama Sułka.

GramTV przedstawia:

Krakowskie potwory zadebiutują wiosnę 2022 roku. Serial będzie liczył 8 odcinków.

Wczytywanie ramki mediów.

Komentarze
6
alex1112
Gramowicz
11/01/2022 14:32
Wrench napisał:

Wygląda na to, że "słowiańskość" dobrze się sprzedaje - chwilowo. Ta mitologia i klimaty wyjątkowo długo opierały się zachodniej komercjalizacji i poprawności politycznej. Ale w ostatecznym obrachunku nic się nie ukryje przed przemysłem rozrywkowym...

Sprzedaje się bo jest czymś nowym, a jednocześnie nie jest tak odległa jak mitologia azjatycka. To trochę jak z zachodnimi podróżnikami po XVI XVII wiecznej Rzeczpospolitej. Z jednej strony tchnie orientem, ale z drugiej po łacinie spokojnie szło się dogadać.

Usunięty
Usunięty
10/01/2022 21:57

Wygląda na to, że "słowiańskość" dobrze się sprzedaje - chwilowo. Ta mitologia i klimaty wyjątkowo długo opierały się zachodniej komercjalizacji i poprawności politycznej. Ale w ostatecznym obrachunku nic się nie ukryje przed przemysłem rozrywkowym...

Każda możliwa kultura zostaje w końcu spłycona i przekłamana. Nie mogę się doczekać aż dowiem się, na przykład, że Trzygłów był trójpłciowym bogiem równości, albo coś w tym rodzaju...

Norgon
Gramowicz
10/01/2022 20:18

Nie zrażajmy się zawczasu. Obejrzymy ocenimy, nadzieja umiera ostatnia choć po Wiedźminie ciężko wierzyć, że netflix potrafi zrobić coś co nie jest toporną propagandą z fabuła w tle.




Trwa Wczytywanie