Napięcie rośnie wokół nowego filmu z popularnego uniwersum. Shawn Levy ujawnił, że jego film Star Wars: Starfighter przechodzi poważne zmiany w trakcie produkcji. W podcaście On Film… With Kevin McCarthy reżyser przyznał, że twórcy porzucili pierwotny plan trzeciego aktu i byli zmuszeni napisać zakończenie od nowa. Levy podkreślił, że dopiero podczas zdjęć zorientował się, iż wcześniejsza wersja „nie działała”, a nowy pomysł okazał się znacznie lepszy – choć powstał pod presją czasu i konieczności przeróbek na gorąco.
Star Wars: Starfighter
Reżyser zmienia zakończenie filmu, bo wcześniejsze "nie działało"
Twórca dodał, że praca nad filmem z uniwersum Gwiezdnych wojen wiąże się z wyjątkową presją, większą niż w przypadku innych franczyz. – “Nic nie jest tak religijne jak Star Wars” – stwierdził, podkreślając, że to przede wszystkim on sam narzuca sobie ogromne oczekiwania. Jego słowa, a jakże, wywołały lawinę spekulacji dotyczących stanu produkcji. Otwarte przyznanie, że został „zmuszony” do przepisywania scenariusza i dokręcania nowych sekwencji, podsyciło dyskusje o tym, co naprawdę dzieje się na planie.
GramTV przedstawia:
Przypomnijmy, że Starfighter rozgrywa się około pięć lat po wydarzeniach z Skywalker. Odrodzenie i ma być samodzielną opowieścią skupioną na nowych bohaterach. W filmie wystąpią m.in. Ryan Gosling, Matt Smith, Mia Goth, Aaron Pierre i Amy Adams, a za zdjęcia odpowiada Claudio Miranda (Top Gun: Maverick), co pozwala oczekiwać wysokiej jakości wizualnej. Dla Lucasfilmu projekt jest szczególnie istotny – to jeden z pierwszych pełnometrażowych powrotów marki do kin od 2019 roku, obok nadchodzącego The Mandalorian & Grogu.
Ostatnie lata były dla Lucasfilmu okresem pełnym zapowiedzi, które często nie doczekały się realizacji. Projekty pojawiały się i znikały, co wytworzyło wrażenie chaosu wewnątrz studia. Teraz sytuacja ma się ustabilizować: The Mandalorian & Grogu trafi do kin w maju 2026 roku, a Star Wars: Starfighter zaplanowany jest na 28 maja 2027 roku. Mimo obiecującej obsady i mocnego zaplecza technicznego, słowa Leviego sprawiają, że cała produkcja budzi mieszane emocje.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!