Ta jedna, kluczowa scena z drugiego Obcego straciła sens przez Obcy: Romulus i Obcy: Ziemia

Jakub Piwoński
2025/12/07 11:30
0
0

Nowe produkcje sporo namieszały w ciągłości fabularnej uniwersum.

Ciągłość filmowego uniwersum Obcego od lat przypomina chaos. Najnowsze odsłony tylko dolały oliwy do tego ognia. Idealnym przykładem jest jedna z najważniejszych scen w filmie Obcy – Decydujące starcie Jamesa Camerona. Ellen Ripley po wybudzeniu z hibernacji próbuje przekonać dyrektorów Weyland-Yutani o realnym zagrożeniu ze strony ksenomorfów.

Obcy – Decydujące starcie
Obcy – Decydujące starcie

Scena z Obcy – Decydujące starcie nie ma już sensu

Korporacja reaguje całkowitym sceptycyzmem, twierdząc, że „na ponad 300 zbadanych światach” nigdy nie natrafiono na podobną formę życia. Scena miała podkreślać ślepotę i chciwość megakorporacji – teraz jednak stanowi ogromny problem. Ellen Ripley realizuje tu pewien topos, jest bohaterką niezrozumianą, która przez swoje działania musi udowodnić, że nie ma paranoi, a zagrożenie jest realne.

GramTV przedstawia:

Bo nowsze produkcje z serii kompletnie temu przeczą. Dlaczego? W filmie Obcy: Romulus naukowcy Weyland-Yutani odzyskują ciało ksenomorfa z wraku Nostromo i wykorzystują je do badań. Serial Obcy: Ziemia idzie jeszcze dalej, ujawniając, że firma od dekad prowadziła misje mające na celu polowanie na obce gatunki – w tym na ksenomorfy – korzystając ze statków takich jak USCSS Maginot. Wszystko to sugeruje, że korporacja nie tylko znała te organizmy, ale wręcz aktywnie ich szukała.

W efekcie scena przesłuchania Ripley – niegdyś fundament świata przedstawionego – dziś trzeszczy w szwach, zmieniając się w jedną z najbardziej rażących nieścisłości całej serii. Próby wyjaśnienia tego bałaganu, np. ukrywaniem prawdy przed Ripley, lub tworzeniem teorii o rywalizujących frakcjach w korporacji, tylko pokazują, jak bardzo franczyza odeszła od jednorodnej wizji. Kolejne filmy i seriale rozbudowywały mitologię Obcego w różnych kierunkach, często kosztem logiki opowieści, przez co jedna z najbardziej pamiętnych scen – zamiast budować świat – nie ma już sensu.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!