Fani Władcy Pierścieni długo muszą czekać na nową udaną grową produkcję.
Osiem lat temu, a dokładniej 10 października 2017 roku, swoją premierę miało Śródziemie: Cień Wojny, kontynuacja udanej gry Śródziemie: Cień Mordoru od Monolith Productions. Produkcja szybko zdobyła uznanie fanów, choć nie wszyscy byli zgodni, że przewyższa swojego poprzednika.
Śródziemie: Cień Mordoru
Śródziemie: Cień Mordoru to ostatnia udana gra z Władcy Pierścieni?
Dla wielu fanów Cień wojny to ostatnia gra, która naprawdę oddała klimat Śródziemia i pozwalała poczuć się częścią epickiej przygody znanej z książek Tolkiena. Przez kolejnych osiem lat nie pojawiła się żadna produkcja oparta na Władcy Pierścieni, która choć mogłaby się zbliżyć do serii Śródziemie.
Gra kontynuowała rozwój innowacyjnego systemu Nemesis, wprowadzając nowe cechy orków, zdolności oraz mechaniki rozgrywki. Choć niektórzy krytykowali zmianę stylu graficznego w porównaniu do Cienia Moerdoru, większość fanów zgadza się, że sequel był godnym rozwinięciem poprzedniej gry. Otwarty świat, pełen rozległych lokacji, pozwalał poczuć pełnię Śródziemia i dawał możliwość eksploracji każdego zakamarka.
GramTV przedstawia:
Od czasu premiery Śródziemia: Cień wojny pojawiło się kilka innych gier z uniwersum, ale żaden tytuł nie zdołał odtworzyć podobnej atmosfery. W 2019 roku The Lord of the Rings: Adventure Card Game zaoferowało cyfrową wersję gry karcianej, jednak wielu graczy uznało ją za niewystarczająco wciągającą. Prawdziwym rozczarowaniem okazało się The Lord of the Rings: Gollum, RPG pozwalające wcielić się w tytułową postać, które zebrało zaledwie 33 punkty w Metacritic.
Od Cienia Wojny żaden tytuł nie dorównał poziomowi, jaki osiągnięto w tej grze. Próby eksperymentowania z innymi formami rozgrywki niestety nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, a najlepszym tego przykładem jest wydany w tym roku Tales of the Shire: Gra ze świata Władcy Pierścieni, które spotkało się z chłodnym przyjęciem.
Dla wielu fanów Śródziemie: Cień wojny pozostaje ostatnią naprawdę satysfakcjonującą adaptacją Śródziemia w świecie gier, dostarczając pełne doświadczenie świata Tolkiena, którego brakuje we współczesnych produkcjach z uniwersum Władcy Pierścieni. Na szczęście pod koniec września pojawiły się informacje, że powstaje już nowa wysokobudżetowa gra oparta na prozie Tolkiena, która według pierwszych informacji ma być konkurencją dl Hogwarts Legacy.
Ja nie uznaje tej serii za dobrą. Miała fajny system nemezis. Ale świat był martwy. Gra też była łatwa. Na dłuższą metę nudziła. W zasadzie nemezis to jeden powód czemu jej kompletnie nie odrzuciłem.