Nie oznacza to jednak, że studio porzuca te pomysły na rozwój MCU.
Dzisiaj na Disney+ zadebiutowały trzy ostatnie odcinki serialu Ironheart. Jeszcze wczoraj Marvel rozpoczął promocję swojego kolejnego serialu, czyli Oczu Wakandy, które otrzymały pierwszy zwiastun. Studio ma w planach również inne aktorskie produkcje na najbliższe lata, w tym Wonder Man oraz Vision Quest. Od dłuższego czasu plotkuje się również o serialach poświęconych Novie, Strange Academy oraz Terror, Inc. Te produkcje nadal nie zostały oficjalnie zapowiedziane, a teraz według najnowszych doniesień Marvel zastanawia się, czy nie przerobić je na pełnometrażowe filmy.
Marvel
Nova i Strange Academy jednak jako filmy, a nie seriale na Disney+?
Studio ma zmienić strategię i odchodzić od tworzenia powiązanych z filmami jednosezonowych seriali, stawiając na większe historie, które można byłoby opowiedzieć w kilku sezonach, jak ma to miejsce w przypadku Daredevil: Odrodzenie. Według najnowszej polityki Marvela porażki takich filmów jak Kapitan Ameryka: Nowy wspinały świat, czy Thunderbolts* spowodowane są m.in. tym, że widzowie przyzwyczaili się do oglądania tych bohaterów na małym ekranie i nie chcą płacić za bilet do kina, aby ponownie ich zobaczyć.
Scooper Daniel Richtman teraz poinformował, że Marvel Studios nadal zastanawia się, czy Nova i Strange Academy powinny powstać jako seriale, czy może jednak lepiej sprawdzą się jako pełnometrażowe filmy. Obecnie studio miało wstrzymać nad nimi pracę do czasu, aż nie określą na te tytuły odpowiedniego planu. Tym samym Nova może ostatecznie zadebiutować w MCU w swoim własnym filmie, a nie w serialu na Disney+ jak wcześniej to planowano.
Brad Winderbaum, szef działu streamingu, telewizji i animacji w Marvel Studios, wcześniej odniósł się do wstrzymania prac nad Novą:
Jak wiecie, mówiliśmy już o tym - rozwijamy więcej projektów, niż finalnie realizujemy. To klasyczny model telewizyjny, ale ponieważ jesteśmy Marvelem, wszystko, co robimy, znajduje się pod lupą. Nova to także jeden z moich ulubionych bohaterów. Czasami materiał może być świetny, ale moment na jego realizację po prostu nie jest odpowiedni. Kiedy decydujemy, co zieloną światło dostanie, niektóre projekty muszą zostać wstrzymane. To nie znaczy, że nigdy nie powstaną. Po prostu robimy tylko to, co według nas jest gotowe i może przetrwać więcej niż jeden sezon.
GramTV przedstawia:
Według wcześniejszych przecieków, fabuła Novy miała opowiadać o Riderze odbudowującym Korpus Nova po ataku Thanosa na Xandar, równocześnie walcząc z inwazją Annihilusa. Planowano powrót Glenn Close i Johna C. Reilly'ego jako postaci z Strażników Galaktyki, a także wprowadzenie Sama Alexandra.
Z kolei Strange Academy miało skupić się na Wongu jako dyrektorze magicznej szkoły w Nowym Orleanie. Wśród uczniów mieli znaleźć się m.in. Zelma Stanton znana z Ironheart i America Chavez z Doktor Strange w multiwersum obłędu.
No bez przesady, gniot jest gniotem niezależnie od koloru skóry aktorów.
wolff01 napisał:
A zanim ktoś mi powie że uwziąłem na ten "biedny" serial bo DEI - zobaczcie sobie jakim hitem był film Sinners. Tam też praktycznie cała obsada to czarnoskórzy.
Ty i ja to rozumiemy. Ale Pan tutaj chyba już nie: https://www.youtube.com/watch?v=E5BeaHCNK-o.
Silverburg
Gramowicz
02/07/2025 12:23
wolff01 napisał:
A zanim ktoś mi powie że uwziąłem na ten "biedny" serial bo DEI - zobaczcie sobie jakim hitem był film Sinners. Tam też praktycznie cała obsada to czarnoskórzy.
No bez przesady, gniot jest gniotem niezależnie od koloru skóry aktorów.
wolff01
Gramowicz
02/07/2025 11:25
"Po prostu robimy tylko to, co według nas jest gotowe i może przetrwać więcej niż jeden sezon." - to wykonujecie świetną pracę xD
Ironheart jest tak słabe że nawet krytycy nie wiedzą jak tego bronić. Bronią jedynie oszołomy standardowymi argumentami - bo "rasiści" się uwzięli i w jakiś magiczny sposób powodują że ludzie nie chcą tego tworu oglądać... a wyniki oglądalnosci nie są tajemnicą skoro nie pojawiły się na żadnej liście portali śledzących serwisy streamingowe.
No ale zaraz - toż to wreszczie "czarnoskóra mniejszość" dostała serial dla nich (bo widzów trzeba oczywiście dzielić). A co robi serial? - powiela negatywne stereotypy: główna postać to złodziejka (okradła, bo "jej się należy", własną uczelnię z której wyleciała za złe sprawowanie) i chciwa (liczy się kasa) oraz samolubna/narcystyczna postać (ja jestem najlepsza, to inni mnie nie doceniają - "bilioner Tony Stark miał wszystko od razu, ja nie mam nic" - mimo że dostała wsparcie Wakandy i wszyscy ciągle jej mówią że jest geniuszem). Związała się z grupą przestępczą i nie próbuje jej reformować, ba nawet jej nie przeszkadza. To nie jest bohater tylko złoczyńca. Ja tego nie wymyśliłem - to jest scenariusz tego serialu. Wszyscy zachodzą w głowę dlaczego Marvel wogóle to wypuscił - widać po nieistniejącej kampanii reklamowej (trailer bodajże na dwa tygodnie przed wypuszczeniem, a podobno sam serial był już gotowy od dwóch lat) i się tego produktu po prostu wstydzili i chcieli żeby wyszedł po cichu. Powiem wam dlaczego wypuścili - bo bardziej bali się krytyki, że serial z czarnoskórą obsadą został uwalony. Aktywiści krzyczeliby że "nawet nie daliście mu szansy". A w konsekwencji takie właśnie produkcje niszczą renomę marki (która i tak już jest mocno nadszarpnięta). Większość tego nie obejrzy, zapamięta to tylko z memów i jako gniot.
A zanim ktoś mi powie że uwziąłem na ten "biedny" serial bo DEI - zobaczcie sobie jakim hitem był film Sinners. Tam też praktycznie cała obsada to czarnoskórzy.