Limp Bizkit powrócili z nowym singlem “Making Love To Morgan Wallen” po czterech latach przerwy. Jest to pierwszy udostępniony utwór od czasu albumu “Still Sucks” z 2021 roku. Singiel jest utrzymany w żartobliwym stylu i nawiązuje do twórczości gwiazd muzyki w tym Chestera Benningtona i Davida Bowiego.
Limp Bizkit wypuszcza pierwszy singiel od czterech lat
Piosenka rozpoczyna się hołdem dla zmarłego wokalisty Linkin Park, Chestera Benningtona, ale chwilę później Fred Durst wplata także wers o Davidzie Bowiem (“I’ll chop you up if I’m under pressure”). Dalej frontman serwuje absurdalne rymy o Napsterze, jeździe nocą na skuterze w pelerynie czy wyproszeniu z resortu Donalda Trumpa. Zwrotki z minimalistycznym podkładem przechodzą w ciężki, gitarowy refren w starym stylu Limp Bizkit. Tytułowy Morgan Wallen pojawia się dopiero pod koniec numeru w słowach “Makin’ love to Morgan Wallen in an elevator/I’ll be the greatest motherfucker that you ever hated.”
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!