Seria Assassin's Creed liczy sobie już trzynaście głównych odsłon i na przestrzeni lat pewne mechaniki ewoluują w jakimś stopniu. Podobnie jest w przypadku zabójstw w ruchu, które powrócą w Shadows w odświeżonej formie.
W opublikowanym niedawno materiale wideo ukazującym różnice między bohaterami gry, Naoe i Yasuke, można zobaczyć scenę, w której młoda shinobi zbliża się do strażnika u wejścia do zamku w Kioto i eliminuje go jednym szybkim ruchem, nie przerywając chodu. To mechanika swego czasu była bardzo popularna.
Assassin’s Creed Shadows
Wraca popularna mechanika ze starego Asasyna
Mechanika ta pojawiła się po raz pierwszy w Assassin’s Creed III, ale została usunięta w Assassin’s Creed Origins. Powróciła dopiero w zeszłorocznym Assassin’s Creed Mirage, a teraz ponownie znalazła się w nadchodzącym Assassin’s Creed Shadows. Każda odsłona Assassin's Creed jest konstruowana wokół głównych bohaterów, których unikalne zdolności i styl walki definiują rozgrywkę. W przypadku Naoe, wytrenowanej w sztuce shinobi, logicznym wyborem jest powrót zabójstw w ruchu. Z kolei Yasuke, potężny wojownik, który ima się zupełnie innych metod, zdecydowanie bardziej bezpośrednich i brutalnych.
Twórcy zapewne chcieli uwypuklić kontrast między postaciami, dlatego Naoe przypomina klasycznych asasynów z pierwszych odsłon serii, podczas gdy Yasuke trafia do graczy preferujących bardziej otwarty styl walki rodem z Valhalli. Jak podkreśla reżyser kreatywny Charles Benoit, nawet jeśli zdecydujemy się rozwijać Naoe w kierunku walki wręcz, nigdy nie będzie tak skuteczna w otwartej konfrontacji jak Yasuke. Swoją drogą, ostatnio jeden z deweloperów przybliżył historię Naoe, a także egzotycznego w Japonii Yasuke.
GramTV przedstawia:
Assassin's Creed Shadows zapowiada się jako tytuł łączący stare i nowe podejście do serii. Czy gra osiągnie sukces i pomimo fali krytyki obroni się gameplay’em? Przekonamy się już 18 marca o godzinie 18:00, bowiem to właśnie w ten dzień opublikujemy recenzję nowego asasyna.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!