Studio potwierdziło dobre wieści dla fanów tego uniwersum.
Zaledwie kilka godzin po oficjalnym sfinalizowaniu połączenia Paramount i Skydance, nowe kierownictwo studia, na czele z Joshem Greensteinem i Daną Goldberg, wysłało do Hollywood jasny sygnał, nowy Paramount zamierza grać ofensywnie, chcąc stać się najważniejszą wytwórnią w Hollywood. Dowodem było natychmiastowe domknięcie umowy na film High Side z Timothéem Chalametem i Jamesem Mangoldem, o którym branża mówiła od miesięcy.
Star Trek
Star Trek – powstają dwa nowe filmy
Według Greensteina, który poza funkcją współprzewodniczącego pełni także rolę wiceprezesa ds. platform, celem jest zwiększenie rocznej liczby premier. Dotychczas Paramount wypuszczał średnio 11–14 filmów rocznie. Teraz priorytetem jest osiągnięcie 15 tytułów w jak najkrótszym czasie, a w dalszej perspektywie aż 20 rocznie.
Paramount był w ostatnich latach ograniczony finansowo, co sprawiało, że zatwierdzano mniej projektów, niż by sobie życzono. Wydaje się, że Skydance dysponuje dużymi zasobami gotówki i naszym oczekiwaniem jest, że w najbliższych latach powstanie więcej filmów pod marką Paramount niż dotychczas – powiedział prezes AMC, Adam Aron.
Nowy właściciel, David Ellison, podkreśla, że celem fuzji nie było cięcie kosztów czy ograniczanie portfolio, lecz odbudowa pozycji studia i realizacja obietnic składanych w trakcie rozmów o połączeniu. AMC, jako największa sieć kin w USA, widzi w tym szansę na większą liczbę głośnych premier na dużym ekranie.
Jednym z filarów strategii są mocne franczyzy. Na pierwszym planie znajduje się Top Gun, którego druga część, Top Gun: Maverick, stała się najbardziej kasowym filmem Toma Cruise’a w historii i jednym z największych hitów Paramount. Cruise, po zakończeniu pracy nad Mission: Impossible, ma być gotowy, by ponownie wcielić się w Mavericka. Scenariusz do trzeciej odsłony pisze Ehren Krueger.
Drugim strategicznym kierunkiem jest Star Trek. Studio rozwija dwa równoległe projekty: pierwszy z zupełnie nowymi postaciami w reżyserii Toby’ego Haynesa, z udziałem scenarzysty Setha Grahame-Smitha i producentów Simona Kinberga oraz J.J. Abramsa.
Drugi z filmów w ramach uniwersum Star Treka będzie długo wyczekiwany powrót do serii wyreżyserowanej przez J.J. Abramsa i Justina Lina. Według najnowszych informacji w czwartej części powróci poprzednia obsada. Z kolei Abrams będzie pełnił funkcję producenta, a scenariusz napisze Steve Yockey. O potencjalnej kontynuacji Star Trek: W nieznane informowano już wcześniej.
GramTV przedstawia:
Transformers, kolejny dochodowy filar, także czeka nowy rozdział. Po Transformers: Przebudzeniu bestii i premierze animacji Transformers: Początek, studio ma na stole trzy różne scenariusze, w tym taki, w którym do marki wróciłby Michael Bay jako reżyser.
Horrorowa marka Ciche miejsce otrzyma trzecią odsłonę, której premierę zaplanowano na lato 2027 roku. John Krasinski ponownie zasiądzie na stołku reżysera i scenarzysty. Również animowane hity pozostają priorytetem. Po sukcesie filmu Wojownicze Żółwie Ninja: Zmutowany chaos Paramount zapowiedział kontynuację na 17 września 2027 roku, z powrotem Setha Rogena i Evana Goldberga w roli producentów.
Nowe kierownictwo ma też w zanadrzu świeże projekty: sportowy dramat Winter Games z Milesem Tellerem i Hailee Steinfeld, spin-off Ferris Bueller’s Day Off pod tytułem Sam & Victor’s Day Off, a także komedię What Kids Want. Po stronie Skydance w produkcji znajdują się m.in. thriller The Rescue, film oparty na powieściach o Mike’u Hammerze z Matthew McConaugheyem, a także The Traveler w reżyserii Lee Isaaca Chunga.
To dopiero początek, ale widać, że strategia nowego Paramount stawia na tempo, rozmach i różnorodność oferty – podkreślił jeden z branżowych insiderów.
Wszystko wskazuje na to, że Paramount pod skrzydłami Skydance chce stać się studiem, które regularnie dostarcza widzom zarówno wysokobudżetowe blockbustery, jak i średnie produkcje z potencjałem komercyjnym. Co istotne, Ellison zapowiada, że w przypadku dużych hitów studio będzie zatrzymywać cały zysk, ograniczając współfinansowanie jedynie do filmów średniego ryzyka.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!