Komiksowy twórca Deadpoola kończy współpracę z Marvelem. Kevin Feige go upokorzył?

Jakub Piwoński
2025/02/08 10:30
4
0

Rob Liefeld kończy współpracę z Marvelem m.in. po upokorzeniach związanych z premierą Deadpool & Wolverine.

Rob Liefeld, komiksowy twórca Deadpoola i Cable'a, opowiedział o swoich doświadczeniach ze studiem Marvel – wyrażając rozgoryczanie. Twórca ogłosił koniec swojej współpracy z Marvelem po ponad 30 latach. Jaki jest powód? Artysta wyznał, że podczas nowojorskiej premiery filmu Deadpool & Wolverine spotkały go rzekome zniewagi, w tym odmowa wstępu na afterparty. Artysta spotkał się także z chłodnym traktowaniem przez Kevina Feige'a, szefa Marvel Studios.

Deadpool 2
Deadpool 2

Twórca Deadpoola kończy z Marvelem

Odnosząc się do sytuacji związanej z afterparty, Liefeld powiedział w swoim podcaście Robservations:

To miało mnie zawstydzić, umniejszyć, pokonać

GramTV przedstawia:

Twórca podkreślił, że jego napięte relacje z Marvelem sięgają już 2023 roku, kiedy firma zmieniła napisy końcowe Wolverine'a, przyznając status współtwórcy Royowi Thomasowi, redaktorowi naczelnemu Marvel Comics, po Stanie Lee. W 2024 roku Liefeld bezskutecznie próbował uzyskać większe uznanie za swój wkład w świat Deadpoola, argumentując, że bez twórców komiksów nie byłoby filmów, które dziś przynoszą miliardy. Twierdzi, że jego prośby spotkały się z obojętnością, a ich następstwem było jego wykluczenie z wydarzeń promocyjnych Marvela.

Liefeld przyznał, że w przeszłości lobbował w 20th Century Studios o uznanie jego i Fabiana Niciezy za współtwórców Deadpoola w pierwszych dwóch filmach. Podkreślił również znaczenie Joe Kelly'ego, który nadał postaci Deadpoola charakterystyczną cechę łamania czwartej ściany, oraz Ryana Reynoldsa, którego uważa za kluczowego dla globalnej popularności bohatera.

W filmie Deadpool & Wolverine Liefeld został uhonorowany w napisach końcowych, jednak podczas wizyty na planie w Londynie miał poczuć się niemile widziany. Choć nie chciał rozwijać tego wątku, stwierdził, że było to zupełnie inne doświadczenie niż prace nad pierwszymi dwoma filmami Deadpoola, gdzie był aktywnie zaangażowany w pokazy testowe i współpracę z marketingiem.

W swoim podcaście Liefeld wyraził także krytyczną opinię o Kevinie Feige’u, zarzucając mu brak szacunku dla twórców komiksowych. Stwierdził, że Feige mógłby poprawić swoje relacje z artystami i wskazał Jamesa Gunna jako przykład reżysera, który docenia twórców i angażuje ich w proces produkcyjny. Mimo swoich doświadczeń, Liefeld pozostaje aktywny w społeczności fanów, z którymi komunikuje się za pomocą swojego podcastu.

Komentarze
4
BruceD
Gramowicz
08/02/2025 18:43
dariuszp napisał:

Obstawiam że stoi za tym jakaś głębsza historia. Wbrew pozorom Disney ogólnie jest podobno bardzo lojalny wobec osób z którymi pracują. To jest jeden z powodów dla którego ludzie bez talentu ciągle tam pracują.

Znasz powiedzenie "mierny, ale wierny"? Ci co coś potrafią, niezbyt dobrze reagują na naciski bądź złe traktowanie. Co lepsi chcę mieć swobodę, na co Disney nie może pozwolić, bo by powstawały produkcje niezgodne z ich polityką.

dariuszp
Gramowicz
08/02/2025 17:58

Obstawiam że stoi za tym jakaś głębsza historia. Wbrew pozorom Disney ogólnie jest podobno bardzo lojalny wobec osób z którymi pracują. To jest jeden z powodów dla którego ludzie bez talentu ciągle tam pracują.

wolff01
Gramowicz
08/02/2025 11:01

Wziąść czyjeś pomysły i trzepać na nich kasę. Typowe Hollywood.




Trwa Wczytywanie