Ghost of Yōtei pokazuje kusarigamę w akcji. Nowa broń pozwoli na widowiskowe egzekucje

Mikołaj Berlik
2025/08/09 09:00
1
0

Nowy materiał z gry Ghost of Yōtei koncentruje się na kusarigamie – broni, która pozwoli eliminować przeciwników w efektowny i brutalny sposób.

Powoli zbliżamy się do premiery Ghost of Yōtei, czyli sequelu popularnego Ghost of Tsushima z 2020 roku. Twórcy regularnie dzielą się nowymi informacjami oraz materiałami z rozgrywki, a na najnowszym nagraniu możemy zobaczyć, jak w praktyce spisze się broń znana jako kusagimara.

Ghost of Yōtei
Ghost of Yōtei

Ghost of Yōtei – kusarigama i jej możliwości

Sucker Punch Productions udostępniło materiał z rozgrywki, w którym bohater Atsu prezentuje swoje umiejętności w walce. Kusarigama, składająca się z sierpa oraz ciężarka na łańcuchu, świetnie sprawdza się zarówno w walce z grupami wrogów, jak i przy wykańczaniu ich z dystansu. Gracz może przyciągnąć przeciwnika, by w jednej chwili poderżnąć mu gardło, a jedna z technik pozwala także przetoczyć się przez powalonego wroga, zadając śmiertelny cios w jednym płynnym ruchu.

GramTV przedstawia:

Najbardziej efektowną umiejętnością jest jednak możliwość podpalenia ostrza. Mechanika ta, przypominająca „Way of the Flame” z Ghost of Tsushima, pozwala zadawać obrażenia od ognia oraz spalić drewniane tarcze, otwierając drogę do bezpośredniego ataku. W połączeniu z dużym zasięgiem kusarigamy, gracz może w krótkim czasie wyeliminować całe grupy wrogów.

Premiera Ghost of Yōtei zaplanowana jest na 2 października wyłącznie na PS5. Oprócz kusarigamy, w grze pojawią się także inne bronie, takie jak katana, odachi, yari czy podwójne miecze. Twórcy zachęcają do zmieniania uzbrojenia w zależności od przeciwnika, choć oczywiście nie będzie to obowiązkowe.

Komentarze
1
dariuszp
Gramowicz
09/08/2025 09:16

Trochę mi sie to nie podoba pod jednym względem. Wg mnie to powinno alarmować przeciwników bardziej. Facet dosłownie krzyczy jak jest nadziewany i ciągnięty w tył. A wygląda jakby to się liczyło jako zabicie z ukrycia. 

Rzucił mi się w oczy jeden detal. Od tego krwawienia przeciwników i toczenia się w błocie pod koniec walki ubranie jest dość brudne. Mam nadzieje że to stała mechanika bo mi się podoba. 

A już bym się w ogóle cieszył gdyby przypominała Metal Gear Solid 5 gdzie jak nie weźmiesz prysznica co jakiś czas to zaczynasz śmierdzieć tak że skradanie się do przeciwników staje się utrudnione bo się poczują i obrócą żeby zobaczyć co tak śmierdzi. 

Kulminacją tego w MGS5 jest to że jeżeli zbyt długo pozwolisz byś śmierdział to jak odwiedzisz bazę to Ocelot wyleje na Ciebie kubeł wody.