Gearbox odpowiada na prośby fanów. Borderlands 4 zyska radar bojowy

Po licznych apelach społeczności, Borderlands 4 doczeka się długo wyczekiwanego radaru bojowego, który zostanie wprowadzony jako opcjonalna funkcja.

Informację potwierdził Randy Pitchford, szef studia Gearbox, w rozbudowanym wątku opublikowanym w mediach społecznościowych. Opisał tam proces projektowania systemu nawigacji i walki w grze, kończąc wiadomość ekscytującym ogłoszeniem: “radar bojowy został dodany do gry w ubiegłym tygodniu”.

Borderlands 4
Borderlands 4

Radar bojowy pojawi się w Borderlands 4

Randy Pitchford napisał:

Funkcja będzie domyślnie wyłączona w dniu premiery. Nie została wdrożona na tyle wcześnie, by trafić do wersji gry prezentowanej na Borderlands Fan Fest w ten weekend. Ale oficjalnie – jest już w grze!

Szef Gearboxa podkreślił, że zmiana została wprowadzona dzięki głosowi oddanych graczy:

To wydarzyło się dzięki najlepszym elementom naszej społeczności, prawdziwym fanom, którzy szczerze chcieli, by gra była jak najlepsza. Przekazali nam konstruktywne uwagi i rozsądne argumenty. Wiecie, kim jesteście – jesteście super! To dzięki wam!

Cały wątek Pitchforda to interesujący wgląd w kulisy podejmowania decyzji projektowych. Opisuje on między innymi koszty wdrożenia radaru bojowego, zmiany w mechanice poruszania się i nawigacji oraz wpływ opinii z niedawnego tournee prasowego, które przekonały deweloperów do powrotu tej funkcji. Do głosu dołączył również dyrektor kreatywny Borderlands 4, Graeme Timmins, który pochwalił członków zespołu deweloperskiego:

Wielkie brawa dla Jasona Browna, Justina Dooleya i Raya Peni, którzy zareagowali błyskawicznie, gdy powiedziałem: “Skoro to robimy, to chcę, żeby było gotowe na premierę.” To pokazuje, jak bardzo jesteśmy zaangażowani – robimy wszystko, by Borderlands 4 było definitywną odsłoną Borderlands!

GramTV przedstawia:

Radar bojowy był obecny we wcześniejszych częściach serii, zapewniając graczom szybkie i czytelne informacje o zagrożeniach w okolicy. Jego brak w zapowiedziach Borderlands 4 budził niepokój, zwłaszcza w kontekście trudniejszych starć i bardziej wymagającego endgame’u. Dlatego ogłoszenie powrotu tej funkcji wywołało entuzjazm wśród fanów. Jeden z użytkowników serwisu społecznościowego napisał:

O rany, tak! Mini-mapa nie była mi potrzebna, ale radar bije na głowę system kompasu. A możliwość jego wyłączenia dla zrzutów ekranu albo płynności rozgrywki to dodatkowy plus. Świetna decyzja!

To udany ruch PR-owy dla Gearbox, szczególnie w momencie, gdy studio mierzy się z kontrowersjami. Ostatnio ogłoszono, że Borderlands 4 będzie kosztować 70 dolarów, co wywołało mieszane reakcje. Pitchford bronił ceny, twierdząc, że „prawdziwi fani” kupią grę niezależnie od kosztu. Decyzja o przywróceniu radaru bojowego pokazuje jednak, że Gearbox słucha swojej społeczności i potrafi działać, gdy pojawia się uzasadniona krytyka.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!