Z pozoru wierna lokalizacja Final Fantasy 9 okazała się pełna braków. Tłumacz zdradza kulisy pracy nad angielską wersją gry z 2000 roku.
Angielska wersja Final Fantasy 9 różni się od oryginału bardziej, niż mogłoby się wydawać. Tłumacz gry ujawnił, że w procesie lokalizacji zaginęło wiele odniesień do poprzednich odsłon serii.
Final Fantasy 9
Final Fantasy 9 – lokalizacja pełna kompromisów
Final Fantasy 9 zadebiutowało w 2000 roku i od początku uznawane było za powrót do klasycznego stylu serii. Jednak proces tłumaczenia gry na język angielski okazał się sporym wyzwaniem. Brody Phillips, członek zespołu lokalizacyjnego, przyznał, że nie wszystkie nawiązania do wcześniejszych części zostały przeniesione. Według niego, sporo cytatów i smaczków fabularnych przepadło bezpowrotnie.
Phillips ujawnił także, że praca nad tłumaczeniem była znacznie trudniejsza niż obecnie. Wszystkie pliki przesyłano ręcznie przez Outlooka, a brak nowoczesnych narzędzi powodował liczne błędy i opóźnienia. W efekcie część tekstów została utracona, a tłumacze musieli podejmować szybkie decyzje o uproszczeniu lub pominięciu niektórych elementów.
GramTV przedstawia:
Mimo tych niedociągnięć, Phillips uważa, że angielska wersja Final Fantasy 9 spełniła swoje zadanie. Zachodni gracze, przyzwyczajeni do chaotycznych lokalizacji wcześniejszych gier z serii, i tak nie wychwyciliby wszystkich braków. Tłumacz dodaje jednak, że współczesny zespół, korzystając z obecnych narzędzi i mając lepszą znajomość uniwersum, mógłby stworzyć dużo wierniejsze tłumaczenie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!